Temat: 30 kg do schudniecia. Osoby o podobnych gabarytach- schudniemy razem;)!

jak juz napisalam w temacie..chce schudnac 30 kg. Mam 26 lat, 163 cm wzrostu i 94 kg. Od miesiaca stosuje MZ i cwicze. Udalo mi sie zrzucic 3 kg:) razem razniej,wiec kobitki dolanczajcie sie:)
Dzień doberek, laseczki! ;)

Macie jakieś naturalne domowe sposoby na lepsze spalanie podczas ćwiczeń?
Moje to - piję kawę (gorzką, z odrobiną cukru - inaczej by mi 'nie weszła', hehe) pół godziny przed ćwiczeniami - kofeina wzmaga spalanie - tak samo jak niektóre tabletki dostępne na rynku.
Dodatkowo staram się ćwiczyć przed południem,albo wieczorem - po 19. Wtedy ponoć organizm lepiej spala kalorie.

mania0480, hmm... zaparzam sobie dzbanuszek i popijam przez cały dzień(ok. 4 szkalnek) czasem po wypiciu jeszcze razzaparzam te same 'fusy' i pijękoleny dzbanuszek. aleja akurat lubię tę herbatę, a  wiem, że nie wsyztskim smakuje. Myślę, że dwie szklanki dziennie jest wystarczy. ;) (na ząbkach dziecięcych niestety się nie znam)

dammoj17, pij wodę, pij! Ja już się nauczyłam, że nie ważne ile ważysz - liczy się rozmiar - centymetry. ;) Waga może się zmieniać w ciągu doby - więcej zjesz, więcej wody się zatrzyma worganiźmie i już mamy dodatkowe kilo, czy dwa.
Ja się staram pić 2 litry dziennie (łącznie z czerwoną herbatą), ale ciężko mi to czasem idzie. ;)
Pasek wagi
witam dziewczynki :)
 u mnie wczoraj było leniuszkowo cały dzień więc dziś z rana poleciałam biegac z moim M. 
niedługo zamierzam jeszcze poćwiczyć albo mel b albo tańce na ps3.

coraz bardziej sie przekonuje ze waga to nic takiego ze liczą sie cm bo ja juz 5kg od czerwca schudłam a w centymetrach właściwie nic, gdzieś tam po 0,5cm tylko... :/

ale to nic mam nadzieje ze jak bedzie juz ponizej 80 to zobacze efekty! bede cierpliwa :)
Pasek wagi

Nejtiri napisał(a):

pół godziny przed ćwiczeniami - kofeina wzmaga spalanie - tak samo jak niektóre tabletki dostępne na rynku

ooo! To trzeba iść sobie zrobić kawę :P

a ta kawą może rzeczywiscie coś jest bo dziś rano biegając spaliłam 420kcal a zawsze bylam ok. 370, i zaznaczam że rano przed bieganiem wypiłam kawe, z 1 łyżeczka cukru i troszkę śmietanki :)
Pasek wagi
A ja mam dodatkową przeszkodę jeżeli chodzi o chudnięcie, mianowicie mam PCO - czyli zespól policystycznych jajników. Strasznie trudno jest zrzucić choćby kilogram. Czy któraś z Was ma też to?
ja pierwsze słysze o czymś takim, a po za tym zadnych badań nie robiłam...
Pasek wagi
eliszka38, ojej, strasznie współczuję! Ja miałam 1torbiel na jajniku i leczyłam się bardzo silnym i hormonami - efekt +15kg do przodu..z rozpędu do+19.. :/ Makabra-wiem, że nie tyje się od hormonów, lecz zwyczajnie nie panowałam nad apetytem, ciągle miałam ochotę jeść, a najlepiej słodkie.. a że wcześniej jadłam co chciałam i nie tyłam to jakoś się nie przejmowałam jadłam.. i skończyło się katastrofą.. :(

Kobitka71, po po porstu leci Ci równomiernie z całego ciała -to dobrze.. :) Ja bardzo ciężko chudnę z bioder - z brzucha przy 5kg leci mi po 3-7cm, a z ud nie raz nic...

MartaaM, polecam. Widzę, ze z podobnej wagi 'lecimy'. ;) Już mi raźniej. :D hehe Może uda mi się Ciebie dogonić... ;)
Pasek wagi

Ooo, faktycznie ;)To mi też raźniej :D

A powiesz mi może, na czym polega Twoja dieta? :)

A najbardziej nie mogę przeżyć, że miałam już te 14 kg mniej -rok temu.

I z własnej głupoty to zaprzepaściłam...ehh

hej dziewczyny! Na szczęście mój synek se z ząbkiem poradził-dziś rano wyrwał go i teraz nie może doczekać się wieczora,aż położy ząbek pod poduszkę i wróżka zamieni go w pieniążek.Cudowne są te dzieciaczki!
eliszka38,współczuje,może są jakieś sposoby aby sobie z tym poradzić,albo jakaś specjalna dieta związana z tą chorobą.
Pasek wagi
Dziewczyny, 2 godziny temu zjadłam na obiado-kolację (wcześniej nie było czasu) mały talerz ryżu brązowego z fasolką w sosie pomidorowym...potem byłam na godzinnym spacerze i nadal umieram...z przeżarcia..?! Blee..miałam jeszcze z 15 minut poćwiczyć aerobik przed snem (bo dziś nie miałam okazji, ale z takim pełnym brzuchem to nie wiem, czy to dobry pomysł...)

Czy to możliwe, by w parę zaledwie dni tak skurczył mi się żołądek?? W ogóle momentami czuję głód, ale po dwóch kęsach mam już dość..aż się zastanawiam,czy nie ma to przypadkiem podłoża psychicznego.. hehe. Bo wcześniej potrafiłam jeść więcej i jakoś nie pękałam.

MartaaM, ja równo dwa lata temu ważyłam już 82 kg - po schudnięciu kilkunastu... tyle że dopadło mnie Yoyo... 
A co do diety stosuję dietę MŻ - żryj mniej. ;) Tzn.od normalnej porcji odejmuję mniej więcej 1/3-1/2 (w zależności od tego co jem np kalafiora zjadam tyle co normalnie,). Powoli też zaczynam eliminować ziemniaki, makarony. Pozostaje pieczywo - ciemne, ewentualnie białe - w postaci grzanki (z tostera) ale to do południa tylko. Na wieczór (oczywiście mniej więcej na 3 godz przed snem, ale nigdy nie idę spać głodna - zagłuszam głód łyżka,czy dwiema jogurtu lub kefiru (ogólnie polecam nabiał - mięso itp), czy tez ciepłą herbatą, warzywem, czasem owocem (wiem, nie zaleca się na wieczór). Ogólnie znam multum diet i zaleceń i niektóre rady wprowadzam, ale nie świruję z tym.. np. wiem, ze jeśli jemy gotowane, warzywa to najlepiej zielone, a wszytskie inne na surowo itp..ale ja jem każde (prócz ziemniaków ;) ) , tylko mniejszą porcję i na razie działa. ;) Oczywiście zero cukru (ew. 1 łyżeczka rano do kawy) i słodyczy!  Choć dziś zjadłam ciasteczko zbożowe. ;) ...więc jak widzisz (na razie) nie trzymam się żadnej ścisłej diety.


hehe..chyba tylko ja się tu tak rozpisuję...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.