- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
10 listopada 2013, 20:00
Czesc Dziewczyny, ja nadak chora. Cos mi wcale nie przechodzi.
Dorotka, Twoj M to prawdziwy skarb!!! Ale Ci zrobil niespodzianke z tym prasowaniem :)
Chaje, no I dobrze, jesli nie masz ochoty to nigdzie nie jedz! Masz racje ze ten kolega moze ma jakies wieksze plany co do tego weekend
Monia, ale wakacje!!! Tylko pozazdroscic. Super fotki
Daga, ja dzisiaj umieram na kaca. Kurde, caly dzien nawet papieroska nie zapalilam, tak bardzo mi jest niedobrze. Myslalam ze po alkoholu troche grypa mi przejdzie, a tu nic.
Gosia, ja jakos nie czekam na goraczke przedswiateczna. Nie sprzatam klientom jednorazowo. Niech sobie sami radza, zawsze przed swietami mowie ze nie mam czasu. Poza tym 16 grudnia bede juz w polsce, wiec goraczka przedswoateczna bedzie w domu. A co do pracownikow, to ja mam polek dosyc. Graja mi na nerwy, a moze poprostu ja trafiam na takie dziwne osoby. Pracuja dla mnie tez rumuni, sa niezastapieni!
Kochane, spadam do lozka. Jutro dlugi dzien sie znowu zapowiada, a ja nic jeszcze nie podzdrowialam.
10 listopada 2013, 20:12
hej Laski.
Ja dziś wyladowałam w szpitalu z Mama.. miała badania i guzik... nie wiedza jaka jest przyczyna bólu. Wyniki wychodza dobre a bolec nie przestaje.. nie znaja diagnozy a odesłali nas do domu... chore to. Jutro Mama jedzie do szpitala gdzie pracowała ( pracowała na bloku jako instrumentariuszka) i mam nadz ze uda sie ten tomograf zrobic. Pomijam fakt ze w polskich szpitalach jest totana znieczulica, maja w dupie człowieka, który ciepi i go cos boli... straszne to. Zonbaczymy co jutro bedzie. Pociesza mne to ze Mama dzis zjadła normalny posiłek - od 3 dni prawie nie je. ;/ Mam nadz ze jutro cos se wyjasni.
Ja za to dzis sie obzarlam. Rano malo co zjadlam. a jak wróciłamo 17 do dom to sie obzarłam. Czu to mozliwe zeby miec róznice na wadze z rana i wieczora 2kg? Masakra:) rano wazylam 60,5kg a przed chwila 62.5 szok:P mam nadzieje ze to jelita;) od jutra wracam na dobre tory. Pociesza mnie ze planuje isc pozniej spac, niech sie to jakos przetrawi..;)
Wogóle to kupiłam sobie dziś kurtke.. za grosze w tally weijl.. :)
moze nie do konca mi o taka chodziło, ale stwierdziłam ze mi sie przyda i była dosc tania jak na kurtke.. 119zł:)
Chaje zazdroszcze Ci, ze pociwczyłas:) naprawde super regularna jestes... ja kurde nie ciwczyłam kilka dni... zawsze cos.. ale od jutra nie ma zmiłuj sie... dzis chocbym chciała mam za pełny zoładek... co do samochodu to faktycznie musisz sprawe przemyslec, bo jedna rzecz: kupic, druga: utrzymać! Co do picia... to masakra... ja jak zaczne to wpadne w cug i pije ile widze.. to mnie gubi... to znaczy pierwsze 2-3 drinki to mecze a poznije pije jak cole:) dlatego potem choruje;) tez mam takie cos jak mówisz, ze nie mam hamulców i potem pewnych rzeczy człowiek załuje.. ale co tam, zyje sie raz! Potem jest co wspominac;)
Dorotka super kluski:) jak ja bym chciała umieć gotować!!!!! Co do porzadków domowych to mój Wojtek tez sprzata i prasuje:) Dzis mnie zmotywował, On zaczał prasowac - ja ciut dokonczyłam i pukładałam w szafie:) Bo juz tyle było rzeczy do prasowania ze same z szafy wyłaziły;) A jak tam dietkowanie Ci idzie? :)
Gosia ja tez jestem za spotkaniem... jak nawet nie wszytskie daja rade to chociaz czesc z nas:) byłby super:)
Ewcia to kuruj sie dalej Kochana... ano alkohol w nadmiarze szkodzi! :P trzymaj sie:*
Edytowany przez dagmara00 10 listopada 2013, 20:14
10 listopada 2013, 20:38
czesc dziewczyny!
