Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
Witam Was sobotnio!

Ja już dzisiaj zaliczylam maszerowanie, z jedzeniem nie jest tak najgorzej, ale wieczorem mamy imprezę rodzinną. Na szczęście namówilam mamę, żeby zrobila galaretkę z owocami a nie ciasto...więc może nie będzie tak źle :)

christii zazdroszczę Ci, że sobie możesz mieszkanko urządzać, ja caly czas na wynajętym siedzę i co najwyżej mogę sobie obrazki na ścianach wieszać :/
Cześć w sobotę.
Ja nie lubię remontów. Gdyby to ode mnie zależało całe życie miałabym w domu tak samo. A niestety czeka mnie w przyszły roku remont całego domu łącznie z tarasami.
Gdy wynajmowałam mieszkanie miałam tak fajnych gospodarzy, że mogłam w domu robić co chcę, jak chcę malować, co chcę robić z ich meblami. Ale fakt, jak miałam coś kupić to zastanawiałam się, czy przyda mi się to w moim mieszkaniu.

Miłego weekendu.
Pasek wagi

isaa co prawda to prawda, nie ma to jak własne, ja byłam w tej dobrej sytuacji, że 1,2 roku po ślubie rodzice wyprowadzili się na dom po dziadkach a ja zostałam na bloku. Teraz ludzie zaczynający życie na własny rachunek nie mają lekko.

Ja też nie mam lekko, za chwilę znowu wychodzimy spotkać się ze znajomymi w pizzerii grrrrr

Pasek wagi

Hej laski! Widzę, że cisza tu niedzielna, aż strach...

A tak przy okazji mam prośbę... skopcie mi tyłek, bo dalej nie dietkuję:( Nie mogę się zabrać za to jakoś zabrac, niby chcę, ale... nie chce

Pasek wagi
Agus zacznij od poniedzialku! Tak jest najlepiej :) na mnie dziala :)

Cześć dziewczyny.

 

 

Pasek wagi

cześć

aguś masz kopaaa!! A może dzisiaj już się pozbierałaś?

Ciężko zaskoczyć w poniedziałek, praca mi nie idzie.... chyba coś zjem ( a konkretnie to makrelę wędzoną)

Pasek wagi
Cześć dziewczyny, co tu taka cisza.
Ja się w sobotę nie popisałam, żarcia naszykowałam jak dla pułku wojska, goście jedli nawet sporo, ale zostało jeszcze tyle, że do lodówy nie mogłam upchnąć. No i w niedzielę podążaliśmy za hasłem "lepiej się rozchorować niż by się miało zmarnować"
Agus jak ci idzie dzisiaj, może się jakoś zepniemy i zaczniemy od tego poniedziałku, a kopa chętnie ci zasunę, pod jednym warunkiem, że nie pozostaniesz mi dłużna.
Christi a co cię tak zebrało na całkowite odstawienie słodyczy.

A jeszcze wam powiem... byłam na tym zabiegu mikro dermabrazji, no do najprzyjemniejszych nie należy. Kosmetyczka kazała mi używać kremu z filtrem UV minimum 20 i powiedziała żebym sobie darowała solarium (kremy brązujące mogą być) bo na jednym z polików mam taką ciemniejszą plamę i po jakimkolwiek opalaniu może być jeszcze bardziej widoczna. Ale w sumie warto iść na ten zabieg, skóra taka lekka i jasna się zrobiła. Następny zabieg na wiosnę.
selvijka wczoraj wypękałam, zjadłam trochę słodkiego. Po prostu ostatnio nie jestem na SB a na diecie z niskimi węglami i przestałam odczuwać ssanie na słodkie:) I dobrze, już myślałam, że jakaś chora jestem albo uzależniona Dzisiaj przyszła @ i już jest dobrze, myślę, że raz na 10 dni spokojnie mogę coś smacznego sobie zjeść
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.