Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi

No i co caly dzien zadnej z was nie ma? Michi,Annam gdzie jestescie?

Rozmawialam z Aurorka przez telefon,jej synek ma sie dobrze,ma inhalacje i kroplowki,wymiotowal troszke i mial temperaturke,ale to chyba od zatrucia pokarmowego.Bidna Aurorka martwi sie,czy ja z malym wypuszcza na swieta,zle znosi przebywanie w szpitalu,zreszta ktora z nas znosilaby dobrze przebywanie w izolatce?Prosila bysmy trzymaly za nia kciuki.Fajnie sobie pogadalysmy :) Naprawde mam nadzieje ze kiedys wszystkie spotkamy sie na kawusi i baaaaaaardzo dlugich ploteczkach :) Najtrudniej bedzie tobie Michi,ale moze jakims cudem i ty znajdziesz sie w Polsce?

Kochane bigos wyszedl pyszny,wyszlo mi 6 woreczkow takich srednich,dwa zjedlismy na obiad i na kolacyjke,oczywiscie bez Hubiego bo on nie lubi,a teraz zrobilam dzieciom budyn i wcinaja :)

Dorus slonko juz kupujesz kielbaski suche?Jejku jak ja bym chciala ci pomoc,szkoda ze tak jak mowi moja mama nie ma jeszcze czegos takiego,ze mozna przez internet podawac :) moze kiedys w przyszlosci :) podalabym ci bigosik bo w sumie to za duzo go zrobilam :)

 

Pasek wagi
Anka slonko nie martw sie jak mala nie traci na wadze to jest oki,no chyba zeby to bardzo dlugo trwalo,a moze ona po prostu teraz nie potrzebuje tyle,moze mniej potrzebuje,a za tydzien zacznie ci znow duzo jesc :) nie martw sie na zapas,a jak dalej masz niepokoje to idz do lekarza,moze on rozwieje twoje watpliwosci,masz do nich prawo,z tego co kojarze to twoje pierwsze dziecko?ja przy pierwszym to kazda kupka i jedzonkiem,kazdym kaszlnieciem sie przejmowalam :) spoko pozdrowionka!
Pasek wagi

Annam slonko ja tez mialam forda :) widzisz ty pisalas a ja nie wiem czemu mi tego nie wyswietlilo? czasem mam takie odpaly z tym laptopem ze rece opadaja :( mnie dzis bolala po poludniu strasznie glowa,zrobilam obiad,wzielam tabletke i sie polozylam,a wiesz moj wykazal sie sercem i zostal w domu,zajol sie mala,pokrzyczalam tylko na niego za ten wybryk,ale nie za duzo bo glowa za bardzo bolala :)

Oj napilabym sie czekoladki gpoczestujesz? Ja mam dwa nosidelka uzywam sporadycznie,jedno koloru khaki czesciej drugie granatowe zadko,dostalam je od kolezanki,a wczesniej to zielone sobie kupilam,ale nie wiem dokladnie jakiego potrzebujesz? czy to by ci pasowalo?

Buziaczki,pa!

Pasek wagi

Michi sloneczko jestem,cos nie wyswietlalo mi ze napisalyscie,nie wiem o co chodzi?Kochana super te zdjecia Aaronka :) fajne pozycje robi :) moja ciut inaczej :) Gabisia uwielbia jazde samochodem,prawie zawsze spi,nawet jak jest to godzinna trasa,a jak nie spi to se gada i patrzy jak sie obraz za oknem przesuwa albo sie bawi zabawkami,zadko jej sie zdaza pomarudzic,a wozek tez uwielbia,a jak jedziemy alejka gdzie z dwoch stron mamy drzwka to po prostu pelen zachwyt i gadanie :)

Fajna ta mata z pianki puzzle dla dziecka tez myslalam o takiej,ale kasy troche brak na wszystko.Musze sie wziasc za sprzaedawanie na allegro moze wtedy bede miala troszke kasy by pokupowac cos co chce.Moj Hubi chce stojak na szczoteczke do zebow z klepsydra co odmierza czas mycia zabkow,to jest fajna rzecz np.na prezent a do tego pozyteczna :)

Znikam,pa,pa!

Pasek wagi

Oj cos was nie ma.....a moja Gabisia walczy z drewniana lyzka kuchenna juz od godziny nia wali po podlodze,gryzie,nie mozna jej zabrac bo krzyczy i az sie trzesie ze zlosci

Chcialam wam pokazac zdjecia,ale padly mi bateryjki od aparatu,musze kupic.

