Temat: 1000 kcal zaczyna Ktos ze mną ?

Zaczyna ktos ze mna Diete  1000 kcal ? :D
Zaczełam ją w sumie w poniedziałek, mam juz zeszycik i zapisuje sobie wszystkie kalorie. Sprawia mi to ogrąmną frajde. Duza motywacja do tego co robie :D Oby tak dalej :*

Pasek wagi

marchewka4 napisał(a):

i w tymm momęcie jezeli ja jadłam 2000 kalori dziennie  w tym 1000 kalori to były same słodycze i jakies inne badziewia ... niepotrzebne mi do zyciaI co jest w tym złego ze chce całkowicie nie jesc takich pokarmów 

Złe jest to, że podbijałaś kaloryczność w połowie śmieciami i nie potrafisz jeść 2000 składających się wyłącznie ze zdrowych rzeczy, a nie że ze śmieci rezygnujesz. Dramatyzujesz w tym momencie i popadasz w lekką hmm skrajność.

Pasek wagi

nie nie ja po prostu , nie potrzebuje TERAZ (nie wiem co bd za 2 , 3 tygodnie ) jesc wiecej ... ale ja nie jestem w skrajności... bo jezeli jestem głodna to zjem wiecej ale chce na czyms tak jakby polegac ... na diecie.  To jest narazie próba i nikogo do tego nie namawiam. 

Pasek wagi

ty moze nie potrzebujesz jesc wiecej niz 1000kcal, ale twoj organizm potrzebuje....to roznica, zreszta nie ma co dyskutowac, ty wiesz lepiej, takze powodzenia zycze...ja bym jednak wyciagnela wnioski, z tego ze co chwile zaczynasz nowa "diete"....

marchewka4 napisał(a):

Aha i wg Ciebie namawiam na tą diete tak?  Zgadzam sie ze witaminy i pokarm jest potrzeby do prawidłowego funkcjonowania , i w tymm momęcie jezeli ja jadłam 2000 kalori dziennie  w tym 1000 kalori to były same słodycze i jakies inne badziewia ... niepotrzebne mi do zyciaI co jest w tym złego ze chce całkowicie nie jesc takich pokarmów a nie umiem inaczej niz przystosowac sie do takich diet? Mi to pomaga w odmawianiu sobie i umiem w tym wytrwac...  do jest złe.? A jakos nie czuje sie źle , a jesli bd sie czuła to zmienie diete i podwyzsze kalorie. JA SIE NIE GŁODZE i nikogo nie namawiam . w temacie jest pytanie , które w niczym wg mnie nie namawia do diety , tylko byłam ciekawa czy ktos jeszcze ją stosuje...  i tyle

Z tego posta wieje taką totalną ignorancją w dziedzinie odżywiania, że aż się płakać chce.
Najgorzej jest wtedy, jak ktoś kompletnie nic nie wie na dany temat i nawet nie jest tego świadomy. To nawet nie jest poziom "wiem, że nic nie wiem". 
Niestety, takie osoby też bardzo chętnie wypowiadają się w temacie, radośnie obnażając swoją niewiedzę.

zgadzm sie z megan, a najgorsze jest to , ze z pamietnika wynika, ze masz dopiero 18 lat autorko, i wcale nie tak duzo do schudniecia....nie dosc, ze rozwalisz sobie metabolizm, hormony itd, to jeszcze skonczysz z wieksza waga niz poczatkowa....

Wiem, ze teraz nie interesuje ci co bedzie za 40 lat, ale lamliwosc kosci, wypadanie wlosow itd, anemia itd nie biora sie z niczego

Dobra , nic nie wiem i tyle. 
Przepraszam Cie bardzo ze nie mam tyle lat co Ty i Twojego doświadczenia. Moje zycie to nie Dietaaa i zdrowe zywienie, tylko dodatek .chce miec kilka kilogramów mniej i nie mam zamiaru spedzac w kuchni wiecej niz 15 minut ..  
I jak chcesz to mozesz płakac nademną ... ale mysle ze niech kazdy sie zajmie swoim ciałem i dietą , dalsze wypowiadanie sie na ten temat jest bezsensu . 

