- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
5 marca 2017, 19:21
Emkr1 ja mialem czesto ten same problem te wqieczorne obzarstwo :/ moglem nie raz zjesc cala lodowke !! masakra..... I to chyba w tym caly sek . Zwyciezyc z tym co najtrudniejsze zeby odniesc sukces.
5 marca 2017, 19:35
emkr - tyle, że u mnie to w ostatnim tygodniu nie był jeden dzień a kilka... miałam 4 dni imprez pod rząd. Dzisiaj też miałam mieć ale nastąpiła zmiana planów i przesunięcie na przyszłą sobotę. Na szczęście jedzeniowo zaszalałam tylko w dwa z tych czterech dni ale to i tak za dużo. :-( Na swoją obronę powiem, że i ćwiczenia w tych dniach były więc choć częściowo to spaliłam. Też zauważyłam, że po słodkim a raczej ogólnie po węglowodanach wieczorem puchnę jak przy @. Insulinooporność :-(
5 marca 2017, 19:50
moralescool - cześć i czołem :) witaj wśród nas i życze powodzenia i wytrwałości
Terenia kochana ... jesli nie udało sie trzymac wzorowo i nagrzeszylas to ... jutro jest nowy dzień... kazdemu sie zdarza (ja dziś wypilam cole 0,3... zachcianka taka mega mocna, nie umialam sie oprzeć). Waga no cóz... pyszne grzeszki maja swoje konsekwencje. Ale jesli teraz bedziesz sie trzymała zdala od zakazanych owoców wszystko powinno byc dobrze. Wierze, że sobie poradzisz z zachciankami poimprezowymi i waga pójdzie ladnie w dół.
emkr - zapisuj, po to je tu wrzucam, żebyście sie inspirowali :D
ulozylismy plan z moim , kiedy ma jeśc posiłki. W pracy moze mieć tylko jedna przerwę a posiłkow jest pięć. Dodatkowo trzy zmiany - na szczęście w tygodniowym wymiarze. I uwaga - obiecał mi, że zacznie chodzić 'na obiekty sportowe" :) tzn na silownie pod chmurka. Czyli teraz jeszcze musimy się dogadac w sprawie grafiku sportowego ;D Kiedy on idzie ćwiczyc a kiedy ja mogę iśc biegać.
5 marca 2017, 22:25
Witajcie :) Dawno temu zapisałam się na Vitalię i coś tam nawet pisałam. Ćwiczyłam, jakieś malutkie efekty były. A potem zarzuciłam, kilogramów jeszcze przybyło i jest raczej kiepsko. Jak dzisiaj stanęłam na wagę to się załamałam. Więc wracam z pochyloną głową i mocnym postanowieniem, że trzeba coś zmienić. Szczególnie, że chyba waga zaczyna odbijać się na moim zdrowie. Chętnie bym tu do Was dołączyła, bo widzę, że pragnienia efektów podobne macie. No i zastanawiam się nad wykupieniem diety na Vitalii.
6 marca 2017, 07:11
dzień doberek :)
starshine - witaj i zostań :D życzę pieknych efektów odchudzania. Co juz zaczełas robić ? Jest tu kilka osób na diecie vitalii więc na pewno pomoga Ci podjąć decyzję.
Wiosne czuć na dworze. Niestety zaraz do pracy :/ Dziś może sie uda pobiegac - wszystko zalezy jak nam sie uda z mężem zgrać Jego wyjście na silownię pod chmurką z moim wyjściem na jogging.
Dzisiejszy jadlospis (teraz dwa tygodnie tej lzejszej diety)
śniadanie - owsianka z bananem i imbirem
II śniadanie - bułka z poledwica drobiową i sałatą
Przekąska - kuskus z burakiem (plus przyprawy i olej)
Obiad - zupa pomidorowa (na piersi z kurczaka)
Kolacja - koktajl - jogurt + mrożone truskawki
Udanego dnia !
6 marca 2017, 07:31
i ja się witam, ciężko się wstawało jak deszcz za oknem
niestety mam za sobą kilka dni bez trzymania się diety i na wadze od razu widać :( ale już się ogarniam i dziś będzie dobrze :)
witam nowych współodchudzaczy :)
6 marca 2017, 18:56
Tak tu cicho cały dzień?
Oj wkurzyłam sie bo fajnie mi sie dzis biegło, chyba podkręciłam tempo a moje endomondo dziś sfiksowało i po całej trasie (koło 4 km) raczyło mi powiedziec, że przebiglam 1 km tempem 24 minuty i iles tam sekund... no wrrr... tez nie miało kiedy sygnału gubić tylko akurat dziś.
Prosze o poradę. kiedy najlepiej przyjmować L-karnityne? przed treningiem czy po? Mam w zapasie, chcę zużyć.
6 marca 2017, 18:57
Na razie przede wszystkim odstawiam wszystkie kaloryczne napoje: cola itp. Przeprosiłam się z wodą, kupiłam siatkę cytryn i muszę się oswoić z piciem jej w większych ilościach, bo na razie wiem, że piję za mało. Zrobiłam dzisiaj większe zakupy by zacząć przygotowywać więcej posiłków, bo wiem że jem za rzadko, zbyt wielkie porcje na raz. Teraz się biorę za gotowanie. Mam wykupioną kartę Multisport, więc muszę się rozejrzeć za jakąś dobrą siłownią.
7 marca 2017, 06:19
Witam się z Wami we wtorkowy poranek.
Czytałam Wasze wpisy, ale sama nic nie dodawałam - brak czasu. Od przedwczoraj jestem grzeczna, pilnuję diety i efekt jest - waga leci w dół. Niestety do paskowej jeszcze mi brakuje, ale jestem dobrej myśli.
Witam w naszym gronie wszystkie nowe osoby i życzę skutecznego zrzucania kilogramów. Łatwiej jest wówczas, gdy ktoś podpowie, da wirtualnego kopniaka, podtrzyma na duchu, dlatego pozostańcie z nami i piszcie o swoich sukcesach i porażkach. A z pewnością zaliczycie i jedne, i drugie, jak my wszyscy tutaj obecni.
Miłego dnia.
7 marca 2017, 06:55
Cześc cześć
podpowiedzcie mi z ta L=karnityną proszę...
starshine - sciagnij sobie aplikację do liczenia ilości napojów, albo zapisuj w zeszycie. Ja piszę w kalendarzu - wówczas latwiej mi dobrnąc do zaleconych 3l. choć czasami jest 2,5 i jest ok.
Luna - brawo za spadek :) tak trzymaj
Jadłospis na dziś :
śniadanie - owsianka z dzemem (własnej roboty, prawie wcale cukru i zero ulepszaczy)
II śniadanie - bułka z szynka drobiowa i sałatą
Przekaska - ryż z marchewka i szynka drobiową, polany olejem i doprawiony
Obiad - mięso pieczone w serku smietankowym podane z kasza jęczmienna i tartymi burakami
Kolacja - koktajl jogurt + gruszka
Udanego dnia !