Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Witaj, bezimienna-77. Dieta u mnie w porządku, energii mam dużo, ale pogoda nie nastraja mnie zbyt optymistycznie. W deszczowe dni pozostaje siedzieć w domu. 

Dzien dobry. Ja po raz n-ty wracam na dobra droge. Wczoraj byla dieta Vitaliowa, krotki spacer i rowerek   ;-). Nie poddajemy sie!!!!!

Pasek wagi

U mnie dieta niby jest. Niby, bo limitu nie przekraczam ale w ramach limitu ciągle wpada mi coś niezdrowego. Ruch jest i z tego jestem zadowolona. Natomiast waga dalej stoi na 98,2. :-(

Z moją aktywnością fizyczną bywa różnie. Wczoraj byłam na spacerze 4km, a potem praca w ogródku przy kwiatach. Są dni, kiedy włączam filmik i ćwiczę, ale przyznaję, że nie codziennie.
Moim największym problemem jest wypicie odpowiedniej ilości płynów. Piję wodę, kawę zbożową, miętę, ale nie zawsze pamiętam i wieczorem łapię się na tym, że wypiłam bardzo mało. Już stawiam sobie w widocznym miejscu butelkę, ale to i tak nic nie daje. Macie na to jakiś sposób?

No ja z piciem to akurat nie mam problemu. Chyba najlepsze rozwiązanie to zadbać o to, żeby zawsze mieć koło siebie kubek z wodą i popijać ją małymi łyczkami.

Spróbuję tak zrobić, będę popijać mimo braku pragnienia.

Ja właśnie postawiłam obok siebie litr wody na biurku i dopijam pierwszą szklankę! Miłego dnia i powodzenia dziś ;-)

no ja z piciem tez mam problemy i wiecznie piję za mało

Pasek wagi

Ja pije duzo - min. 3l samej wody + herbaty, kawa, kawa inka

Nauczyłam się poprzez stawianie sobie butelki 500 - takiej z dziubkiem po energetyki oshee - swietne rozwiazanie, bo caly czas po nia siegam i popijam. Juz mam za soba 1,5l 

Co do cwiczen, najgorzej było mi się zabrać za MelB - w 30 min. daje taki wycisk, ze ejstem zmeczona na sama myśl :D Jednak znalazlam sposob, cwicze zaraz po przyjsciu z pracy. Po 30 min. szykuje (podgrzewam) obiad i zjadam i w sumie mam cale popoludnie wolne :D Na ogół i tak jeszcze walne 1h rower/orbitek/bieznie :D

A u nas w Sztokholmie od wczoraj powróciło lato! Chodzimy na krotki rękaw i cieszymy sie słońcem!

Z piciem u mnie z piciem wody tez rożnie. Czasem wypije 3 szklanki w krótkim czasie a czasem 5 godzin nic :/ Natomiast moja słabością jest cola. Mimo, że zero to i tak niezdrowa ale czasem nie potrafię sobie odmówić. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.