25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
8 listopada 2011, 17:05
Agus - ja od 2 lat dzień zaczynam od wagi. Chyba jakiś nowy nałóg.
A ja teraz sobie przypomniałam, bo jakiś czas Ciebie nie było, że to Ty jesteś od tych arcydzieł szydełkowych.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
8 listopada 2011, 17:49
Matko jedyna ile wyście dzisiaj napisały! :)
A ja nawet nie miałam czasu tu zaglądnąć...i tyle ciekawych tematów mnie ominęło :/
agus gratuluję spadku i nie poddawaj się! Początki są zawsze trudne, ale później już jakoś idzie.
Ja tez już zaliczyłam przeziębienie, ale na szczęście już przeszło. Polecam herbatę z miodem, cytryną i imbirem-pycha! I nieźle działa...
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
8 listopada 2011, 17:52
I jeszcze Ewci gratuluje nagrody :) Za 25 lat się należy teraz szaleństwo zakupowe :)
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
8 listopada 2011, 17:51
No tak... to ja jestem ta zakręcona szydełkomaniaczka
A szczegóły tutaj:
http://robotkowetoiowo.blogspot.com/
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
8 listopada 2011, 17:52
isaa, ja się nie poddam, o nie!! Nawet jeśli miałabym się odchudzać do usranej śmierci!!!!!
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
8 listopada 2011, 18:06
Już kiedyś oglądałam te cuda ale nadal jestem pod wrażeniem.
Dlaczego świat jest taki niesprawiedliwy i ja takim beztalenciem jestem.
![]()
A nawet próbowałam coś tam robić.
Na 30 urodziny zażyczyłam sobie maszynę do szycia. Przy pierwszej spódnicy takie ku........leciały, że mąż zawiózł maszynę do mojej mamy.
W ciąży, ponieważ prawie całą ciążę byłam na zwolnieniu, postanowiłam z nudów nauczyć się robić na drutach. Przy drugim rzędzie myślałam, że rodzić będę ze złości, że mi nie wychodzi.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
9 listopada 2011, 08:01
dzień doberek..... aaaaapsik!!
komu kawusi??
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
9 listopada 2011, 08:15
cześć hanejowa:)
ja poproszę jakąś pyszną z mleczkiem ;)
Aguś- wywieź wagę gdzieś daleko daleko!
Ja swoją dzisiaj też wyjęłam i postawiłam na odpowiednim kafelku i stałam i na nią patrzyłam z najwyższym pożądaniem.
Wszak jestem już 3 dzień na pierwszej fazie to na pewno już z 10 kg zniknęło ;):)
Na szczęście przyszedł mój współtowarzysz diety i bez chwili zawahania oznajmił "nawet nie próbuj!" i było po problemie, waga schowana ;)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
9 listopada 2011, 08:43
tez by mi się przydał współtowarzysz diety a nie "kusiciel domowy"- mój m.....
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
9 listopada 2011, 09:04
Cześć dziewuszki, ja też przy kawce.
Hanejowa, łączę się z tobą w tym kichaniu. Dzięki za zaproszenie na wczorajszą kawkę, ale jak to w życiu bywa, zaraz po myśli o kawce, przyleciała, sekretarka i sprawdzałyśmy zaległe płatności naszych kontrahentów.
Agus ja też dobrze pamiętam twoje arcydzieła, zresztą przecież jedno z nich mam i część moich znajomych również. Pamiętam z podobała mi się bardzo taka narzutka na ramiona, chyba szydełkowa.
Kasmi no niezła jesteś z tymi 10 kg. Ja też dzień zaczynam od wagi, i dzisiaj pierwsza próba...nic, a przy drugim tyrpnięciu, franca już nie chciała pokazać LO (ja czytam mój wiek z Liceum Ogólnokształcącego), tylko wypluła z siebie te parę ogromnych cyferek blee...
Ewa pochwal się na co wywaliłaś kasę, a brakiem zdolności manualnych się nie przejmuj, wszyscy ich nie musimy posiadać, za to możemy podziwiać zdolności innych. Ty masz niezłą głowę do przepisów sądowych, z którymi większość z nas nigdy nie chciała by mieć nic wspólnego.
Isaa ja też bym się takiej herbaty napiła, ale jak jestem przeziębiona to miód jeszcze bardziej drażni mi gardło. Głupie to bo powinien pomagac.
Edytowany przez selvijka 9 listopada 2011, 09:07