- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
21 stycznia 2009, 10:37
witajcie :)
Mangda, ja mam 2 kola ratunkowe :) wiec niewiele mi do Ciebie brakuje, a cwiczyc jeszcze z abardzo brzucha nie moge, bo pobolewaja szwy po cesarce.
Wielkolud77, to jest podjadenie, ja tez lubie co chwile cos przekasic, a to plaster szynki, a to kawalek sera i tak bym mogla bez konca, podobnie jak Ty zapycham sie jablkami i mandarynkami, a dzis zaraz naskrobie marchewek i obiore ogorka. Musze zaczac sobie przygotowywac swieze warzywka do pochrupania, zamiest tej szynki i sera.
- Dołączył: 2008-02-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1010
21 stycznia 2009, 11:01
ojojoj zapomniałam dziś imieniny koleżanki w pracy .. starałam się prawie nic nie zjeść ale niestety poległam przy domowym cieście ( choć zjadłam tylko jeden cienki ok 2 cm w najgrubszym m-cu kawałek... i w związku z tym chyba się mogę pożegnać z lunchem :(
- Dołączył: 2008-02-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 191
21 stycznia 2009, 11:07
Cześć dziewczyny,
parę dni mnie nie było ale wracam do Was z jeszcze większą motywacją. Stepper już mam więc możemy wędrować do Zakopca.
Pozdrawiam Was serdecznie
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
21 stycznia 2009, 15:18
i jak Wam mija czas ?
Ja juz po spacerku i objadku, ale mam ochote na cos slodkiego... chyba sobiejakies jabluszko lub mandarynke zjem :) Milego popoludnia.
- Dołączył: 2008-02-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1010
21 stycznia 2009, 15:25
no ja sobie daję radę. Nie jadłam już nic... więc chyba się w limicie zmieszczę, nie jestem tez głodna. za godzinkę obiad
- Dołączył: 2006-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 851
21 stycznia 2009, 15:33
no a u nas po obiadku... niestety nie bylysmy na spacerku bo mala spala i nie chcialam jej ruszac a teraz juz troche zimno... a za godzinke bedzie podwieczorek u mnie
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
21 stycznia 2009, 15:35
u nas dzis ladna pogoda i sloneczko swieci, temperaturka tez powyzej 5°, wiec idealnie na spacerek, mam nadzieje, ze taka pogoda sie utrzyma iniedlugo bedziemy mogli mala zapakowac w nosidelko ( jak ja to nazywam plecak) i wybrac sie w jakis weekend w okoliczne niewysokie gory troszke powedrowac.
- Dołączył: 2008-02-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1010
21 stycznia 2009, 16:07
u nas jest paskudnie ale i tak spacer z psami mnie nie ominie więc sie nie nastawiam na leniuchowanie.
- Dołączył: 2009-01-19
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 358
21 stycznia 2009, 16:14
A mi strasznie ciezko idzię. W domu do jedzenia same pyszności, dzisiaj fasolka po bretońsku. Mrrr...
30km na rowerku codziennie i ledwo chodzę. Wrr..
A wie ktoś jak ma sie odchudzanie do oddawania krwi?
- Dołączył: 2006-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 851
21 stycznia 2009, 16:47
a ja nie wiem jak dzis z cwiczeniami bedzie bo mala marudzi...a ja sama dzis sie nia zajmuje