16 listopada 2009, 00:06
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 14:28
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
4 lutego 2010, 14:23
poziomica ale mi te 55kg wydaje sie jeszcze takie odlegle.... chcialabym miec to juz za soba no ale coz nie ma tak latwo wiem ze na to trzeba czasu i mam nadzieje ze sie uda :)
4 lutego 2010, 15:38
ja tez chcialabym 55... albo 56:P jeszcze brakuje 4-5 kg... :(
4 lutego 2010, 16:39
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 15:23
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
4 lutego 2010, 17:47
ja mam dziś taki dzień że ciągle mogłabym coś jeść, ale staram się nad tym zapanować i chyba do końca dnia już nic nie będę jadła... musze policzyc kalorie ile mniej wiecej tego wyszlo ale nie lubie tego robic :P
4 lutego 2010, 18:54
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 15:23
4 lutego 2010, 19:33
a mi tez sie dzis nie chciało jesc za bardzo :P
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
4 lutego 2010, 19:44
poziomica ja mam podobnie jak ty :P też ograniczyłam wszystko z tym ze cukier wogole wyeliminowalam, no ale nie wiem czy wytrzymam bez slodyczy do kwietnia... moze uczcze tlusty czwartek heheh no ale zobacze jeszcze jak to bedzie z moimi checiami :P a kalorii liczyc tez nie znosze i w efekcie nie zrobilam tego dzis, ale od tamtej pory juz nic nie jem, a ze chodze bardzo pozno spac to moze byc z tym problem ale moze tragedii nie bedzie hehe :P
4 lutego 2010, 20:04
a ja zrobilam sie głodna z tego wszystkiego :P
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
4 lutego 2010, 20:13
ja dzis caly dzien mam wilczy apetyt chyba organizm sie czegos domaga :P
a jutro na szczescie bede miala zabiegany dzien wiec nie bede miala czasu na myslenie o jedzeniu :)
4 lutego 2010, 20:17
nom jak ma sie sprawy do załatwienia to lepiej. Kurcze pożarłam skrzydełko... ale jedno:/