Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
hej dziewczyny :) wpadłam na chwilę i spadam spać :)
Maja dziś nie do wytrzymania, mam nadzieję, że jutro już nie będzie padać i wyjdziemy na nasz nowy plac zabaw który nam wczoraj postawili i ogrodzili jak miejsce zbrodni :P
Dziś dostałam ekspres, wczoraj przyszła kawa i tylko muszę poczekać na T. żeby mi wodę do ekspresu podłączył żebym mogla go przeczyścić i jechać z kawusią :)
Wczoraj złożyłam też wniosek o dotację, który będę musiała uzupełnić, bo na 5 dni przed złożeniem wniosków zmienili jakiś zapis we wniosku a ja zrobiłam już cały na starym i będę wezwana do jego zmiany na właściwy... wystałam się ponad dwie godziny na dworze, dobrze, że T. przyjechał i zabrał Maję i że nie padało bo inaczej nie byłoby ciekawie, filmowali nas nawet z Polsat News... normalnie wydarzenie towarzyskie roku :P Poznałam dwie przemiłe mamy które też chcą otworzyć własną działalność oby nam się udało i obyśmy spotkały się w lipcu na szkoleniu :)
Jak będę miała czas i Maja mi pozwoli włączyć komputer to zajrzę tu do Was na dłużej :)

P.S. Iza koniecznie pokaż nam kuchnię jak skończysz, Super, że Mamie się udało nowe mieszkanko dostać no i w pracy walcz o swoje nie możesz dać się tak wykorzystywać :) Powodzenia Zojka w pisaniu pracy :) Adorinko a Tobie życzę powodzenia w walce z niezdrową żywnością :) Mi się udaje od 3 dni jakoś pilnować i jeść zdrowo i w miarę odpowiednią ilość kcal :)
jak tam środek tygodnia i środek dnia  Girls?ja miałam dziś plany pobuszować na mieście po sklepach,ale niewiele z tego zaliczyłam ,bo ziiimno i szaro,że sie mi najzwyczajniej w Świecie nie chciało.Za to pogadałam sobie z ukochanymi Przyjaciółmi i już mi lepiej:)
Dziś jedzeniowo zdrowo i warzywowo:) poćwiczę ok 19 i od jutra zero słodkości.Teraz się uda poskromić głoooodooomoooręęęę-w końcu to zależy ode mnie co i ile jem!
Izuś koniecznie wrzuć fotki kuchni i YLady Ty zaprezentuj nam express ,z którego napijemy się kawki:)
Zojka pięknie pisze pracę ,zatem moc jest  z nami i wszystkie realizujemy swoje działania cacy:]
miłego popołudnia :)


Zrobiłam sobie przerwę, mózg mi się grzeje i słów mi brak, dobrze że słownik synonimów istnieje bo marnie by było ze mną. Adorinko żadne kopiuj-wklej.. nie sprawdza się to u mnie. Piszę obecnie o definicjach turystyki i rodzajach, o etymologii słowa turystyka i mam tylko 1 stronę :( a mam mieć w sumie ok 20..a czasu coraz mniej. Najbardziej denerwuje mnie to że sięgam do książki po denificję i patrzę odniesienie do innej, w tamtej odniesienie do kolejnej i tak w kółko..te dupki cytują siebie wzajemnie a ja muszę korzystać z wielu publikacji i chwilami zwyczajnie się gubię kiedy przychodzi znaleźć mi książkę z której ten konkretny cytat brałam :/ podobnie jest kiedy parafrazując jakiś fragment trafiam w innej książce na ten sam fragment sparafrazowany przez autora w taki sposób jak mój. no nic, lecę w takim razie parafrazować dalej. bye bye :)
Pasek wagi
proszę kochane fotki w pamiętniku ;)

moje popołudnie spędziłam u mamusi ;) faktycznie dziś szaro i buro więc też mi się nie chciało biegać po mieście ...
Dziś w pracy było trochę luźniej NO STRESS ;D
przyszła wredna @ ,a powinna jutro no cóż bywa ;)
 
Iza widziałam kuchnie- jest świetna i taaaka duża przy mojej.Fajnie już sobie wszystko zorganizujesz to można w niej godzinami pichcić :]

