Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.

Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.

Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015

Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy

Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową

Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają

Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy

P.S. marcelka55 - dzięki za hasła

Pasek wagi

nic nie doczytałam ale mam nadzieję, że chociaż u was jest w miarę OK, u mnie doopa w pracy, nie mam już nerwów, codziennie obiecuję sobie, że nie będę się denerwować, że emocje schowam w kieszeń ale nie wyrabiam, nie potrafę już tego znieść, ledwo przeżyłam zeszły tydzień  fizycznie jakbym pracowała w kopalni... wczoraj... nawet nie chce mi się pisać... za te moje starania otrzymałam podziękowanie.., po co ja sie tak angażuje ?, powinnam machnąć ręką, robić swoje i uśmiechać się pod nosem na to całe chamstwo ale ja tak niestety nie potrafię... jest mi strasznie smutno, snuję już scenariusze zmiany pracy tak na serio, najgorsze, że mój mąż jeszcze bezrobotny choć pojawiła się kolejna szansa (trzymajcie kciuki), mam ochotę krzyczeć...:< nie dam się ale szukam roboty, a jak coś znajdę nie będzie mi żal, naprawdę już mam tego dość...
Waga: 74,4, + 0,5 niestety... ale tragedii nie ma, poprawię się...sprawy wagie zeszły chwilowo na dalszy plan
zmykam przedzierać się przez papiery, postaram się nie denerwować, jakoś to przeżyć, może się uda... Boże daj mi siłę
całuski dla was, miłych przygotowań do świąt (dziewczyna)

Pasek wagi

luisko strasznie Ci współczuję, pamiętam był taki czas, ze strasznie się stresowałam pracą, w pracy i miałam nerwobóle nawet na tym tle, pamiętam jak dużo kosztowało mnie trzymanie nerwów na wodzi a jeszcze nauczenie się że praca to tylko praca, przychodzę, robię swoje i wychodzę, no ale pomogło. Za meża oczywiście kciuki trzymam, może w końcu się uda i będzie Wam lżej, a wtedy Ty będziesz mogła pomyśleć o zmianie swojej pracy.

Pasek wagi

na to właśnie liczę... 

Pasek wagi

Luise, współczuję i przytulam! 

Marcelko, nie mam niestety nic Browna w pdfie, a sama tez korzystam tylko z gryzonia

Pasek wagi

Już sobie załatwiłam, a właściwie to nawet wczoraj skończyłam czytać ;)))

Pasek wagi

ooo no to super, bo nawet chciałam prosić mojego P żeby gdzieś jeszcze w necie poszukał...

dziś jakiś dzień śpiocha mamy, ech.... nie mogę się ogarnąć od rana

Pasek wagi

Taki dzień, faktycznie! Ja też dzisiaj siedze jak na skazanie, bez żadnych emocji! Poszłabym pospać do domu, z głośników lecą świąteczne piosenki, ale w tak dennym wykonaniu, że usypiają tylko!

Pasek wagi

U mnie za oknem od kilku godzin pada śnieg...

Pasek wagi

chicca, a w jakiej części Polski mieszkasz? Bo w Koszalinie wiem, że też sypie.

Pasek wagi

gdzieś koło Łodzi padało podobno... i w Koszalinie...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.