- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 3970
29 grudnia 2010, 15:50
Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
13 kwietnia 2011, 21:16
Tak dziewczyny wiem,że narzekam i wgl.
harpaś - spinam tyłek spinam dzisiaj grzecznie białka tylko po prostu przez cały dzień myśle sobie ,że dieta jest niepotrzebna i wgl ale potem przychodza myśli,że muszę być silna i tak na okrągło.
Bieniu masz racje tylko dla każdej z Nas cel jaki sobie wyznaczymy jest priorytetem. Ja osiagając cel chce sobie coś udowodnić.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
13 kwietnia 2011, 21:26
doopa wylogowuje mnie wciąż
ekoss - chciej wreszcie zobaczyć własne piekno :)))
oniuś - rozłąka boli wiem ale dacie radę
nie zostawiam was kochane, nie bywam (albo bywam mało) jedynie z braku czasu
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
13 kwietnia 2011, 21:27
idę poćwiczyć i spać
vitalia mnie dziś ciągle wywala :((
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
13 kwietnia 2011, 21:27
dosłownie co 2 post musze się od nowa logować
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
13 kwietnia 2011, 21:32
Bieniuś właśnie problem na tym polega,że nigdy siebie nie kochałam i dlatego tak trudno mi teraz to zrobić .. zreszta dochodzą do tego inne prywatne sprawy
13 kwietnia 2011, 21:37
tak benia,mi tez brakuje wciaz czasu na wszystko,no itez mysle,zosawie na kilka dni witalie i podgonie prace,tym bardziej ze wielkanoc za pasem i beatyfikacja,bede mia£a gosci.
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
13 kwietnia 2011, 21:40
Klaudynko moja Ty najwspanialsza psycholożko! Bardzo Ci dziękuję, za te słowa pełne otuchy i wsparcia. Masz rację, świętą rację..Tylko, że ja poprostu cały czas myślę, że po mnie tego nie widać.. Już P się wścieka i nawet słyszeć nie chce.. Jakoś stale widzę siebie w pryzmacie "KOTLETA" ale dziś natomiast wkurzyłam się w sklepie, bo chciałam sobie kupić bluzkę.. taka była śliczna 40.. poszłam do przymierzalni i była jak worek! a w 38 nie było tego koloru.. Ach..
Jesteście wspaniałe!! ;*:*::*:*:*:*:*
Kocccham Was! A co do P, może to jeszcze bardziej nas wzmocni? Kto wie.. może wróci i mi się oświadczy:D? Takie mam ciche nadzieje!
Chodzi mi bardziej o samą siebie, wiem wiem.. jestem egoistyczna.. Może trochę, a nawet bardzo.. Boję się zostac bez niego sama.. z jego mamą i bratem który nie bardzo mnie lubi.. a no i tą jego dziewczyną,która jest tu na weekendy i mówi mi że jem 'psie żarcie' a i tak nic nie widać że chudnę.. Ostatnio powiedziała "Ty to masz ambicje, przecież i tak nic nie widać a katujesz się jak idiotka".
Tym miłym akcentem skończę mój post.
Beniuś- to pewnie serwer, u mnie dzieje się to samo ;)
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5880
13 kwietnia 2011, 21:49
Onia olej ją, wiesz takie baby są złośliwe bo innych zajęć w życiu nie mają. Zazwyczaj same by pół dnia nie wytrzymały na diecie. A niech sobie gada, nie mówi ze nic nie widać, ja jestem pewna ze widać, miedzy palcami 8kg nie upchnęłaś... Nie warto się denerwować.
A co do nieprzyjemnego towarzystwa to przecież do końca roku akademickiego nie zostało dużo, raptem 2 miesiące a potem nie musisz już z nimi siedzieć. Ja tam tego nie rozumiem jak można Ciebie nie kochać... Ale skoro można to noś glowę wysoko i się tym nie przejmuj. Ja Cię kocham za wszystkich ich razem wziętych! Przyrzekam;)
Z P. życzę Ci jak najlepiej. Zaręczyn, ślubu i gromadki dzieci;) Będziecie szczęśliwi bo się kochacie, a mówią że miłość zwycięża wszystko.
A tak po za tematem chciałam iść na psychologie i poszła bym na 2 albo 3 roku ale wprowadzili tą nieszczęsną opłatę.... Nienawidzę ich za to...
13 kwietnia 2011, 21:51
s£onka ide sie kapac,bo zetka mnie zlinczuje,dobranoc do juterka.
Edytowany przez harpagan 13 kwietnia 2011, 21:57
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
13 kwietnia 2011, 22:00
Haragaś dobrej nocki słonce!:** Chudnij:)
Klauduś, to nie tak że ich nie lubię bo swoją teściową przyszłą uwielbiam, dogadujemy się świetnie.. ale wiesz jak jest gdy cały czas trzeba udawać, jak jest się smutnym na siłę uśmiechać, np piec też nie chcę za bardzo bo to jej prąd piec itp.. wiadomo jak to jest.. Muszę wreszcie czegoś poszukać do mieszkania:) Nawet mi rodzice powiedzieli, że na jesień mieszkanie w prezencie dostanę:D także nie jest źle.. ale muszę znieść te 2 miesiące, pozdawać egzaminy i lecieć do mego Skarbka..
A później mam nadzieję, że będzie mniej pod górkę
Swoją drogą.. Klaudyś mamy juz prawie rok studiów za sobą! Czaisz to:D?