- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
26 września 2011, 10:52
Może na wiosnę już będziesz mogła z nim jeździć:)
Cieszę się bardzo, że znów tu nieco gwarno:)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
26 września 2011, 18:52
Zmieniłam zdanie i muszę stwierdzić, że nie czuję się dobrze w tej ciąży. Mdlić to może i tak nie mdli, ale ciągle jem, nawet jak nie jestem głodna i czuję się strasznie ociężąle - już!!! a przecież to początek, bleee. Dziś ledwo się dopiełam w spónicy. Wkurzam sie, bo bandzioch odstaje, ale to z utycia jedzeniowego i nie mam go jak zakryć. Fuj.. nie podobam się sobie.
Cycki mi wywaliły, że na brzuchu nie mogę już leżeć... i wogóle nie mogę pracować i spać mi się chce cały czas...
o! to się wyżaliłam....
moze jutro będzie lepszy dzień
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
26 września 2011, 19:24
No cycki, to normalne, że Ci wywaliło:) Ze spaniem miałam podobnie. Zasypiałam na siedząco około godziny 17:D No a z tym jedzeniem, to nie wiem, spróbuj sobie jakoś w głowie poukładać, że nie musisz tyle jeść:):):)
26 września 2011, 19:59
witam w ten poniedziałkowy wieczór.
Dzisiaj mogę powiedzieć,ze udany i bardzo sportowy dzień miałam.
Wstałam o 5:30 i 75 minut jeździłam na rowerku , wyszykowałam się do pracy a dziecki do szkoły i przedszkola, a potem -z czego jestem strasznie dumna-na nogach do pracy poszłam(ok4km)
Po pracy na "orlika" zaprowadzić młodego na trening a potem ze starszym znowu 4 km na nogach na angielski...
Po powrocie 25 minut steperka a teraz zamierzam jeszcze na rowerek wskoczyć-tylko muszę te moje małpiszonki spać położyć.
Spokojnej nocki.
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
26 września 2011, 20:05
Patka dzień naprawdę sportowy!!!!! Tobie też spokojnej nocki:)
27 września 2011, 19:57
Ale tu pusto!!!
Żyjecie jeszcze?
Ja dzisiaj znowu aktywnie-100minut na rowerku kolejne 25 na steperku i 2x4km na nogach
Teraz próbuję ogarnąć chłopców a moja cierpliwość się kończy...
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
27 września 2011, 20:24
Żyjemy:) Przynajmniej ja:) U mnie z dietą dziś super jak co dzień
![]()
Ale ruchu mało, bo tylko 8 minutek abs i tyle. Hula hop nie zdążyłam i na rower też brakło czasu. Teraz mam czas ale nie mam już miejsca na hula hop. Byłam dziś na zakupach szkolnych. Trzeba było kupić coś na dzień chłopaka i na pasowanie na ucznia:)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
27 września 2011, 20:43
Patka podziwiam Twoje wyczyny sportowe.Jak nic,chwila moment i wylaszczysz się na maxa.
Ja za to intensywnie ćwiczę w pracy pakowanie świec z palet do kartoników:) tempo musi być utrzymane i skręty tułowia jak na rollerze :)
Teraz idę chasiu,bom zmęczona bardzo :)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
28 września 2011, 18:32
Ja żyję. Migreny drugi dzień... Poszłam po zwolnienie...
Jeszcze tylko jutro i weekend powinnam mieć w miarę udany....