Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

iwanna29 Witamy u nas  ! ;)) 

Luty, luty i w koncu juz po lutym.. 

Chudnebochce widze, ze tobie tez dluzyl sie ten miesiac. Powodzenia w walce z tym ustrojstem :/ i pelnej pary na marzec !

Tereenia rowniez zycze ci duzo zdrowia i wytrwalosci.

Trzymam kciuki za wszystkich :):)

Juz wiem, ze nie dam rady swojego postanowienia zrealizowac , mam dzisiaj 107,2 kg  czyli w lutym - 4 kg. i kolejne wazenie za miesiac,   wiec zapewne do konca kwietnia dopiero  osiagne magiczne 99,99 :):):)

Dzisiaj mam rozpuste bo odwiedzilem rodzicow i dostalem pelno tych owsiano-zbozowych ciastek i batonikow heh jakies Bio i faktycznie bez cukru i slodzikow.)

Emkr1 i iwanna29 GONIĘ WAS !  :D:D 

Pasek wagi

hejka ... jednak bylismy biegać ;D i przez towarzystwo dzikow zmienilismy nieco trasę - ale na plus bo dłużej wyszło.

Więc tak dzisiaj było : 4,28km  34 minuty 374kcal

Jestem bardzo zadowolona. a teraz dwa przymusowe dni bez biegania. Mąż w końcu zdjąl gips i wraca do pracy - akurat na druga zmianę. A starszego pieska nie zostawię samego w domu bo by mu to psie (chore) serduszko pekło z żalu, że wychodzę tylko z młodszym ;)

Dzień dobry :) rany gdzie Wy sie podziewacie ? jeszcze niedawno bylo tu gwarno jak w ulu a teraz kilka postów na dzień ...

Jadłospis na dziś :

Śniadanie - jogurt z jabłkiem, cynamonem i prazonymi platkami owsianymi

II śniadanie - bulka z pastą - jajko, musztarda, oliwki

Przekąska - kasza jaglana z mozzarella, rzodkiewkami i prazonymi pestkami dyni

Obiad - krupnik

Kolacja - koktajl kefir+rodzynki

Dziś dzień regeneracji więc tylko joga ... no i obowiązki domowe.

Udanego dnia !!

ja jestem :) dla mnie ostatni dzień roboczy :) 

wczoraj niezbyt było dietetycznie, ale co poradzić :) ćwiczyć też nie ćwiczyłam, ale takie rozlezione to popołudnie miałam - do kościoła trzeba było iść, potem za opiekunke robiłam jak szwagierka poszła. Plus gotowanie, to padłam o 21:30. Ale nic, jakoś mi dobrze z takim dniem. Wentyl musi być, bo inaczej by wszystko pękło...

Kalina - faktycznie pustki, choć ja tu od niedawna, to i tak widzę że coś mniej sie udzielamy... a co to dopiero będzie, jak wiosna przyjdzie...

Dominic - fajny taki zdrowy prezent :)

Witam się i ja :-)

Miało być wczoraj luźniej w pracy i oczywiście pojawiło się 1000 nowych spraw. Ech, życie.

Kalina, na imprezie było średnio grzecznie ale bardzo miło :-) Bez alkoholu ale trochę słodkiego wpadło. A dzisiaj kolejna impreza mnie czeka :-)

Dominic, dziękuję :-) Z czasem spadki są mniejsze, najważniejsze, ze cały czas waga idzie Ci w dół :-) I wielkie gratulacje za to co już osiągnąłeś. Piękny wynik :-)

chudnebochce, mój luty był fatalnym miesiącem. Większość czasu byłam chora, waga przez cały miesiąc mi się wahała od 92,9 do 95,5 kg zatrzymując się na koniec miesiąca na wadze z początku miesiąca (94,5). Marzec MUSI być lepszy.

Życzę Wam miłego dnia :-)

anutka - wiosna to wszyscy więcej czasu biegają poza domem, ale chwilka dla grupy powinna się znaleźć ;) Mam nadzieję, że te osoby, które poznikały wrócą (tak jak ja ;P )

Terenia - brawo za pilnowanie się i dziś też grzecznie. Postaraj się jak najmniej tego słodkiego zjeść ok ? Obiecaj !

Dominic -  może celu nie uda się osiągnąć, ale popatrz jak wiele już dla siebie zrobiłeś. Brawo i tak trzymaj !

Kalina - obiecuję, że się postaram :-)) Będę się starała też częściej zaglądać :-) U mnie ostatnio więcej pracy więc w ciagu dnia gorzej z zaglądaniem a i zniechęca mnie brak efektów odchudzania. Flustruje mnie już to, że od pół roku kręcę się w kółko. Co waga odrobinę spadnie to znowu wraca. Nie mam czym się chwalić i tak jakoś smutno mi :-(

Terenia a analizowałaś wszystko ? Nie podjadasz? Słodycze? Nie zwiększyłaś porcji? Jakaś przyczyna musi być. Ja też miałam teraz gorszy okres i stałam w miejscu z małymi plusami. Ale dokładnie wiem dlaczego. Teraz wróciłam (prawie) na dobre tory, dołączyłam większe treningi i waga zaczyna znów spadać.

ja was caly czas czytam, ale rzadko sie udzielam (dziewczyna)

Pasek wagi

Witam, ja tez was podczytuje. Nie udzielalam sie, bo mi nie szlo i bylam juz bardzo sfrustrowana. Teraz jest juz lepiej :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.