Pasek wagi

Po pierwsze ani koleżanki ani ja nie narzucamy Tobie tego co masz robić.. jesteś dorosła (niby) wiesz co robisz.. my CI RADZIMY byś poczytała troszke na ten temat i PRZESTRZEGAMY Cię przed nie tylko efektem jojo ale chorobami z tym związanymi.. 1000 kcal to jest głodówka.. rozumiesz? GŁO DÓW KA.. nie będę wspierać ani chwalić Cię za ten kretyński pomysł.. 1000 kcal.. zjesz.. pewnego dnia zjesz ziemniaczka więcej a potem 2 bo stwierdzisz, że już nie dajesz rady i bum! ch* w bąbki strzelił choinki w tym roku nie będzie! co lepsze rozwalisz sobie żołądek.. rusz ten tyłek.. nie spalaj mięśni tylko tłuszcz.. jedz 5 posiłków dziennie jak na zdrowe odchudzanie i rzeźbę ciała przystało.. czuj się wypoczęta, szczęśliwa i zawsze najedzona.. wejdź na wagę i ciesz się efektami ciężkiej pracy.. ja nie liczę już od 2 miesięcy kalorii, po prostu regularnie ćwicze i nie przytyłam ani troszkę.. a jem uwierz mi na słowo - wszystko.. 

Pasek wagi

dokładnie mam 18 lat ,i jestem młoda . Dokładnie i nie mam czasu na poświecanie sie cała zywieniu bo nie mam na to czasu 

Pasek wagi

po co się jedna z drugą krztusi jak nie musi.. głódź się.. wejdź na wagę i spójrz w lustro.. rzeczywiście.. schudniesz.. organizm się oczyści.. wykichasz dosłownie wszystko co wcześniej jadłaś.. lecz pamiętaj.. skóra stanie się z czasem obwisła.. wory pod oczami.. zaczną ci wypadać włosy.. i generalnie sama zobaczysz.. spadam stąd.. bo mi szkoda nerwów..Twoje życie.. 

Pasek wagi

Wystarczy odrobina pokory, dystansu, ciekawości - bo krzywdy nikt Ci nie chce zrobić. Porady są raczej po to abyś nie została chuda z obwisłą skórą pełną tłuszczu, bo tego typu dieta tak działa. Na samym początku tematu podsunęłam Ci rozwiązanie prosto pod nos ;) A Ty narzekasz, że czasu nie masz, żeby "szukać" i poświęcać się "cała" żywieniu. Nie oszukuj się, nie zależy Ci, idziesz na totalną łatwiznę po prostu, po najmniejszej linii oporu.

Sprostuję tylko, że dieta poniżej PPM może być nazywana głodówką. Wcale nie musisz wyraźnie odczuwać głód, organizm nie ma wystarczająco dużo energii do prawidłowej pracy serca, płuc, układu trawiennego itd. więc jest na sporym deficycie - głoduje. Życzę miłego testowania (bez sarkazmu), jak najmniej bólów głowy i osłabienia. I jak najmniej powikłań zdrowotnych w dorosłym życiu. Oraz dobrej pamięci abyś mogła kiedyś ten wątek wspomnieć.

Ach, i przydałoby się abyś zrobiła chociaż badania przed i po, wystarczy zwykła morfologia, Twój test będzie bardziej wiarygodny. Po Dukanie pokusiłabym się też o wizytę u nefrologa, choć pewnie nie wiesz, że taki lekarz istnieje i kto to jest, a powinnaś to wiedzieć przez zdecydowaniem się na fazę białkową. Ułożę tylko menu i zmykam spać, bo jutro kolejny aktywny dzień :) Papa

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.