- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
21 listopada 2009, 12:28
Aha co do odchudzania i świąt mamy podobne podejście, tylko, zę ja muszę zrzucić do 17 stycznia, bo chyba idziemy na wesele.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
21 listopada 2009, 15:04
U mnie szpital w domu,najpierw Iza,potem ja, a dzisiaj Piotrek obudził się z gorączką 38 st i gęstym,zielonym katarem :(( Mam dość
Niewiele jem przez to wszystko,a na wadze 55,4 kg. Jak w pasku
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
21 listopada 2009, 15:49
Beatko, zdrowia dla Was wszystkich. Jedz! Bo będzie jojo, a poza tym osłabniesz i ciebie zaraza jakowaś dopadnie.
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
22 listopada 2009, 00:38
BEatko - jeść trzeba bo skąd organizm ma mieć siłe na walke z chorobą?
agusia - czy Ty coś chudniesz na proteinach? bo mi waga stoi jak zaklęta? wg Dukana waga którą mam teraz jest optymalna tzn waga z 20tych urodzin plus kilogram za 10lat życia plus po 2kg na dzieci więc jak w mordę strzelił 69! czy to znaczy że ja więcej nie schudnę?
Madzianna - super spadek!
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
22 listopada 2009, 07:48
> Cześć kochane. Panów wygoniłam na spacer i "niby
> sprzątam". Rano był dzień ważenia i waga pokazuje
> równiutkie 58 kg. Czyli spadek zaliczam 20 dkg
> przez tydzień. szaleństwo, normalnie anorektyczne
> spadki.
Do celu mam 2 kg i mam zamiar do Świąt je> zrzucać, potem przez święta 3 kg przytyje i znowu> rok je będę zrzucać. BUhaaaaa!Idziemy na 17.00 do
> znajomych. Może jakaś dobra sałatka będzie???
TO JEST
Madzia super
![]()
Ja jestem na etapie magazynowania zapasów na zimę, niby spadek jest ( niewielki, ale przy takiej diecie
![]()
) Tak się zastanawiam dlaczego tak jest, że w zimę gorzej chudnę???? Myślę, że coś w tym magazynowaniu jest !!!
Beata zdrówka dla was!!!!
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
23 listopada 2009, 10:19
Teoria Dunkana jest do kitu!!! Teraz mając 32 lata i dwójkę dzieci ważę najmniej w życiu. Odkąd skończyłam podstawówkę ważyłam 60 kg i tyle w liceum a na studiach to nawet ponad 70 kg!!! W jednej i drugiej ciąży max 75 kg a teraz 58.5 kg - dokładnie na dzień dzisiejszy. I co???? No i mam zamiar schudnąć te 2.5 kg jak nic. A z tymi świętami tak jest zawsze. Tylko że teraz nie mam zamiaru się nażerać, ale spróbować wszystkiego. A dziś rano na śniadanie 2 kromki chleba i dwa smażone filety z piersi kurczaka z obiadu wczorajszego....
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
23 listopada 2009, 11:11
Ech... Klemensik zepsułaś mi radość, myślałam, że nie muszę już chudnąć, bo według tej teorii ważę dobrze
![]()
żartuję, teraz uważam jest troszkę mnie jeszcze za dużo tu i ówdzie :)
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
23 listopada 2009, 11:18
Aju, chudnę, ale zrywami. Na warzywkach słabo, na samych białkach lepiej, pod warunkiem, że jest pierwsza połowa cyklu. W drugiej, nawet ściśle przestrzegając diety, potrafię skoczyć w górę o 2kg.
Klemensik, bo nie teoria jest najważniejsza, tylko praktyka. Wg wszelkich wskaźników powinnam ważyć 58kg, a ja tyle nie chcę. Wystarczy mi między 65-68. Na miss już nie wystartuję, a w rozmiarze 38-40 czuję się dobrze. jeszcze trochę popracuję i wszystkie większe będę mogła wyrzucić.
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
23 listopada 2009, 11:19
Wg Dukana powinnam ważyć 64kg - to niegłupie;)
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
23 listopada 2009, 12:21
U mnie oczywiście po weekendzie więcej, po prostu weekend u mnie to luz jedzeniowy i najczęściej spotkania ze znajomymi, oczywiście z mało zdrowym i późnym jedzeniem, a jako dodatek alkohol. Na szczęście waga aż tak mocno nie skacze w górę, max. kilogram.
Wg teorii Dukana powinnam ważyć 67-68 kg, a u mnie jest mniej, no to całkiem nieźle :))
.
Edytowany przez marta781 23 listopada 2009, 12:21