Zmykam do pracy, śniadaniowa owsianka zjedzona, bułeczka dyniowa na II do spakowania i working :) Działam dziś z marketingiem ,zatem kreatywnie liczę ,że dzień zleci:)
miłego czwartku Lejdis 
Iza popieram Adorinkę kuchnia bardzo ładna i fajnie zorganizowana :) Nie wiem czemu ale zawsze mnie takie układ kuchni urzekał z tym barkiem i tak no po prostu chyba taki jej urok osobisty mnie urzeka :) Ciekawe jak będzie sprawował się zlewozmywak narożny bo mi wszyscy odradzali więc zrobiłam sobie normalny prosty :) koniecznie nam powiedz, czy wygodny :) Choć skoro jest zmywarka to pewnie tak jak u nas będzie używany sporadycznie :P

Zdjęcia ekspresu już wstawiłam... choć jakoś nie oddają jego ogromu, może powinnam wstawić zdjęcie na tle całej kuchni, ale nie chciało mi się tego dudelu (po majowemu Burdelu) sprzątać :P

Nie wiem jak u Was ale u nas czasem przedziera się słoneczko tylko szkoda, że taki okropny wiatr wieje, że mało głowy nie urwie, bo kolejny dzień w domu spędzimy :(

Zojka powodzenia i cierpliwości, doskonale wiem o co Ci chodzi bo u mnie w pracy inż. było podobnie, wszyscy tak naprawdę cytowali jednego autora i weź tu wymyśl jakąś definicję po swojemu tak aby zawrzeć w niej jak najwięcej punktów widzenia różnych osób... no ale jakoś trzeba sobie poradzić, choć powiem Ci z doświadczenia pisania pracy dla koleżanki czasem najprostsze wyjście okazuje się najlepiej ocenione, bo u niej w pracy się nie wysilałam a dostałam za nią 5 a jak u siebie zawsze kombinowałam jak koń pod górę to dostawałam 4,5 :( tak więc nie ma co za bardzo kombinować :) Powodzenia

Yl zlewozmywak jak narazie sprawuję się ok, fakt mało go się używa z racji ,że mamy zmywarkę (serce mojej kuchni hihi ) ,ale wczoraj jak zmywałam pojemniczki na przyprawy bardzo wygodnie, tylko tak sobie myślę ,że mógłby być ciut większy ten zlew ,ale co tam .. ;)
Ten barek to mój pomysł koniecznie chciałam taki i jest , bardzo mi się podobają choć teściówka marudziła ,że jak się stół postawi nie będzie przejścia ,szczerze mówiąc mało mnie to interesowało ;) robiliśmy po swojemu w końcu ona za to nie płaciła ;D

Yl uwielbiam kawę w każdej postaci, czarna, biała, cappuccino, latte, poprostu uwielbiam , ekspres mi się marzy strasznie ,ale jak narazie muszę się wstrzymać i fundusz uzbierać ;) Mam nadzieje  ,że na otwarciu Twojej kawiarni poczęstujesz nas coffee z tego cuda :)

Iza tak jak pisałam kuchnia boska, ma właśnie to coś jak mówi YLady, taki urok w sobie, coś przytulnego ale i eleganckiego.
YLady fajny ten Twój ekspres :) ja marzę o jakimś fajnym, niedrogim ale parzącym dobrą kawę ekspresie, nawet tmiejsce mam tutaj idealne na niego. Ale jak już będziemy z A. razem mieszkać w swoim gniazdku to sobie fundnę klasyczny, prosty ekspres i będę rozkoszować się smakiem pysznej kawy do super dietetycznego ciasta :)
Co do pracy to właśnie piszę tak jak mówisz Aniu, prosto i bez kombinowania..co z tego wyjdzie zobaczę. Mam jeszcze 3 podrozdziały do napisania w tym jeden krótki i na temat..z tym że okaże się czy może taki być bo dostałam wytyczne że każdy rozdział musi składać się przynajmniej z 3 podrozdziałów a podrozdział musi liczyć minimum 5 stron tekstu. Na razie to mam tylko 1 podrozdział. Muszę dzisiaj się mocniej skupić i dopisać kolejne aby chociaż ten 1 rozdział mieć z głowy.

