Temat: Nastolatki i około 10 kg w dół :)

Oooo co do jedzenia aż tak nie miałam ale np cały dzień dietetyczny a potem 5 cukierków czekoladowych w galaretce :( byłam zła jak osa.
I powiedziałam,że już więcej nie i ograniczam się i już nie jem tyle.Wcześniej żarłam pizze te mrożonki,kebaby,fryteczki ale na jakiś czas mówie stop,nawet gdy wrócę do tego to w ograniczeniu.1 śmieciowe żarcie na miesiąc.

Co do ćwiczeń ja wieczorem jestem leniwa i od dzisiaj robię rano,zaraz idę robić,jutro i wtorek praktyka więc wieczorem ale środa już mam wakacje i koniec od rana od 7 zaczynam.Znam dziewczynę co wstała o 6 ćwiczyć i bardzo schudła - http://dd1.photoblog.pl/np1/201306/6A/153367930.jpg

aa rozumiem:> ale jak masz w domu to jest dobrze:P

Cześć dziewczyny:D
Z tego co czytam ćwiczenia idą pełną parą:P Ja zaczynam już i znów jutro <3 heh :P Trzeba sie zabrać teraz ostro bo szkoły juz nie ma wiec można:>

Ja chcę już czwartek <333

nemesis78 - może częściej sobie pozwalaj na małe grzeszki? Żeby sytuacja się nie powtórzyła ;) np raz w tygodniu a potem coraz rzadziej?

Ja nie umiem ćwiczyć rano, wstaje około 10 i już jest tak duszno/ciepło, że mi się po prostu nie chce ; ) wole jak jest chłodno. Dlatego czekam do wieczora chociaż potem chęci są mniejsze i się już tak bardzo nie chce ;)

Patysia17 - czemu czwartek? Wizyta u dietetyczki? ; )

Tak hihi nareszcie :D co do ćwiczeń kurcze ostatnio w domu ćwiczyłam aeroby i siłowe to pot się lał strumieniami by było tak gorąco ;)

ja wczoraj ćwiczyłam rano chodakowską wieczorem byłam na melanżu i wróciłam po 22 trochę podpita więc nie ćwiczyłam ;P zamierzam niedługo iść pobiegać bo chłodno jest ;D

Patysia17 - zmieniasz ciągle avatar i ja za każdym razem myślę, że ktoś nowy doszedł ; p

Ja dziś poszalałam - 90min na orbitreku ; )

Lubię wstawać rano, np. o 6 czy 7, a wtedy nie ma jeszcze słońca, więc mogę spokojnie ćwiczyć. No i rano mam większą motywację. :) 
Też właśnie myślałam o tym, żeby raz na tydzień pozwolić sobie na jakiś mały "grzeszek". Ale wiem jedno, gdyby nie wizyta w galerii to bym się tak nie rzuciła na jedzenie. A jak już zaczęłam to stwierdziłam, że już i tak zmarnowałam dzień więc mogę się dalej obżerać - czysta głupota. Jutro zaczynam pełną parą, bo już nie ma nauki i koniec roku się zbliża. :)) A po drugie kupiłam sobie dwie pary spodenek i taką dopasowaną spódnicą więc muszę w tym jakoś wyglądać! :P

Mi by się nie chciało tak wcześnie wstawać jeśli mam możliwość pospać dłużej ; ) na pewno już dobrze w tym wyglądasz, wrzuć zdjęcia :D