Temat: Postanowienia adwentowe! Grupa wsparcia!

Czesc i czolem!

Do Swiat zostaly nam az niecale 4 tygodnie.
Do sylwestra tez niewiele wiecej.
Jutro zaczyna sie Adwent, i postanowilam zlozyc postanowienie adwentowe.
Pomyslalam, ze zaloze do tego celu grupe, kto bedzie chcial- dolaczy, kto nie, to nie.

Postanowienia moga byc rozne, wazne, zebysmy sie tu wspierali w dotrzymywaniu ich.
Mozemy zrobic sobie liczniki, i zaznaczac dni na kolorowo-
numer dnia na zielono- postanowienie dotrzymane,
na czerwono- niedotrzymane.

Oczywiscie zalezy nam na jak najwiekszej ilosci dni zaznaczonych na zielono.

Moje postanowienie jest takie, ze calkowicie rezygnuje z cukru przemyslowego.
W jakiejkolwiek postaci.

Zapraszam!

PEees: Temat nie dotyczy przezyc religijnych, ani jego przedmiotem nie sa postanowienia zwiazane z instytucja kosciola. Chodzi o wykorzystanie tego czasu, jako przygotowanie siebie samych do swiat, bo jednak wiekszosc z nas chce wypasc dobrze w rodzinnym gronie, i nie mowie o duchowych przygotowaniach, bo to inna bajka.. Nie trzeba miec tylko jednego postanowienia, ja mam swoje duchowe, ale uwazam, ze takie "zyciowe i dla celow zdrowotnych" zlozone przy okazji mi nie zaszkodza. Amen.

zaliczony dzień :)

Pasek wagi

Wytrzymałam i dziś bez słodyczy. ;)

iness7776, no właśnie o to chodzi, że to ma być początek, a nie żeby tylko wytrzymać te 20-parę dni. ;) I dlatego uznałam, że mi będzie lepiej stopniowo z powrotem się przyzwyczajać do zdrowych nawyków. ;)

Dzis nowy dzien, lecimy bez wpadek dziewczyny!

nie poddajemy sie! :D

Ja juz po kilku dniach widzialam o ile sie lepiej czuje bez cukru. Byla zalamka i slabosci, ale to mi pokazalo, ze naprawde jest roznica. Wiec teraz z dziarskim cycem do przodu, haha! ;D

mi tez się nie tęskni za słodyczami a to aż dziwne. ;D

Mi sie nie tesknilo, nie mialam jakiegos naglego spadku cukru w organizmie ani nic, ale mimo to.... siegnelam nie wiadomo po co. Tu chyba bardzieh jeszcze psycha u mnie lezy.

ja jak bardzo chce coś zjeść- np. czekoladę - to sobie ją wącham i wyobrażam że jem. ;p i mi przechodzi. ;p może to głupie ale serio na mnie działa. Kurde, mówię jak jakaś anorektyczka xd

Jakbym ja powachala to bym wsunela cala -.- Ale rok temu tez to dzialalo, przechodzilam kolo dzialu ze slodyczami, patrzylam sobie i mowilam: dobra, juz sie nazarlam oczami ;D i tez dzialalo. 

ja zaczęłam to praktykować 2 lata temu gdy po raz pierwszy rozpoczelam odchu. Do tej pory działa. :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.