Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
A rożek to tniesz jakis tam kwadrat czy prostokat i po skosie zawijasz, tak jak kiedyś były rożki co frytki sie do nich sypały

Kochane pierniczki wlasnie zrobione....sa super,lepsze niz te z mojego przepisu,jasniejsze,smaczniejsze i szybciej sie robia :)

Ale co z tego....

Musze robic nastepna porcje.....

Bo mnie dzieci napastuja,blagaja,nie moge sie od nich odpedzic  i co ja mam zrobic biedna???

Chyba ulegne tym moim kucharzom malym

Pasek wagi

Agnieszko super,dzieki :) skypa mam aktywnego z laptopa zaraz ci wysle zaproszenie jak tego nie zrobilam jeszcze oki?

Pasek wagi
Aga zrob po swojemu,moj to by wogule nie robil prezentow...szkoda gadac nawet sie nie interesuje co dzieciom kupilam i czy wogule cos mam,dobrze ze jest allegro i pokupowalam co trzeba :) pakowac bede wieczorem :) masz te pieniazki co ci sie odnalazly to wykorzystaj je :)
Pasek wagi
Zrobilam druga porcje ciasta moje szkraby wycinaja :) ale bedzie pierniczkow,ulalaaaaa :)
Pasek wagi
JA to już jak robię te pierniki to podwujna dawke daję, zeby odrazu było więcej. Szkoda ze nie moge uzywac karty  płatniczej, zeby móc też kupywać na internecie-buuuua tak bym chciała, napewno sporo bym przez to zaoszczedziła i bedzyne i czas.....
Moj aaronek ma gorączkę miał 37, 4 podałam mu tylanol na zbicie a teraz ma 37 po godzinie i śpi -bidulek to przez te zęby napeno. I tak często mu się odbija , bekanie.
Ja mam skype na A. Smieszek

Kochana wyslalam ci zaproszenie na skypa :)

Biedny Aaronek,moja cos marudna a ja mam tyle roboty...

wysprzatalam lazienke,syfon musialam czyscic pod umywalka bo sie zapychal...

a teraz dzieci juz po kolacjii i myja zabki :)

zaraz pojda do lozek i zrobie sobie kolacje :)

Pasek wagi
hej
jestem na chwilkę, dzieci śpią.....

dziś byłam w pracy podpisać papiery, i styczeń jestem jeszcze w domu, a co dalej zobaczymy, szefów nie było no i nic nie ustaliłam,
bony odebrałam, więc jakoś dopniemy te chrzciny inaczej byłoby cięzko
jeszcze buty musze kupić, bo naprawdę nie mam, mam tylko zimowe sportowe, jak nic nie nadają się do kościoła na Chrzest
u proboszcza byłam, teraz tylko czekam na kartki od chrzestnych, mam nadzieję że nie będzie awarii................................................

w domu syf, D....pomalował ścianę przy drzwiach wejściowych, jutro drugi raz...no i dopiero będzie można sprzątać......................

wczoraj miałam mega ciężki dzień, .......

a i koniec dobrego jeśłi chodzi o Nataniela, rwie się do siadania, nie chce zostawać sam......,zaczyna się, dziąselka bolą
więc teraz będzie ciężej...........
mam nadzieję, że wyrobimy się ze wszystkim.........

strasznie mi żal Aurory i jej maluszka, że siedzą w szpitalu, szczególnie teraz..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.