Temat: Szukam bratnich dusz do zgubienia 20-25kg.W grupie zawsze rażniej.


Wiem. Powoli na pewno było by zdrowiej. Muszę spróbować. Znam siebie. Jak nie będę miała rygoru to będę pałaszować wszystko co stanie na mojej drodze;P Osiągnięcie mojej mamy też mnie b. motywuje. Z tym że u mnie jest tak. Mogę nie jeść nawet cały dzień albo jeść ale b. mało ale jak przychodzi wieczór... oj... to wtedy nadrabiam zaległości. Jedyne wyjście chodzić po faktach spać;p
Właśnie dlatego jest potrzebna silna wola i trzeba nad tym pracować, jak cały dzień się nic nie je to na pewno wieczorem się nadrabia, ja może zaproponowałąbym Ci dukana, albo przemycać z tej diety coą niecoś  ja mam taki zamiar, jak popracuję nad silną wolą
Mnie dukan by zabił Ale też się muszę w końcu zabrać za odchudzanie na poważnie

No ja za bardzo lubię owoce i inne rzeczy dlatego np wieczorami staram sie jeść dukanowo

Powinnam planować posiłki bo na razie to biorę co popadnie w sumie

Kopnijcie mnie w dupsko...
Za co ......?
Za to, że się nie staram. Za to, że nic mi się nie chce.

Eeee tam, w takiej sytuacji to i sobie dzisiaj powinnam nakopać do dupassssa

 

Ja siedzę i zastanawiam się co kupić na działkę,  że może i coś na grilla i ognisko  a dupa rośnie

za dużo mięcha jak dla mnie poza tym też uwielbiam owoce a w kopenhaskiej kilka ich można zjeść nie wiem nie wiem zbliża się długi week a wiecie same jak to jest ile pokuuuus... już mi różne przekąskowe myśli krążą po głowie.
Ja jak się nie otrząsnę to po weekendzie 80 kg na wadze zobaczę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.