- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
14 grudnia 2015, 10:29
Witam
analizowałam swoją wagę z przed roku mam 2kg +
do dupy to moje odchudzanie , a przecież ten rok miał być inny tyle planów i żaden nie zrealizowany .
Poddaje się ten rok zaliczam do straconych tak samo jak 5 lat poprzednich ...
14 grudnia 2015, 10:39
Ratunku!!!
Nie ma któraś Cyfrowej Twierdzy w PDF?? Wciągnęłam się w chałupie, ale tu nie mogę zabrać papierowej książki, a z chomika nie mogę ściągnąć, bo nie umiem przerobić z mobi na inny plik :( kateszko, Ty nie masz czasem?
My co 2 rok gdzieś wychodzimy, a co 2 robimy w domu sylwestra, ale jak wychodzimy to nie zawsze na bal. Jednak co roku spotykamy się z przyjaciółmi. Ja czasem chciałabym zostać sama z mężem pod kołdrą, ale on nie dopuszcza chyba jeszcze takiej myśli... bo... nie wiem co ;) hahaha
Jestem strasznie niezorganizowana, muszę zaraz sobie ułożyć jakiś plan działania, wszystko mi się sypie, niedzielę przebimbałam, jedynie choinkę ubrałam
14 grudnia 2015, 10:41
jjkm, nie tak drastycznie, co? Nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, jak widzisz u mnie katastrofa goni katastrofę, ale się nie daję! Nie poddam się, bo od teraz już tylko wszystko będzie dobrze!!! Koniec! Kropka!
14 grudnia 2015, 12:56
witam, doczytałam weekendowe wpisy
gratuluje spadków wagi, bo sporo z Was je miało
Marcelka - sukienka fajna
14 grudnia 2015, 17:20
Kamisku będziecie budować dom???? Masz rację z tym sylwestrem:) Później to studnia bez dna. My mieliśmy małe wakacje w Hiszpanii. I super, bo później już nie mogliśmy wyjechać nigdzie. Pochwalę się wszystkim, aniołkami, choinką jak będzie, pierniczkami i co tam jeszcze zrobię. Ale to będzie przed samymi świętami.
Marcelka plan jest teraz ważniejszy niż kiedykolwiek indziej! Zginęłabym bez planu. Dziś mam w planie sprzątać w kotłowni, bo już wejść tam nie mogę:) Tylko się uporam z obiadem na jutro.
14 grudnia 2015, 20:59
Witam tak na szybko
U mnie znów bez sadków, ale i bez wzrostów. Nie poddam się. Mąż mnie wkurza to i mobilizuje.
15 grudnia 2015, 05:47
no doczytałam Was
ja zaraz po ślubie jak mieszkaliśmy jeszcze u moich rodziców chciałam zrobić jedna wigilię (bo moi rodzice i teściowie mieszkają w blokach na przeciwko siebie) , ale teść powiedział "świata spędza się z rodziną" było to 15 lat temu, a pamiętam jakby było wczoraj. Raz zrobiliśmy tak że byliśmy na 2Wigiliach ale nasze brzuchy nie dały rady teraz chodzimy 1rok do jednych 2 do drugich. teraz spadam dzieci budzić:-)
15 grudnia 2015, 10:37
Cześć dziewczyny!
Bogusiu, strasznie to przykre co teść powiedział. Ja też jedną wigilię zrobiłam u siebie, była moja rodzina i Pawła też, bardzo mi się to podobało. Ale dużo pomogła mi mama, więcej się nie odważyłam tego robić. Dlatego bardzo mi się marzy duży dom, z dużym salonem, z wielkim stołem i właśnie takie rodzinne święta. Co ja poradzę, jestem takim sobie zwierzęciem stadnym :)
My Wigilię spędzamy z moimi rodzicami, bo Ci mają tylko mnie, więc sobie nie wyobrażam inaczej, a w 1 dzień świąt szwagierka ma urodziny, wiec lądujemy i tak u niej. 2 dzień po prostu odpoczywamy. Jak żył nasz przyjaciel, to w 2 dzień świąt spotykaliśmy się u nas z resztą przyjaciół, ale jak on zmarł tradycja też umarła... szkoda, bo przyjaciół to ja mam akurat zajebistych...
15 grudnia 2015, 10:50
Dzień dobry
Zapraszam
15 grudnia 2015, 10:52
Dziękuję kateszko, chociaż nie przytyłam :):):)