- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 567
30 kwietnia 2010, 14:37
wiem moniczko wiem. mogłabym np. na śniadanko zjeść 2 kromki chrupkiego pieczywa z czymś tam potem jakieś drugie śniadanie np. jogurt z otrębami na obiad wystarczyłaby mi sałatka z białego sera, cebulki i pomidorka (mmm:)) na kolacje jakiś owoc ja to wszystko wiem! ale wiem też że będę podżerać i że efekty na pewno nie pojawią się tak szybko. co do dziąseł to też tak kiedyś miałam, generalnie mam problem z osuwaniem się szyjek zębowych może ci sachol pomoże? on troszkę znieczula i pomaga w takich problemach ale najelpiej poradzić się farmaceutki.
30 kwietnia 2010, 20:52
To może lepszy byłby dla ciebie z góry ułożony plan posiłków, wtedy byś nie podjadała?
Ja codziennie jem coś słodkiego: jogurt, owoc, koktajl albo kilka suszonych śliwek i powiem wam, że nie ciągnie mnie do słodyczy. Brałam też chrom, nie wiem, czy on działał, czy moja silna wola :), ale pierwszego dnia brania nie miałam apetytu na nic, a jak mi się skończył to ze 3 dni miałam straszną ochotę na słodkości, ale się nie dałam i już wszystko jest w normie.
Bierzecie w ogóle jakieś wspomagacze? Wiecie co działa, a co nie? Zastanawiam się właśnie, czy sobie czegoś nie kupić.
Kupiłam już sobie pasty, maści, płukanki mam nadzieję, że coś pomoże :)
1 maja 2010, 16:02
Co Was dziewczynki nie widać i nie słychać? Pewnie majówkujecie się
![]()
Dzisiaj weszłam na wagę i jest pół kilo więcej, chociaż ostatnie dwa dni jadłam bardzo mało ze względu na ból dziąsła. Nie wiem co jest grane
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 567
1 maja 2010, 17:06
ja to już wole nie wchodzić na wagę...grrr
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
1 maja 2010, 23:57
Weekend jest. Ja każdy weekend spędzam u mojego T, więc do komputera siadam bardzo sporadycznie. Nie ma czasu na vitalię.
2 maja 2010, 08:00
Witam,
Od piątku mnie nie było, w piątek w pracy nadgodziny, wszyscy sobie już poszli, a ja na jogurcie z otrębami aż do 16:30 walczyłam. Wróciłam zjadłam szybki obiad i poszłam spać. Wczoraj się obżerałam - nie wiem dlaczego ale nie mogłam się oprzeć niczemu czekoladowemu. Dzisiaj jestem tylko rano, a później jedziemy do mojej rodzinnej miejscowość pogrilować troszeczkę i może na majówkę jak przestanie padać deszczysko wstrętne.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 maja 2010, 14:25
ja majówkuję sobie, jak nie pada to siedzę w ogródku i grzebię a jak pada to oglądamy filmy na lapku, albo gramy :)
wreszcie odpoczywam psychicznie i te ptaszki śpiewające :):)
4 maja 2010, 12:19
Witajcie,
A ja majówkę przejadłam i jest mi z tym cholernie źle.
Od dzisiaj już pełna moblizacja działania
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
4 maja 2010, 13:23
Alinka nie jesteś sama... Ja się już zdołowałam...