- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
13 lutego 2013, 10:03
Czy ktoś chce zrzucić ze mną ponad 20 kg??? ZAPRASZAM, Zaczynam 15.02;) Wspierajmy się!! Razem nam się uda;)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
15 maja 2013, 11:59
Co by się nie działo to zawsze towarzyszą wszystkiemu pieniądze a raczej ich brak.
Jak już wypuścili do domu to szybko wróci do formy.
Co to za kradzież danych do pożyczki?Sprawa jest zgłoszona na Policji?
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
15 maja 2013, 14:05
tak,zgloszona,zginal mi dowod na dwa dni, potem sie znalazl "uczciwy" ktos, kto mi go oddal;) po pol roku dowiaduje sie takich rzeczy ze szok...
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
15 maja 2013, 14:06
ale,dzis mija 3 miesiace od zalozenia forum a ja stoje w miejscu:)
- Dołączył: 2013-05-13
- Miasto: Strzyżów
- Liczba postów: 76
15 maja 2013, 15:59
No to nie są dobre okresy do tego żeby się zmotywować i znaleźć jeszcze więcej siły, rozumiem Cię maskotka, ale jesteśmy kobietami a kobiety niby słaba płeć ale jednak silna :) dajemy rade udźwignąć naparwdę dużo. Wiem że kłopoty finansowe nie sprzyjają diecie bo nie możemy pozwolić sobie często na to co zdrowsze. Wierzę jednak, że jakoś uda Ci się to poukładać i tak zorganizować by małymi kroczkami osiągać wymarzony cel utraty wagi :). Ja niestety nie posiadam roweru stacjonarnego, więc staram się radzić inaczej mam nadzieje że efekty będzie widać :) Trzymam kciuki maskotka.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
16 maja 2013, 08:09
Hej.
Mnie spadło 6 kilo i się waga zatrzymała.Miałam nadzieję,że na wesele (15.06) będę wylaszczona.A tu dupa!
Mam jedak jeszcze jedną szansę.Kolejne wesele mam w sierpniu (3.08) i powinno się udać osiągnąć cel.
Szkoda tylko,że mój mąż się poddał i nadal hoduję swój bebzol
makoska27 Niestój w miejscu tylko zacznij się ruszać
Obiecuje sobie,że będę biegać codziennie i guzik z tego wychodzi.Max.to trzy razy w tygodniu się udaje a to trochę za mało,żeby osiągnąć sukces w odchudzaniu.
- Dołączył: 2013-05-13
- Miasto: Strzyżów
- Liczba postów: 76
16 maja 2013, 08:40
Damy rade małymi kroczkami najważniejsze żeby waga choć troszkę drgała po troszku po troszku i będzie dobrze mówię bynajmniej o sobie :) Dziewczyny dziś kupiłam hula hop z masażerem czekam aż przyślą i będę kręcić mój brzuszek i oponka to to z czym chcę walczyć najbardziej. Reszta ćwiczeń i powinnam widzieć małe kroczki w drodze do sukcesu. Dobrego dnia dziewczyny
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
16 maja 2013, 13:18
i zaczelam dzis;) najpierw stepperek,potem rower;) i chodakowska;)do tego mialam jeszcze farbe i pomalowalam duzy pokoj:) ruchu jak fiks:) zjadlam dwa jogurty naturalne z truskawkami i kalafiora:) zaczynam pilnowanie od nowa;) liwia ciagle wyobrazam sobie twoje majty i widze sie w nich:)
- Dołączył: 2013-05-13
- Miasto: Strzyżów
- Liczba postów: 76
16 maja 2013, 17:13
6 kg to bardzo dużo waga się zatrzymała hmm może tylko na chwilkę;) nie wierzę że nie widać już tych 6 kg do czerwca jeszcze troszkę czasu wierzę że ci się uda jeszcze pozbyć się paru kilogramów :) trzymam kciuki