Temat: Nie mogę znaleźć pracy.

Dziewczyny doradzie coś proszę.. bo już nie wiem co mam zrobić.
Dokładnie pół roku temu skończyłam technikum i przez ten okres nie udało mi się nic znaleźć.
Zdałam egzaminy zawodowe i maturę i nic..  nawet na produkcję mnie nie chcą bo nie mam doświadczenia.
Chodzę na te rozmowy ale wydaje mi się że to strata czasu, bo i tak nie oddzwaniają.
Jedyną opcją gdzie mnie wezmą i jestem pewna tego to callcenter - ale ja się do tego nie nadaję. Pracowałam tam przez wakacje jeszcze kiedy się uczyłam i to był najgorszy okres w moim życiu. 
Do tej pory dorabiałam raz na jakiś czas "na czarno" po 12/h dziennie ale to nie jest stała i normalna praca jaką chce. 
Jutro idę do urzędu pracy i nie wiem co mam powiedzieć.. że siedzę pół roku na tyłku i nic nie robię? 
Ta cała sytuacja mnie strasznie stresuje i załamuje. W dodatku mieszkam trochę daleko od miasta (30km) i muszę dojeżdżać autobusem na te rozmowy, więc wydaje zaoszczędzone pieniądze na próby.
Powiedzcie czy wy łatwo znalazłyście pracę i czy byłyście zadowolone?. Czy te początki są takie trudne u każdego czy tylko u mnie?

Nie stresuj się tym urzędem. Ja zaczęłam regularnie pracować z rozpoczęciem liceum, więc już po maturze miałam niezłe doświadczenie, ale robiłam też w życiu wszystko, co możliwe :P

Jak duże jest to miasto, do którego dojeżdżasz?

cancri napisał(a):

Nie stresuj się tym urzędem. Ja zaczęłam regularnie pracować z rozpoczęciem liceum, więc już po maturze miałam niezłe doświadczenie, ale robiłam też w życiu wszystko, co możliwe :PJak duże jest to miasto, do którego dojeżdżasz?

Wlasnie nie..  jest sredniej wielkosci ale nie ma tam praktycznie pracy. Tylko w samych callcenterach. Nawet na zwykla kelnerke trzeba miec 2,3 letnie dowiadczenie. Tak samo w pracy na produkcji czy sklepie. A jesli juz jest jakas nowa oferta to jest taka konkurencja ze nie mam szans z osobami po studiach. 

Może urząd zaproponuje Ci jakieś dodatkowe kursy, które Ci coś pomogą. Teraz ważne, żebyś załapała jakąkolwiek pracę, żeby mieć choć trochę doświadczenia. A jak z Twoim CV?

Wiem co czujesz bo mam to samo...z tym, że ja pracy już szukam ponad rok...wszędzie chcą doświadczenie...tylko gdzie je zdobyć. Na rozmowy warto chodzić, bo ja po sobie widzę np że dużo lepiej i swobodniej się teraz czuje i się tak nie stresuje jak na początku. Jedynie co mi przychodzi na myśl to bezpłatne praktyki (chyba że z urzędu sobie płatne załatwisz) w zawodzie. Jak tylko skończy się zima (bo zima dla mnie jest gorszym czasem finansowym) to właśnie na takie idę. To będą już moje drugie :P ale zawsze masz co wpisać w CV....I prawda, że telemarketing i kasjerka to jedyne gdzie przyjmują od ręki każdego....

Może uda się zorganizować staż z up?

a do jakich miejsc skladasz? 

Pielegniarek teraz wszedzie szukaja to moze zrob jakis kurs?

teraz będą przyznawać staże z Pup, trochę z tym zachodu, ale jak się dobrze postarasz to dostaniesz parę miesięcy 

jakie technikum skończyłas? Może warto pomyśleć o studiach?  Nie mam pojęcia,  jak wygląda możliwość znalezienia pracy po szkole średniej , bo wszystkie w których pracowałam zatrudnialy studentów i ludzi  po studiach.

jaki masz zawód? Przeciez czegoś sie uczyłas, dlaczego tego nie wykorzystasz? I skoro i tak musiałabys dojeżdżać, to szukaj pracy tez w innych miastach, jak sie juz ma prace mozna na początek wynająć pokój. Poza tym, jestes zapraszana na rozmowy, wiec pracodawcy sa Tobą zainteresowani, tylko po rozmowie nie decydują sie jednak na Ciebie, wiec popracuj nad tym aspektem.   Oraz najważniejsze, pół roku to żadna strata, jeszcze zdążysz sie w zyciu napracować :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.