12 września 2009, 19:12
Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Shrewsbury
- Liczba postów: 5699
8 sierpnia 2011, 10:03
hey Wam u mnie nic nowego na weekend wypoczywalam nad jeziorkiem oczywiscie noc sobotniai pol niedzieli klocilam sie z Tomem bo lazil gdzie chcial i robil co chcial ale teraz jest juz ok dzis do pracy na 14 i jeszcze juutro na 6 i mam urlop 2 tyg ;D no a jutro w nocy wyjezdzamy juz w te gory mam nadzieje ze pogoda nam dopisze ;)
Ale slodziak a Lunka takie male pieski sa najpiekniejsze heh
Lindus napewno we wrzesniu bedzie po Twojej mysli ;)
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
8 sierpnia 2011, 16:21
życzę Ci pogody Patty w górach!!
ja długi-krótki weekend 13-15 tylko że od 13tego popołudniu (po pracy) do 15 do 22 bo na noc idę to jedziemy na działkę pod Kraków:P choć trochę odpocznę:)
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
8 sierpnia 2011, 18:49
Fajnie zazdroszczę Wam tych urlopików:) mój we wrześniu, choć nie wiem czy nie spędzę go sama ;(
dziś mój przyjechał niby na kawe, a tak naprawdę po program antywirusowy. nawet ze mną nie pogadał, choć widział że mam focha. on chyba już mnie nie kocha. Wypił to kawsko i stwierdził że już musi iść. I wtedy dostałam gula. Myślałam że się porycze. On ma mnie w dupie.
Edytowany przez electricavenue 8 sierpnia 2011, 18:50
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
8 sierpnia 2011, 20:30
następnym razem jak będzie chciał przyjechać/spotkać się to nie miej czasu!! może zrozumie samolub!!
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
8 sierpnia 2011, 22:15
Oooo Becia, co za palant!!!! Może on też ma focha ale byłby idiotą, gdyby Cię nie kochał!!!! Mam nadzieję, że się wszystko u Ciebie wyjaśni.
Zazulku, czekam na fotki tak jak Ty czekasz na Tomeczka - z utęsknieniem!!!! A skoro się źle nie czujesz w swojej skórze to może masz właściwą wagę i nie ma się co wygłupiać z odchudzaniem - tak jak Shizuś nasz kochany!!!! Shizku, fajnie, że choć na forum przychodzić, bo trochę mnie zasmucił ten Twój wpis. Myślałam, że będzie trochę jak ze Słodyszkiem
![]()
No ale mam nadzieję, że od nas nie odejdziesz!!!!
Patulku, szykuj się szykuj na urlop. Dwa tygodnie!!!! Ale zazdroszczę!!!!
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
8 sierpnia 2011, 22:16
A ja idę wziąć prysznic i spać. Jakoś nic mi się nie chce... a raczej chce mi się jeść i to słodycze i dużo, więc pójdę spać hihihihi
Shizku, a Ty jak jesteś smutna to masz tu mówić. Ja mówię, nawet jak macie dobre humory!!!!! Więc nie bądź taka. Po to tutaj jesteśmy!!!!
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
8 sierpnia 2011, 23:35
No ale Shizek ma trochę racji, ja mam to samo z tym dietowym zmęczeniem. Ostatnio doszłam do wniosku że za bardzo kocham jeść, że życie jest za krótkie by ciągle sobie czegoś odmawiać, i wolę osiągnąć coś przez sport na któy nie mam czasu. Dlatego też chcę zmienić coś w swoim życiu. Dzisiaj byłam u kuzynki na gofrach i drinku bo jej rodziców nie ma. I pokazała mi chińską bańkę, którą się masowałam. Mówię wam- bomba!!!! A co do mojego to też we wszystkim dużo mojej winy- najpierw zwiększyłam etat, a teraz myślę Same Wiecie O Kim. Podoba mi się to, że jest konkretny, ambitny i widać czego chce (choć moja kumpela twierdzi, że to może być niebezpieczne). Wiem, że to jakieś durne zauroczenie które pewno z czasem mi przejdzie, więc nie warto zmieniać całego swojego życia, skoro potem mogę zostać bez niczego. Jakby nie było nic o nim nie wiem, a zauroczenie jest pewno tylko z mojej strony, bo przecież on też ma oczy ;(. I dobija mnie jeszcze, że Mój to już nie ten sam którego poznałam. pfyyyyyyyyyyyyy... też już nie mam na nic ochoty ;/ tak więc całą energię zużywam w pracy.
Edytowany przez electricavenue 8 sierpnia 2011, 23:38
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
9 sierpnia 2011, 08:53
uuuu dziewczyny.... myślcie o sobie... Brzmi strasznie, ale ja myślę, że to jest rozwiązanie. Ja wciąż próbuję być samodzielna, bo nie wiadomo, co u mnie będzie. Jestem zmęczona robieniem wszystkiego dla innych i nic. Muszę się cieszyć swoim towarzystwem i tyle.
Aha, wczoraj jak byłam w pracy zadzwonił do mnie facet z jakiejś agencji pracy. Zobaczył moje CV i pytał czy wciąż szukam pracy. Muszę do niego zadzwonić dzisiaj na lunchu, bo po pracy oni też byli zamknięci... No ale nie o to chodzi. K. zapytał, czy on dzwonił stąd czy z PL. No i dzwonił stąd, więc potem zamiast się ucieszyć, że kogoś zainteresowała moja CVka to się zdołowałam, że to nie z PL. Echhhh.... a co bym zrobiła jakby zadzwonili z PL i chcieli, żebym już zaczęła pracować??? Przeraża mnie to wszystko.
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Wargawa
- Liczba postów: 1539
9 sierpnia 2011, 09:00
O rany jak mnie tu dawno nie było już chyba nawet nie próbuje nadrabiać zaległości bo by mi czasu do końca ciąży napewno brakło
9 sierpnia 2011, 10:09
Hej :D:D:D Opowiadaj jak przebieg? Kiedy koniec? :)
Dziewczyny Linda ma rację, musimy nauczyć się być szczęśliwe same ze sobą, a dopiero wtedy inni będą szczęśliwi z nami, a co za tym idzie my będziemy szcześliwe z nimi :)
Ja sie nie umiem usamodzielnić :/
I z tej okazji zjadłam dwie rurki z kremem na śniadanie do kawy, a zaraz będzie normalne śniadanie w postaci jajecznicy, Tomuś robi :D:D:D