- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
13 grudnia 2015, 10:58
Ja jak za długo siedzę przy stole to mam tak opuchnięte nogi ;)
Oj ja też mam lekturkę, ale nawet nie dotykam teraz, bo muszę ogarnąć najważniejsze rzeczy, bo jestem tak do tyłu, że hej...
13 grudnia 2015, 11:59
Marcelka, fajna kiecuszka, lubię takie, ale niestety jeszcze mój brzuch na takie nie pozwala...
Kamisku, ja tak sobie mogę czytać książki papierowe, znalazłam to Martwe Jezioro a jak już szukałam to jeszcze wynalazłam takie - nie znam żadnego z tych autorów, jak ktoś czytał , to dajcie znać, czy warto....
13 grudnia 2015, 12:00
a gucio, nie wstawił się obrazek....
13 grudnia 2015, 12:03
aaaa
13 grudnia 2015, 14:29
Marcelka super się wszystko ułożyło:) A sukienka naprawdę ładna. No to będzie zabawa. Co do J. to ona przyszła do mnie, ale wiesz, że moja siostra nie gotuje i chleba też akurat nie mieli. Muszę kupować 2 chleby na tydzień, bo się okazało, że jeden to za mało. Kupuję jeden i mrożę po 2-3 kanapki. No a tak przy okazji mojej mamy, to wczoraj ona bawiła dzieciaki. Nie byłam jednak w pracy, ale poszłam do niej na godzinkę zobaczyć jak sobie radzi:) Uczesałam starsze dziecko, nakarmiłam i zmieniłam pieluszkę młodszemu. Babcia nieprzyzwyczajona i nic nie wiedziała:) A jaka głodna!!!!! Poratowałam ją obiadem:)
13 grudnia 2015, 16:52
Kurcze, zazdroszczę Wam że wychodzicie gdzieś na Sylwestra... Ja jak co roku będę siedzieć w domu przed tv :( Niczym 80-letnia staruszka...
13 grudnia 2015, 20:23
Chiccagorda ja też nigdzie nie wychodzę. Sylwestra bez tv miałam ostatnio w 2005 roku.
Robie aniołki z masy solnej. Suszą się w piekarniku i wysuszyć nie mogą. Pewnie przez kilka dni będę je suszyła. Chciałam jeszcze zrobić gwiazdki z papieru. Marcelka chyba robiła w zeszłym roku. Ale czasu brakło. Muszę J. z przyrody przepytać.
Szkoda, że weekend dobiega końca. Ten tydzień jeszcze bardziej szalony niż poprzedni. W sobotę moja mała rodzina będzie w komplecie:):):):)
13 grudnia 2015, 20:36
Chicca, ja też siedze w domu w Sylwka. Może sobie jakieś mikro przyjęcie urządzimy z dziećmi....
Ebek, ja będę robić takie Mikołaje z masy solnej - z odciśniętej dłoni (dzieciaków), będzie na jakiś prezent dla chrzestnych i dziadków, ale też chybanie zdążę zrobić wszystkiego, co sobie zaplanowałam na świeta
14 grudnia 2015, 06:03
hej dziewczynki żyję, tyję, w pracy zaczynamy zwalniać. W sobotę nie bylam, nadgodz. zapłacą:-)
14 grudnia 2015, 09:30
Dzień dobry kobietki!
Ebeczku ty Jagódkę przepytujesz to zaraz zajrzałam do mojego ancymona,a tam z fizyki zagrożenie.Rozumiem,że to umysł humanistyczny,ale ostatni sprawdzian ją uratuje,więc bierzemy się do roboty. I tak jak Ty cieszę się na nadchodzącą sobotę,odliczamy już dni :)
A ja w tym roku wyjątkowo idę na Sylwestra,bo wiele lat siedziałam w domu, więc pora to zmienić,a że od wiosny ma powoli stawać nasz dom,więć postanowiliśmy iść,bo potem to już tylko oszczędnośći.
Wczoraj z siostrami pojechałyśmy do Carfoura bo zabawki 30% taniej.Dziewczyny, szukałam miejsca parkingowego.A na mszy ludzi co kot napłakał.Zu ma bierzmowanie niedługo to jestem na bieżąco :)
Rozumiem,że też się pochwalicie co tam wytworzyłyście za cudeńka w temacie świątecznym? :)