- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
13 listopada 2009, 10:36
Sony H9 (15 x zoom) i taki stary mały sony DSC-W5 (tym się bawi Daniel i pożyczamy rodzicom na wyjazdy), ale znajomi mają lustrzankę Sony (z dodatkowym zoomem) i jestem zachwycona, ale nie można nagrywać filmików.
EDIT: MOja siostra ma Panasonica, ale muszę zobaczyć model, jest mały a ma zoom 10 x optyczny.
Edytowany przez MadziannaM 13 listopada 2009, 10:37
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
13 listopada 2009, 10:39
agusia czym się leczy takie pasożyty? Iza zębami nie zgrzyta,ale apetyt ma marniutki :(
Madzianna brawa dla Daniela. Oby tak dalej!
klemensik ja mam Nikona, już drugi w moim zyciu i szczerze polecam. Naprawdę robi swietne fotki. Kilka lat temu kupiliśmy jeden z pierwszych jakie wyszły, służył nam chyba z 5 lat. Niestety parę razy nam spadł,potem mąż go "utopił" w basenie i zacząl robił po tym wszystkim zamazane fotki :( Kupiłam kolejny, dałam ok 700 zł, cudo!!
Natomiast nie polecam Olympusa, koleżanka kupiła i robił zdjęcia w odcieniu niebieskiego
Oddała go, dołożyła i kupiła kolejnego,droższego. I to samo, fotki niewyraźne i szaro-niebieskie, mdłe. Wyleczyła się z tej marki
Edytowany przez Beata153 13 listopada 2009, 10:40
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
13 listopada 2009, 10:41
My mamy już od jakiegoś czasu Panasonic Lumix dmc -FX55, mały zgrabny, zdjęcia wychodzą ok. A marzy mi się lustrzanka cyfrowa Nikona, ale to zakup w bardzo dalekiej przyszłości :)))
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
13 listopada 2009, 10:45
http://zyciegwiazd.onet.pl/133429,0,supermodelki-w-seksownej-bieliznie,fotonews_detail.html
Jezu jakie cudne zdjęcia:)
dzięki dziewczyny, myślę o Nikonie, biorę na raty tak czy inaczej:)
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
13 listopada 2009, 10:48
ja marzę o lustrzance jak cholera. Obojętne, sony czy nikon. Ale mąż mówi,że to za droga zabawka dla mojego widzi mi się
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
13 listopada 2009, 10:51
Beata pasożyty się leczy lekami, Daniel brał taki jeden antybiotyk, juz dawno, na te jego zaparcia, bo lekarze próbowali wszystkiego, , chociaż w badaniu nic nie wyszło. Pasożyty ma bardzo dużo osób i nawet o tym nie wiedzą
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
13 listopada 2009, 11:35
stwierdził, że ma owsiki,( wyszło z krwi ale, kału nie robiłam i nie wiem czy to wiarygodne??) ma zapisany lek na receptę jedna dawka i powtórzyć za 2 tyg. Kazal całej rodzinie wziąść te leki, ( chociaż nie mamy żadnych objawów) ale profilaktycznie, powiedzial ,że ich jajeczka są wszędzie( w sierści zwierząt, kurzu), po kuracji trzeba dobrze wysprzatać mieszkanie, umyć wszystkie zabawki, wyprasować wszystkie ubrania i co sie da)
Ja mam samsunga( 5 lat) ale coś zaczyna szwankować, zdjęcia wychodzą naświetlone,
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
13 listopada 2009, 11:55
Agusia, potraktuj poważnie leczenie całej rodziny. Owsica jest nieprzyjemna, pojawia się wtedy, gdy dzieci idą do przedszkola i niestety wraca. Ty wysprzątasz mieszkania, dbasz o higienę, ale zdarzają się matki, które się nie przejmują i dzieci łapią owsiki od siebie nawzajem.
U mnie krąży wirus grypy. Zaczęła Mary, przejęła Gabi. Zobaczymy na kogo teraz padnie.
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
13 listopada 2009, 12:02
Nie wiecie czy jak się ma cystę to można cwiczyć brzuszki? Dawno już nie robiłam, a od tygodnia zaczęłam znowu i zauważyłam, że po zrobieniu boli mnie brzuch jak na okres. Wieczorami zresztą też mnie boli bez niczego już od dawna, a ja myślałam, zę to przed okresem.
Edytowany przez MadziannaM 13 listopada 2009, 12:02
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
13 listopada 2009, 17:26
Madzianna, zadzwoń do ginekologa, odpowie Ci. Po co masz sobie krzywdę z niewiedzy zrobić.