- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 grudnia 2010, 11:12
10 listopada 2011, 11:39
Powinnam się na Was obrazić i zniknąć stąd, bo mi uświadamiacie jak on parszywie musiał się czuć.
Ale dzięki za to co piszecie. To mi dało do myslenia. Cały problem polega na tym, że ja jestem bardzo zdyscyplinowana, poukładana, jak coś robię to ma być perfekcyjnie. Moje przyjaciółki śmieją się, że mam chyba w środku mechanizm, który nakręcam.
Ale przecież moje dziecko nie musi takie być, prawda ? Nie jest mną. Mój mąż, luzak, powiedział, że mam dać mu spokój, bo jest dobrze, że on / mąż / był zawsze czwórkowy i wyszedł na ludzi.
Trudno jest wychować dziecko, zwłaszcza gdy chce się je wychowywać zupełnie inaczej niż bylo u mnie w domu, a innych wzorców nie mam. Wszystko na czuja. I czasami nie wychodzi.
Przeproszę go i zabiorę gdzieś na pizzę.
Edytowany przez ewakatarzyna 10 listopada 2011, 11:41
10 listopada 2011, 11:54
10 listopada 2011, 12:08
10 listopada 2011, 12:17
10 listopada 2011, 12:32
10 listopada 2011, 12:37
Dziewczyny, dziewczyny kochane, wiecie co się stało ?????????
Przyszła moja szefowa i powiedziała, że w poniedziałek mam sobie wybrać meble do nowego gabinetu. Do gabinetu NACZELNIKA !!!!!!!!
A to oznacza......... to oznacza.......
Tadam
Nie opłaca mi sie na Was obrażać, bo kto mnie będzie wspierał i słuchał moich bolączek.
10 listopada 2011, 12:40
10 listopada 2011, 12:47
10 listopada 2011, 12:50