19 kwietnia 2012, 21:06
Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
29 maja 2012, 07:11
hej dziewczyny
ja wstałam o 6, wypiłam kawę, przed chwilką ćwiczonka dywanowe zaliczyłam
za chwilkę spacerek z pieskiem :)
29 maja 2012, 07:32
Witajcie Kochani...
już do Was wróciłam... nie miałam wczoraj kompletnie czasu a później to siły żeby do Was zajrzeć- przepraszam ale przez ten spóźniający się @ jestem ciągle śpiąca i mam mniej siły :(
Cosmo postaram się wrzucić którego dnia zdjęcie auta natomiast kiedy będzie w gazecie- hmm pewnie za parę miesięcy bo oni z takim wyprzedzeniem robią sesje...
Ananasku masz w sobie powera... Dziewczyno czy to kwestia wieku czy motywacji?? ;)
Wątek tak szybko się tu toczy że jak siadam do uzupełnień to mam po parę stron do nadrabiania, szalejecie Kochani, szalejecie :)
Ja teraz na parę dni zostaję sama- mąż wyjeżdża i mam nadzieję, że będę miała okazję nadrobić trochę ćwiczeń i uporządkować dietę bo ostatnio przyznaję się bez bicia nie idzie mi najlepiej...
![]()
Mam bardzo duże wyrzuty sumienia i dość tego... Wracamy do normalności i pilnowania się... Zabieram się dziś po pracy na zakupy- oj duże zakupy- lodówka pusta... ustalam jadłospis do końca tygodnia i kupuję potrzebne produkty oby w między czasie mi się nie zmieniło ;) czasami tak mam, że mam składniki na jakiś posiłek ale mam ochotę na coś zupełnie innego i wtedy co trzeba lecieć do sklepu :P
Ja chyba też pooglądam tego Pana na yt w obcisłym stroju ;)
29 maja 2012, 07:39
manoli, witaj :)))))))
@ dalej nie ma?!!! cholera :(((((((
mój stary sposób na wywołanie kiedyś to była dosyć ciepła kąpiel, czasem skutkowało...
no to jak będziesz sama i będziesz miała chwilkę czasu to chyba będziesz więcej pisała, czy to podjadanie to przez to, że się kochana denerwujesz tym okresem? :(((((
29 maja 2012, 07:56
Obawiam się że to przez nerwy... wiesz przez opstatni tydzień nic mi z wagi nie spadło :( jestem napęczniała cała i zdenerwowana bo nie wiem w sumie co się dzieje :( A niestety zawsze zajadałam nerwy :( chlip i muszę z tym mocno walczyć... dlatego koniec z tym wszystkim i biorę się do roboty... wiesz nie chce ryzykować kąpielami czy dużym wysiłkiem fizycznym, bo może sie okazać że to jednak ciąża, dlatego czekam cierpliwie i jak nie jutro w przyszłym tygodniu idę do lekarza i zobaczymy co mi wtedy powiedzą.
Fakt pewnie będę miała więcej czasu żeby z Wami popisać i nadrobić zaległości, chociaż mam już taką listę rzeczy do zrobienia że nie wiem kiedy znajde na to wszystko czas :P
29 maja 2012, 10:35
fakt, jesli to ciąża, to absolutnie żadnych takich
ja też zajadam stresy, jak nic nie będzie się działo to koniecznie do lekarza musisz pojść :((((
ale nie masz żadnych plamień, nic, a sluz jest taki jak przed okresem?
nic lasencje, ja spadam teraz na rolki, bo pogoda akurat, potem sie zamelduję :)
Edytowany przez cosmo000 29 maja 2012, 10:53
29 maja 2012, 10:57
No właśnie nic... zupełnie nic nie przypomina tego że powinien przyjść okres.. jedynie co to jakieś małe krostki mi sie pojawiły jak to zazwyczaj przed okresem ale już przeszły i dalej nic...
Chodzę z napęczniałym brzuchem... do wczoraj bolał mnie codziennie tak jak w trakcie okresu ale oczywiście delikatniej i mniej ale pobolewał ale ani okresu ani nic innego nie było... Przeszłam już do nad tym do porządku dziennego i cierpliwie czekam tylko nie wiem na co ;P ale co ma być to będzie :) mam tylko wielkiego głoda... zazwyczaj jadłam o 7 sniadanie i o 10 albo trochę po jadłam drugie śniadania a dziś już o 9:30 burczało mi w brzuchu ale tak że koleżanka, któa przechodziła koło mojego pokoju zaczęła się śmiać, że chyba nic nie jadłam dziś jeszcze... kurcze nie miałam tak zazwyczaj...
- Dołączył: 2009-08-26
- Miasto: Ostrów
- Liczba postów: 1966
29 maja 2012, 11:38
Witam. Jestem z wami i naszymi zbędnymi kilogramami. Wytaczam walkę im tak jak wy.
29 maja 2012, 11:58
Witamy Marta FW :) walczmy razem :)
Czekoladowa to nie takie proste.. mi nigdy okres się nie spóźniał aż tyle.. poza tym żeby HCG wykazało ciążę to tak naprawdę muszą minąć minimum 2 tygodnie od zapłodnienia a ja nie wiem kiedy dokładnie mogło to nastąpić, jedno HCG juz robiłam ale lekarz powiedział, że za wcześniej więc czekam cierpliwie na późniejszy przebieg wydarzeń i tyle :) E tam co ma być to będzie :) A jak Ty masz takie rozregulowania to nie cierpisz później jak już przyjdzie? robiłaś badania hormonalne?
- Dołączył: 2009-08-26
- Miasto: Ostrów
- Liczba postów: 1966
29 maja 2012, 12:05
V
Edytowany przez MartaFW 9 sierpnia 2012, 22:26