- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
12 grudnia 2015, 18:46
Katuskaa gratuluję spadku:)
Kateszka proponujesz pomoc, mama odmawia, a potem wypomina, że nikt nie pomaga? Ech te mamy... U mnie o tyle dobrze, że moja ciągle sie domaga pomocy. Ale jak się tak teraz zastanowiłam, to też czasami narzeka, że sama, że coś tam...
Marcelka jeszcze kiedyś miałam się pytać, czy w końcu wiecie gdzie idziecie na sylwestra? I jak się ma sprawa Twojej garderoby na tą noc?
Ciężki dzień wczoraj miałam. Telefon mi się rozładował zaraz w południe. Przez to nie wiedziałam, że siostra musi zostać dłużej w pracy. Moja J. bez drugiego śniadania w szkole, bo nie miałam w domu chleba. Miała mieć obiad zaraz po szkole, ale nie miała, bo musiałam zostać w pracy do 16. Myślałam, że moja mama poratuje , ale miała ważniejsze sprawy i nie mogła przysmażyć J. krokietów. Normalnie to J. by sobie poradziła, ale dzień wcześniej umyłam kuchenkę i nie poskładałam palników. Dziecko mi się rozpłakało z żalu i głodu... O 7,15 zjadła śniadanie, to miała prawo być głodna o 16 po całym dniu w szkole. Muszę to wszystko lepiej planować.
Udało mi się dzisiaj zrobić na błysk garderobę i taki jeden "pusty" pokój. Warto czasami sprzątać, wiecie? Okazało się, że J. jednak ma spodnie na śnieg. A już miałam szukać w necie używanych, bo jak pod koniec listopada był śnieg, to w ciągu dnia 4 spodnie przemoczyła. Okazało się też, że P. jednak ma plecak
A ja się cieszyłam, bo udało mi się kupić przeceniony z campusa. Taka zadowolona, bo pierwszy raz od nie wiem kiedy mąż nie dostanie nic do ubrania pod choinkę:) Jeździ do pracy rowerem i plecak był mu bardzo potrzebny. W sumie jak ja nie wiedziałam, że ten plecak u nas jest, to on ani tyle. Może zapomniał, że taki miał? Nie przyznam się i niech się mąż cieszy z nowego
12 grudnia 2015, 20:35
To się bidulka umęczyła, Ebek. No czasem wszystko się sprzysięża przeciw nam, szczególnie jak jest coś ważnego
13 grudnia 2015, 08:00
Kamis, a czytałaś Rudnickiej Zacisze? Nic innego nie widze w necie, a szukałam tego Kota i Jeziora....
13 grudnia 2015, 08:26
Ebek- jak to miło tak poznajdywać skarby przy sprzątaniu :-) Ja czasem znajduje kasę w kurtkach i cieszę się wtedy jak dziecko.
Przez ten temat książkowy poszłam do biblioteki i teraz nie mam na nic czasu bo czytam. Chyba nie zacznę kolejnej ksiazki do momentu gdy nie skoncze przygotowań do świąt, bo ja z tych co nie znają umiaru w czytaniu...
13 grudnia 2015, 08:30
Ankieta 13.12.2015
Waga 71,8
Waga poprzednia: 72,9 kg (Chyba)
Zmiana -1,1 kg
Zadowolenie +10
Komentarz: jeszcze 2 kg i osiągnę cel sylwestrowy :)
13 grudnia 2015, 09:59
Cześć dziewczyny!
Ebek, no tak mi się smutno zrobiło jak przeczytałam o Jagódce! Kurcze, a ona nie mogła podlecieć do Twojej siostry żebyś jej zrobiła jakąś kanapkę? No babcia też niepoważna strasznie! Toż dzieci są najważniejsze. Ebeczku kup może 1 chleb więcej i wrzuc do zamrażalnika, żebyś nie zostawała bez?
A co do Sylwestra, to idziemy na bal, kolega mi pomógł z kasą i zapłaciłam na 2 raty. Było lżej. A wczoraj mama z ciocią zabrały mnie do sklepu i w ramach prezentu urodzinowego dostałam kieckę, a że była tania to dodatkowo trochę kasy na dodatki i niestety jeszcze raz będę musiała się do sklepu wybrać...
13 grudnia 2015, 10:02
O taką kupiłam:
http://greenpoint.pl/sukienki/1531-elastyczna-sukienka-z-wyszywanym-wzorem.html#/rozmiar-40/kolor-print_11
13 grudnia 2015, 10:30
witam
oddalam się coraz bardziej od założonego planu sylwestrowego dziś
65,2
masakra chyba się poddam już w tym roku bo i tak mi nic nie wychodzi
13 grudnia 2015, 10:49
ankieta: 13.12.2015
1. waga aktualna: 71,6 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia: -2,2 kg
3. zadowolenie:+10
4. komentarz: trzymałam dzielnie dietę i kręciłam codziennie hula hopem. Miałam nadzieję że spadnie, ale że aż tyle to się nie spodziewałam.
W związku z tym że skoro mam już palec to bym chciała całą rękę to spróbuję narzucić sobie nowy cel sylwestrowy, bardzo ambitny bo 69,9 kg... To "zaledwie" 1,7kg... Tyle że po drodze święta więc ciężko będzie utrzymać dietę w ryzach...
Edytowany przez Chiccagorda 13 grudnia 2015, 10:52
13 grudnia 2015, 10:52
Kateszka obie te książki w wersji papierowej znajdziesz z pewnością w biblotece.A poroponowaną pozycję od Ciebie biegnę już wypożyczyć :)
Polka,a Ty co tam ciekawego czytasz? Fioł czytelniczy-jak ja Cię dobrze rozumiem :)
Po wczorajszym roczku siostrzeńca wracałam z tak spuchniętymi nogami,że nie mogłam butów dopiąć.Drugi raz w życiu mi się tak przydarzyło.Ciekawe jaka przyczyna?