Pasek wagi

A ja tyle czasu czekalam a was nie ma...buuuuuuuu....

Mala mi dopiero teraz zasnela,oj zmeczenie daje o sobie znac,najgorzej jest z krzyzem....

Buziaki,znikam,pa!

Pasek wagi
jestem, ale miałam wycisk ten drugi zabek wyżynał się przez dziąsło-tragedia-nie mam siły. Ledwo go wykapałam mąż wrócił dopiero o 19:15 buuuu, przywiózł córce okulary nowe-i się zdenerwowałam bo jedne szkło wychodzi z oprawki, jakies grube jak dlamnie te szkło i czerwono bordowe metalowe oprawki a ona ma niebieskie oczy i jak dlamnie to się gryzie, ale mąż mnie opieprzył, że to nie moja sprawa i że tylko krytykuję i tam ble ble, a ja mu wywaliłam cała kawe na ławe-Jak tak dalej pójdzie to chyba sie rozejde bo nie wytrzymam tego napięcia, mam powoli wszytkiego dość!!!!!!!! On sztame trzyma z córka i ja jestem ta najgorszą co to tylko wymaga a on dobry tatuś. Tylko, że ja całe 24 na dobe z małym jak w więzieniu i można szału czasem dostać, tak Aaronka kocham, ale czasem a zwłaszcza każdego prawie wieczoru, po kapieli jego jak nie mam żadnej pomocy to mówie Wam życ mi sie niechce taka jestem zmęczona jak pies!!!!

W domu wszytko po podłodze się wala, naczynia brudne-nawet po sobie nic nie zrobią-można się wściec. a jak Aaron zaśnie to zamias ja odpocząć bo cięzkiej harówce to biore się za sprzątanie, pranie i tak w kółko-co to za zycie????? Ja chcę do pracy, bo w domu to 300% więcej roboty, a tak to przyniesie się kase i sie powie musze odpocząc hihihi
hej
no...noo...
ale się u Was wyrabia kobitki, no nie wiem co wam poradzić, trzymam za wszystkie kciukasy żeby dobrze było i się wyprostowało,

Martuś,Michi
no nie wiem ale jakoś trzeba się pogodzić z tymi mężami....

Aurora
wiem że cie nie ma, kochana żeby maluszek jak najszybciej wyzdrowiał...

my wygląda że u nas chyba jest najlepiej, pomimo że burdel na kółkach jest....
mąż walczy z listwami, ściany tak krzywe że na kołkach musi osadzać żeby się trzymały, obrabia drzwi wejściowe bo nie było kiedy,
gips, pył, jeszcze ma pomalować, klnie na czym świat stoi bo chałupa krzywa, jak by się starał to i tak jest krzywo, ...
nic nie posprzątane, jeszcze mróz zapowiadają to nie wiem jak okna umyć, ja nie mam nic, w co mogłabym się ubrać.....
dopiero muszę jechać na zakupy,,,,,
mięsko zamrożone, pozostałe zakupy czekają az dostanę bony z pracy......
jakoś udało mi się go namówić żeby wziął 1 dzien urlopu, bo musze jechac do pracy i paiery poskładac przed świętami, bo macierzynski mi się kończy,....
szwagierka daje czadu i mówi że nie wie czy przyjedzie na chrzest, a miała wziąść teściów po drodze my nie będziemy miec czasu żeby po nich jeździć,.......
ale ja ich zmuszac nie będe, jak nie chcą to prosze bardzo,
jak będzie miała komunie syna, to tez jej powiem że nie dam rady.........
jak to takie trudne jest....

natomiast między nami jest bardzo dobrze......
brakuje nam tylko kasy i czasu......
Michi
kochana, nie myśl o rozejściu, na pewno się poprawi, jedziecie niedługo na Florydę, wypoczniecie.....
a wiesz nawet jeśli córce te okulary nie pasują, to trudno, odpuść....
skoro im odpowiadają, nie warto toczyć wojny..
odpuść..
wiemy jak to jest z ząbkami....cięzko to przetrwać......ale nie ma rady.....
ja myślę że wszystkim ciężko, tylko każdej na inny sposób,,,
no ale sobie poradzimy prawda?
ja nie śpię od 3 nad ranem, i już się raczej nie położe,....co zrobić.......
Gabi zrobił awanturę, uspałam go ponownie, niech się wyśpi bo potem nie będzię się dało z nim wytrzymać.....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.