Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -

ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.

Macie podobne plany?

zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)

Pasek wagi

Cathryn, no generalnie lepiej powiedzieć parę gorzkich słów, niż dusić w sobie jakieś złości. U mnie na początku związku to bardzo dobrze działało. Teraz jest różnie, mam wrażenie że P woli przemilczeć jakieś sprawy, bo nie widzi w tym żadnego sensu - bo pewnie nic się nie poprawia....

 

Kitta, rozbawiło mnie koncenrowanie się na synku w środku

choć nie ukrywam, że jak wczoraj sobie zaszaleliśmy, to też mi przez głowę przeszło, czy tam się to wszystko utrzyma na miejscu....

Pasek wagi
Jak tam Kochane?? Bo u mnie właśnie się okazało, ze jest super... Myśli i plany mojego Kochania okazują się coraz bardziej zgodne z moimi!!!!!!!!!!
Pasek wagi
Wspaniale Kateszko przeczytać takie słowa.

Pasek wagi
No to super Kateszka, że zaczyna być po twojej myśli:):):):)
Ja wczoraj spędziłam cudny dzień w Bieszczadach. Trochę mnie dziś nogi bolą. Wychodziło się fajnie i szybko, gorzej dla mnie schodziło. A potem jeszcze poszaleliśmy na rowerkach wodnych:)
Pasek wagi
Kateszka super :), u mnie też nieco lepiej, własciwie to bardzo dobrze ale lepiej nie przechwalać hihi. Weekend miałam ciężki bo znów mnie zapalenie pęcherza dopadła w połączeniu z jakimś innym wirusem i tak generalnie niewiele wypoczęłam :(, a tu kolejne ciężkie dni przede mną, chyba dzisiaj dotrę tylko do jedenj pracy

Miło słyszeć, że idzie ku lepszemu :-) U mnie chyba też...choć może to za wcześnie mówić??

Spędziliśmy super weekend w Sudetach! Pogoda dopisała, mimo średnich prognoz. Synek był rozkoszny i bardo dobrze było nam tak razem we trójkę :-) Trochę ruchu po górskich dróżkach z wózkiem, trochę pływania, sauna, masaż...same radości! Pierwszy raz tak zaszaleliśmy sobie, ale warto było!!

A, jeszcze muszę się pochwalić! Byłam w zeszłym tygodniu na fitnesie!! Hehe...wielka sprawa, bo odkąd zaszłam w ciążę nie ćwiczyłam w tej formie. Najpierw mi nie było wolno, a teraz to jest problem z czasem. Było super! Kodnycyjnie bez problemu dałam radę. Co prawda zakwasy na drugi dzień były, ale nic to! Mam postanowienie: zakupie karnet na najbliższy miesiąc i zobaczę jak organizacyjnie nam to pójdzie.
Na pewno organizacyjnie nie będzie źle:) Fajny taki fitness:)
Pasek wagi
Ja się strasznie zastałam w tej ciąży, jedynie spacery, ale przy tym co było wcześniej spacer jest mało satysfakcjonujący, widzę jak moja forma macha mi na pożegnanie z coraz to większej odległości :)
No trudno teraz o sporty wyczynowe  Przyjdzie czas na powitanie powracającej formy:) Pogoda się u mnie z...No brzydko jest:) Pewnie z roweru dziś nici:( 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.