Temat: Grupa -20 kg

hej ja też mam dołek psychiczny... i to teraz kiedy mam tyle do załatwiania.. tak przytyłam że nawet nie mam w co się ubrać... a na dodatek nie umiem nawet sobie nic kupić.. wchodzę do sklepu pooglądam i wychodze... ale niedługo sie to zmieni.

Zamiast się tu dołować to bierzmy się do roboty :)

Bierzemy się z wagą i kompleksami za bary i na Sylwestra jesteśmy lżejsze o 10 kg. Zgoda? Ja też przytyłam, bo żrę kiedy chcę i co chcę. I nie ćwiczę.Ale zaangażowałam się tu teraz z Wami i myślę, że tym razem się uda. Zawsze byłam z tym sama, a teraz... w grupie siła. Wszystkie zmagamy się z tym samym. Także nie płakać, że muszę schudnąć, tylko MOGĘ schudnąć. Są ludzie, którzy nie mogą. Są ludzie zagłodzeni. Niepełnosprawni. Zobaczcie, że my możemy schudnąć. Możemy zapanować nad słabościami, wziąć się w garść, ćwiczyć, zdrowo jeść i się uśmiechać, a potem kupować fajne ciuchy. No to nie marudzić mi tu, bo zacznę brać fanty!

PS Powiększony obrazek można uzyskać klikając prawym przyciskiem myszki i wybierając opcję "zapisz grafikę jako" lub "otwórz grafikę w nowej karcie". :)

yo-ann w 100% sięz Tobą zgadzam, więc koniec dołowania się.

yo-ann w 100% sięz Tobą zgadzam, więc koniec dołowania się.

Ajvonkaha cieszę się, że również ćwiczysz callanetics, ja pół roku temu robiłam te ćwiczenia bardzo często, ale jakoś o nich zapomniałam, a teraz muszę Ci sie przyznać, że mi o nich przypomniałaśi dzięki Tobie znowu je robię.

ok to jutro podaje wymiary... 

Dziewczynki, aktualizacja, bo zjadłam plecy justyski012 i już uzupełniam :)

Bogna ja aktualnie chodzę w jednych spodniach,bo cały  stos lezy w szafie,za malych oczywiscie.

yo ann -mądre słowa,potrafisz podnieść na duchu...