- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 maja 2014, 11:27
Witam drugi miesiąć już biorę therma line forte i nie schudlam ani kg wrecz przytylam.Do tego stosuje diete MZ nie jem po 18, zero slodyczy, chleba i codziennie cwicze na silowni.Czemu nie chudnę?dlaczego te tabletki nic nie działąją?może jeszcze za wczesnie?
26 maja 2014, 18:25
Wycinka to pozbywanie się resztek tkanki tł.by dokładnie pokazać kazdy wypracowany mięsień. Tobie to nie potrzebne bo masz za dużo tłuszczu by robić wycinkę.
26 maja 2014, 22:10
A gdzie jakieś źródło białka, warzywa, tłuszcze, węglowodany złożone...?
Taką dietą tylko rozwalasz do końca swój układ hormonalny, który już i tak nie działa tak jak powinien. Kto Ci układał taką dietę? Przy zaburzeniach hormonalnych testowanie diet "jak leci" kończy się zazwyczaj fatalnie.
27 maja 2014, 10:05
Ja brałam te tabletki kiedyś i na mnie działały rewelacyjnie. Po nich nie miałam napadów głodu i miałam mnóstwo energii do ćwiczeń i nauki. Może bierzesz nie tyle co trzeba? Wskazana dawka dzienna to 2x2 tabletki na pół godz. przed posiłkiem lub ćwiczeniami. Pozdrawiam :)
27 maja 2014, 11:28
No jak się głodzisz, to trudno żeby waga spadała. Organizm magazynuje co tylko może, bo wie, że nie dostarczasz mu odpowiednich składników odżywczych. Do tego trenujesz. Kobieto! Szybko wpisuj w google zdrowe odżywianie, dieta przy treningach, obliczaj swoje zapotrzebowanie i zapoznaj się podstawowymi zasadami zdrowego żywienia. Powoli wprowadzaj jej w życie! Żeby schudnąć, trzeba jeść! Dieta to 80% sukcesu! a reszta to ćwiczenia;) także czeka Cię dłuuuugie zgłębianie wiedzy:) ale jak już to ogarniesz, to waga zleci, centymetry zlecą. Co najważniejsze odstaw te cholerne tabletki.
27 maja 2014, 13:10
Mam zamiar je odstawic bo nic na nich nie schudlam...a tak byly zachwalane!!!! ehs...... hmm u mnie problem tkwi w tym ze rzadko kiedy sie wyprozniam i jezeli jem 4-5 razy dziennie to organizm magazynuje i nie wydala.Jem duzo produktow z blonnikiem mimo to nie wystarcza.
27 maja 2014, 13:35
Jak będziesz jadła regularnie, będziesz ćwiczyła, to metabolizm powinien się podkręcić. Jeśli nie, to idź do lekarza. To nie zmienia się z dnia na dzień. Należy zmienić nawyki na stałe. Na początku może być trudno. Ale jak organizm przestawi się, że dostaje regularnie jedzenie i potrzebne mu składniki, to przestanie magazynować i wszytsko powoli ruszy. Dlatego musisz dostarczć mu odpowiednią ilość składników odzywczych dostosowaną do Twojego stylu życia.
27 maja 2014, 14:09
Ja bym poszła do ogólnego i po prostu powiedziała w czym tkwi problem. On pewnie Cię skieruje na jakieś badania. Jednak zanim pójdziesz do lekarza spróbuj przez miesiąc jeść naprawdę regularnie, zdrowo, odpowiednią ilość kalorii i wartościowe jedzenie. CHleb pełnoziarnisty, 5x warzywa, 2x owoce, kasze, ryże, gotowane i pieczone mięso, oliwa z oliwek, jogurty naturalne, kefiry, maślanki, Teraz sezon na truskawki, rób sobie z nimi różne pyszności:) płatki owsiane jedz, otręby:) orzechy. Ćwicz i zobaczysz, ze powoli wszytsko wróci do normy
27 maja 2014, 16:22
Witam tak czytam wasze posty i przypominam sobie swoje odchudzanie,cud tabletki,herbatki i oczywiście diety,np dukan i szczerze powiem działało mogłam spaść 10 kg a potem stop waga się zatrzymywała i tak w kółko znów przyrost masy ciała.Podeszłam troszkę nie zdrowo do mojego odchudzania postanowiłam ograniczyć posiłki i ilości. W styczniu tego roku zaczełam od wagi wyjściowej 78 kg bo 10 kg zrzuciłam wcześniej na co zeszło dobrych kilka miesięcy i wreszcie zobaczyłam efekty.Po jakimś czasie mój żołądek się skurczył i już nie potrzebowałam się najeść ,ale jadłam to co wartościowe w małych ilościach .Jeszcze rok temu ważyłam 87 kg przy wzroście 164.Obecnie ważę 64 kg.Ćwicze sporadycznie,za to dużo się ruszam pracując fizycznie.Ciężko jest to zrzucić podziwiam ludzi odchudzających się ,ale potrzeba wiele silnej woli by pokonać głód.Pozdrawiam