Temat: Czas do końca lipca! Rzucamy z siebie około 13 kg :)

No to dziewczyny zaczynamy działać w grupie :) Najważniejsze jest postawienie celu. Mój jest osiągnięcie 63 kg- 13 kg do końca lipca. Przyłączcie się do mnie :)

Pasek wagi

(pot) Yeeee zrobiłam właśnie 1 dzień 2 levelu. Było ciężko zwłaszcza że towarzyszyła mi @ ale udało się. Co prawda z małymi postojami, ale i tak jestem z siebie dumna. I'm the best (niech żyje skromność, a co tam zasłużyłam) :p

gratuluje :). Pewnie ze zasluzylas. Jesteś najlepsza :). A co mi tam tez Ci poslodze!

domi2127 napisał(a):

gratuluje :). Pewnie ze zasluzylas. Jesteś najlepsza :). A co mi tam tez Ci poslodze!

Aaaa dziękuje bardzo ;)

Mówiłam Ci, że dasz radę! ; ))

Jeżeli chodzi o dietę u mnie to dwa dni zepsułam.Teraz mi z tego powodu źle... Ale nawet najlepszym zdarzają się dni słabości, prawda? Wstyd się przyznać, ale i tak wytrzymałam dwa tygodnie bez słodyczy co jest dla mnei szokiem. 

Czy któraś z Was śledzi metamorfozy, która dodaje Ewka Chodakowska na fb? ; ))

Spoko ja przez @ też nazarlam się słodyczy, więc nie tylko Ty masz słabości. W zasadzie jak nie m mam @ to też jem. Niestety moja silna wola jest strasznie słaba jeżeli w grę wchodzą słodkości :p

oj, ja też ostatnio ulegam słodyczom jak nigdy, i nawet @ nie ma z tym nic wspólnego :/ 
Sandrusia, ja śledzę.. a co? ;)
Mam nadzieje, że przetrwam noc, bo strasznie boli mnie gardło. Niedawno moja znajoma omal nie udusiła się w nocy, bo okazało się miała tak silne zapalenie krtani, że nie mogła oddychać.. aż strach kłaść sie spać :(

Pasek wagi

a ja po ciężkiej nocy cholera, młody zasnął ale chwilę później się obudził z płaczem, że go ucho boli no i teraz pytanie dlaczego... oczywiście R zaraz do apteki pojechał, młody dostał przeciwbólowe i zasnął, ale ani gorączki ani kataru, ani nic nie miał z objawów, które zazwyczaj mu towarzyszyły przy zapaleniu ucha (a łapał je już kilka razy), myślicie, że to może być kwestia rosnącego zęba albo coś?

poza tym dietkowo ok, oprócz połowy piwa, które wypiłam wczoraj i dwóch przedwczoraj. Ale po raz kolejny stwierdzam, że jak mam być "fit" to nie mogę pić alko i już, Idę robić owsiankę, kawę, śniadanie do pracy i spadam na 7. A po pracy najwyżej zaliczę z młodym lekarza, jak się coś będzie działo

miłego dnia :)

Pasek wagi

Mnie też choróbsko bierze... 
Dzisiaj staram się juz bez czekoladki przeżyć dzień :D

A o Chodakowską pytałam z ciekawości jakie Wy macie do tego podejście. Nie czytam wszystkich komenatrzy, ale niektóre sądżą, że jest to tylko fake. Osobiście uważam, że te, które jak widziałam są jak najbardziej ,do zrealizowania' i jest to taka moja mala motywacja. 

uff, noc za mną, ale spokojnie nie było. Coś mi się wydaje, że mam anginę. ropne bąble na gardle i do tego nudności od 3 nad ranem, a teraz wstręt do jedzenia :/ najgorsze, że nie mam jak pójść do lekarza. Mam nadzieję, że jakoś to przejdzie i dam radę sama się wykurować.

Wczoraj pięknie pojeździłam na rowerze, ale tylko 300 kcal spalone..niestety wpadkę słodyczową zaliczyłam. Ja muszę coś z tym zrobić! I Zrobię! Od dzisiaj tylko naturalne słodycze..owoce :) czekolado żegnaj!

need for motivation - bardzo możliwe, że to bolące ucho to od rosnącego zęba, ale nie zaszkodzi pójść do lekarza jakby ból się nasilał, albo chociaż dla pewności, że to nie zapalenie skoro takie już miewał. Dużo zdrówka!! :)

Ja do metamorfoz Chodakowskiej podchodzę różnie. Nie zaliczam się do grupy, gdzie dziewczyny doszukują się oszustwa na każdym kroku, ponieważ "na zdjęciu "po" pieprzyk jest z drugiej strony.." i za niektóre metamorfozy (prawie wszystkie) to wielki szacun, bo ja wiem, że nigdy tak nie wymodeluję ciała i nie będę miała idealnie płaskiego brzucha - sądzę, że taka moja natura i np. wcięcie w brzuchu na wysokości pępka będę miała już zawsze. Ale widziałam też porównania, na których laska ewidentnie stoi w nienaturalnej pozycji z wypiętym tyłkiem, który przez to jest ładniejszy. Może i taka osoba doznała przemiany..tylko wg mnie bardziej mentalnej niż fizycznej, bo zaczęła się sobie podobać i inaczej podchodzi już do swojego ciała i figury (i chwała jej za to), ale nie uważam tego za równorzędne metamorfozy jak innych kobiet, które wyglądają nieziemsko, bo potraciły cm i nie muszą wypinać tyłka (tylko wystarczy stać prosto) aby był on okrągły, wyglądał jak jędrny i wyćwiczony.
I niestety częściej metamorfozy na jej fp mnie dołują niż motywują, bo pokazują to jakbym chciała wyglądać a czego nigdy nie osiągnę.

Takim smutniejszym akcentem kończę życząc Wam miłego i szczęśliwego dnia :)

Pasek wagi

a ja się dowiedziałam, że moja mama jutro przyjedzie :D to wnuk będzie wniebowzięty, bo we wtorek ma urodziny a babcia zostanie do środy :))
synuś dzisiaj przyniósł z przedszkola dwa piękne mydełka, które sam zrobił na warsztatachi jest z siebie bardzo dumny, ja zresztą też :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.