25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
10 listopada 2011, 09:00
Cześć dziewczyny.
I tak od rana o słodkościach, serca nie macie.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 listopada 2011, 09:07
hej
ewciajutro na pewno sobie nie odmówię rogalika.... wciągne takiego świeżutkiego z mokrym lukrem jeszcze mniam mniam.... i to bedzie koniec słodyczy
![]()
aż do świąt hihi w święta z kolei nie odmówię sobie sernika teściowej.... co jak co ale sernik to akurat ona piecze najlepszy....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
10 listopada 2011, 09:13
hanejowa - ty już rozważasz czym zgrzeszysz na święta?:D:D
dobre ;)
u mnie psikus jest taki,ze mama piecze dosłownie co tydzień pyszne ciasta i w ten czas najlepiej się na całą sobotę ewakuować z mieszkania, bo tak pachnie, że aż skręca :)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 listopada 2011, 09:17
hihi wiem że smieszne.... ale tak jest co roku że ciasto jem tylko u tesciowej...tzn sernik tylko....i karpia smażonego
u mojej mamy za to obżeram się zupą rybną i karpiem w maśle.....i tak co roku....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
10 listopada 2011, 09:40
No to ja tak mam z barszczem czerwonym z uszkami ;) jedyna potrawa którą zjadam na wigilię.
I to jedyna nie dlatego, że reszta niedobra.
Po prostu zjadam tego tyle, że na resztę nie ma miejsca :P
Ale mamuśka robi taki farsz do uszek, że o matko....
;)
za to zupy rybnej, a tym bardziej karpia, to bym nawet nie ruszyła:)
każdy ma swój smak :)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 listopada 2011, 09:46
a szczerze powiem że nigdy nie jadłam barszczu z uszkami....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
10 listopada 2011, 09:49
:O
:O
:O
:O
:O
:O
:O
musisz mi podać swój adres, zrobię paczkę na święta :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 listopada 2011, 09:53
hihi nie ma sprawy
![]()
nie lubie takich kupnych..... bo nie wiem co w nich jest... temu tez nie jem takich pierogów.... a sama nie zrobie i też nikt nie robi....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
10 listopada 2011, 09:57
hanejowa to zapraszam do mnie, podobno lepię najlepsze uszka :D
A ja jutro właśnie jadę do teściowej na długi weekend i pewnie też się kobieta postara z jedzeniem...ale przecież nie będę jej robiła przykrości i zjeść muszę. Na szczęście ona rozumie to, że się odchudzam, więc nie będzie we mnie wpychać.
Zrobiłyście mi tą rozmową ochotę na Święta :)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 listopada 2011, 10:15
isaa no świeta już tuż tuż.....
a na uszka chetnie bym ię wybrała.... tylko odległośc przeraża.... zwłaszcza mojego m jak słyszy moje propozycje wyjazdów integracyjnych hihiu