niedziela byla super!
moze wybierzemy jakies centralne miejsce w PL,gdzie latwo bedzie wszystkim chetnym dojechac i tam sie spotkamy
EWCIA ja rowniez nie biore dodatkowych zlecen,juz ci o tym pisalam ,chodzi o stalych klientow ktorzy chca przed swietami dodatkowo cos zrobic,zreszta ,po co rozmawiac o sprawach firmy,kazda z nas prowadzi ja na swoj sposob i oby nam dobrze szlo,sa ciekawsze tematy,zdrowiej szybko
Edytowany przez goskaaaaaaaa 11 listopada 2013, 07:13
10 listopada 2013, 21:04
10 listopada 2013, 21:09
DOROTKA ty masz fajnie ja tez bym chciala teraz sobie pazurki pomalowac ,a tu jutro do pracy trzeba,serdecznie do mnie zapraszam
10 listopada 2013, 21:11
10 listopada 2013, 21:16
Dorotka ja niestety tez tylko jak troche wolnego jest,przy sprzataniu to nie ma sensu,tylko bezbarwnym
10 listopada 2013, 22:40
11 listopada 2013, 07:12
Czesc dziewczyny!
ale u mnie dzisiaj przymrozilo,zima idzie....
silownia juz zaliczona,zaraz kawusia sniadanko i do pracy
CHAJE ja lubie sie wypocic,trzy razy w tygodniu chodze na silownie tak po 1,5 h,chcialam jeszcze dwa dni skalpel cwiczyc ale jakos nie moge sie zebrac
Pozdarawiam wszystkie i zycze milego dnia
11 listopada 2013, 08:23
czesc Laski.
Mama juz jest w szpitalu, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Chaje masz racje, odpuscilam troche z cwiczeniami. Co do diety to oprócz tego jednego razu z maka:) i wczorajszego dnia szlo ok.:) Ale nie cwiczyłam. Szczerze powiedziawszy to jakos juz jestem zmeczona tym kombinowaniem. Po prostu technicznie jest mi ciezko bo... od 8 do 16 nie ma Filipa, ale ja wtedy musze pracować... teraz miałam troche roboty wiec na pierwszy plan wysuneły sie instrukcje. A jak ja nie pracuje - to nie ma kasy, niestety uroki swojej dzialnosci. Wojtka nie ma popołudniami bo zaczal sie sezon grzewczy wiec od 16 do 19 obsługuje ta kotłownie. Jak wraca, to Filip juz jest zmierzly - trzeba go wymyć, dac jesc, i polozyc spać. Chodzi spac po 21 ( ja go usypiam.. bajka, kołysanka itp.) i potem to juz nie mam siły. Przy Filipie cwiczenia sa mozliwe ale musze sie odrywac jak On cos chce i wtedy wiadomo ze nie mam tych cwiczen w ciagu. Basen teraz to juz wogole ciezko bo musiałabym jechac gdzies na 14, zeby zdazyc wrócic i odebrac Filipa o 16. Ja wiem, ze jak sie chce to mozna wszystko:) ale jakos po tym @ ( który wybił mnie z rytmu) mam wazniejsze rzeczy bo teraz na 1 planie jest Mama. Jutro mam znowu wyjazd na cały dzien, w srode to samo. Popołudniu Wojka nie ma i tak sie kolo zamyka.. zobacze, moze cos wymyslimy z Wojtkiem zebym miała jak to wszystko zorganizować:) I przede wszytskim zobaczymy co z Mama, bo jak zostanie w szpitalu to trzeba jakies dyzury ustalic odnosnie Babci - Mama sie Nia zajmuje - Babcia jest po udrze, w dobrej formie, jest samodzielna, ale posiłków i leków trzeba jej pilnować... zobaczymy jak sie to wszystko wyklaruje, napewno zrobie co w mojej mocy zeby wrócic do cwiczen:)
Dziewczyny Mamę zostawili w szpitalu. Ciesze sie bo może w końcu bedzie diagnoza... Szykuje sie i jade do Niej...
Ewa mozliwe ze Cie przewiało na siłowni.. nie wiem czy bierzesz tam prysznic? czy tylko sie przebierasz a prysznic w domu? pamietaj ze trzeba sie ciepło ubrac tymbardzije ze u was pogoda jeszcze gorsza niz u nas! i obowiazkowo czapka na głowe! Kuruj sie:*
Edytowany przez dagmara00 11 listopada 2013, 09:42