Temat: Odchudzić się po 40...50...60... roku życia

  Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
   ...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem  też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...

Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............

Co Wy na to ?
jestescie czy was nie ma
Pasek wagi
Dzien dobry..... otworzyłam oczeta.... nawet lury jeszcze nie pilam.....
Pasek wagi
Masz racje sikorko, trzeba uciąc ten chory związek, bo ze świrem to nie życie......
Pasek wagi
Waga mimo ograniczenia jedzonka bez zmian..... 94,4
Pasek wagi
no dobrze powiedziane ...swirem
Pasek wagi
ide do pracy
Pasek wagi
Mam nadzieję Asiu, że jak wszystko pozmieniacie to nie będzie miał szansy na porozumienie i robienie wody z mózgu Twojej córce.

A ja rano i owszem zajrzałam na chwilę i potem wybyłam na działkę, a następnie na wycieczkę rowerem terenowym. Tak się rozmachałam, że 35 km strzeliłam jak nic. Ciekawe co na to moje kości, a zwłaszcza ta jedna
Pasek wagi
tez mam taka nadzieje ....nadzieje ...a dzis to tylko mi sie plakac chce jak na nia patrze ...ona jakby soba nie byla
Pasek wagi
witam wszystkie z kawa
Pasek wagi
Asia, to normalne.... po takich przeżyciach..... musi to przetrawić w sobie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.