Chcieliśmy z A. jechać na koncert juwenaliowy takiego bardziej lokalnego ale rzadko występującego zespołu ale ze względu na pogodę to sobie odpuścimy chyba, bo u mnie leje bez przerwy już 2 dzień a że to juwenalia to koncert będzie pod gołym niebem na łące prawie że, poza tym jest strasznie zimno i pomimo kaloszy chroniących od deszczu i błota przede wszystkim musiałabym ubrać chyba jakiś nieprzemakalny kożuch. Ale mam nadzieję że noc u A. będzie już jak najbardziej aktualna i w końcu będę mogła się przytulić do mojego skarba :D Dlatego lecę łapać wenę i siadam do pisania bo mam mało czasu a trzeba się jeszcze przygotować do spotkania a to tez dużo pracy bo chodzę ostatnio jak najgorsza łajza dosłownie. Włosy rozczochrane, skóra na buzi się sypie, brwi zarośnięte, i nie tylko brwi zresztą :P Ale ja mam dzisiaj dużo do zrobienia. Nie przeciągam i spadam :P
See u soon :)

edit: No i nici z moich niecnych planów :( Ani koncertu, ani nocy, ani nawet spotkania dzisiaj nie będzie :( chyba za szybko się pochwaliłam. No cóż..zabiegi pielęgnacyjne przełożę na wieczór, koncert jakoś odchoruję..ale nocy to już nie :( i dzisiaj znowu zasnę sama choć pewnie i tak się nie wyśpię bo będę w takim razie pisać pracę. To pa :(
Pasek wagi
Szkoda Zojka, że nic nie wyszło :( Ja w sumie nie wyobrażam sobie, żebym miała nie zasypiać przy boku mojego T. no ale my już tak razem prawie 6 lat mieszkamy, więc ogromne przyzwyczajenie i jak nie mam się do kogo pupą odwrócić to i zasnąć mi ciężko :P

Dziewczyny jeśli będziecie miały ochotę przyjechać do mnie na otwarcie Kawiarni to naprawdę baaaaaardzo baaaardzo serdecznie zapraszam :) będziecie moimi VIP-ami :P Poza tym to byłby dobry powód do spotkania całą naszą grupką :)

Ojj mi też się źle śpi samej, tak jak YL jak nie mam się do kogo odwrócić pupką to jest nie dobrze ;)
Yl pewnie ,że byśmy chciały ja to mam nie daleko do Olsztyna w porównaniu do dziewczyn.


Zojka szkoda ,że się nie udało ,ale jak przysiądziesz do pracy to może uda Ci się skończyć ten rozdział i będziesz miała z głowy . :*

Siedzę i myślę co dziś wymyślić na obiadek koleżanka z pracy podpowiedziała  mi rollo w wersji domowej hmm no zobaczymy ;) mam nadzieję, że mechanik nam wymienił już hamulce w aucie bo i z obiadu nici będą a w lodówce tylko jałowe jedzenie teściowej ;) hmm czasami sama sobie się dziwię jak ja z nią wytrzymuję pod jednym dachem ..ciężka kobieta mówię wam. Jak bym miała o niej opowiedzieć to pewnie w 4 postach bym się nie zmieściła i oczywiście w samych --------- :)
Urok Teściowych wy też tak macie ?? czy tylko mnie taki okrutny los spotkał i obdarował teściową której brakuje 5 klepki ;/

Wiem jestem okropna ,ale ona jest jeszcze gorsza marudzi i marudzi nic jej nie odpowiada wiecznie się wydziera nic jej nie pasuje  KUPIŁAM JEJ DONICZKĘ SZKLANĄ DO STORCZYKA MÓJ Z JEJ DAŁ TO SIĘ WRĘCZ WYDARŁA ,ŻE ONA TAKIEJ NIE CHCE   BO ONA CHCE Z POPĘKANEGO SZKŁA no cyrk cyrk i jeszcze raz cyrk  i bądź tu człowieku dobry .

Jeszcze trochę i ja zwariuje razem z nią …



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.