- Dołączył: 2014-01-31
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 374
5 lutego 2014, 14:10
Witam, mieszkam z moim chlopakiem w wynajmowanym mieszkaniu, jego koszt to max 1350 juz za wszystko ( media, wynajem, czynsz do spoldzielni)... oboje pracujemy i mamy na miesiac niecale 4 tys... wiadomo od miesiaca,im wiecej dni tym wiecej kasy. No i nasz problem polega na tym ze nie potrafimy odlozyc nawet 1 zlotowki na konto :/ . Macie jakies rady jak by tu przyoszczedzic ???
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
5 lutego 2014, 14:28
Esterka555 napisał(a):
najlepsza formą oszczędzania jest założyć konto oszczędnościowe i od razu po wypłacie wpłacić 200-300 PLN (czy ile tam chcesz) na konto. Nie trzymać kasy w domu, bo wiadomo, że się "rozejdzie" nie wiadomo na co i, co gorsze, nie wiadomo kiedy!
dokladnie :) ja tak robie i sie super sprawdza. kiedys bylam rozrzutna, ale z kazdym miesiacem jest coraz lepiej ... co miesiac, jak tylko wplyna pieniadze, to przelewam + - 500 zł na konto oszczednosciowe i juz mam spokojna glowe jesli chodzi o oszczedzanie :)
- Dołączył: 2014-01-31
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 374
5 lutego 2014, 14:34
Chyba bedzie trzeba tak zrobic :)
Codziennie bedziemy odkladac 20 zl do skarbonki ciekawe jak to bedzie ...
- Dołączył: 2013-02-26
- Miasto: Pułtusk
- Liczba postów: 1813
5 lutego 2014, 14:34
Spisuj wszystkie wydatki w zeszycie i zobaczysz na co wydajesz.
- Dołączył: 2014-01-31
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 374
5 lutego 2014, 14:42
Postaniwilam ze bedziemy odkladac 10 zl codziennie do swinki skarbonki a po miesiacu przenosic to na konto , moze za rok we wakacje pojedziemy na wymarzona majorke!! :D
5 lutego 2014, 14:49
i codziennie wydajecie 300zł to jakaś paranoja.
chciałabym mieć tyle na dwoje. no ale trudno.
- Dołączył: 2014-01-31
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 374
5 lutego 2014, 15:09
AgnieszkaWalczy napisał(a):
i codziennie wydajecie 300zł to jakaś paranoja.chciałabym mieć tyle na dwoje. no ale trudno.
Nie 300 zl. Z pracy bierzemy 150 zl a nie 300
5 lutego 2014, 15:16
pinkpower napisał(a):
Moooznaprzeciez napisał(a):
Esterka555 napisał(a):
najlepsza formą oszczędzania jest założyć konto oszczędnościowe i od razu po wypłacie wpłacić 200-300 PLN (czy ile tam chcesz) na konto. Nie trzymać kasy w domu, bo wiadomo, że się "rozejdzie" nie wiadomo na co i, co gorsze, nie wiadomo kiedy!
No wlasnie tu jest problem bo nie dostajemy wyplaty raz w miesiacu. Bierzemy kase codziennie 150 zl :/
To co "wypłatę" możecie odkładać sobie chociaż te 10-20zł.Chociaż i tak uważam, że spisanie wszystkiego i zobaczenie na co konkretnie idzie wam kasa jest najlepszym wyjściem.
Popieram. Codziennie wkładać po te 20 zł do ,,skarbonki" to może być np. jakiś pojemniczek w kuchni, cokolwiek. I wam się oszczędzi 400 zł miesięcznie.
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Up
- Liczba postów: 821
5 lutego 2014, 15:21
na początku oprocz tego wkladania do świnki-skarbonki, polecam usiasc przed Excelem lub ołówkiem w reku i kartka i zapisac dokladnie na co wydajecie. Zróbcie sobie plik z nazwa miesiaca i podzielcie kolumny na jedzienie ( jak jestescie dokladni to lepiej podzielic jeszcze na poszcegolne dzialy wyrózniajac słodycze, alkohol i fast foody - to da Wam duzo informacji :) ), wypady do kina/teatru/basen , kosmetyki i chemia, opłaty media,/tel , auto i ubezp. (jesli posiadacie), art. agd/rtv (nawet małe rzeczy typu folie alumin. nowy kubek , kabelek do "czegoś"), chemia, odzież i obuwie , niezapowiedziane ....zreszta wszystko to co uważasz za słuszne
- Dołączył: 2014-01-31
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 374
5 lutego 2014, 15:28
Dzis zasiade przed zeszytem i zapisze wszystko :)
Od 2 tyg i tak troszke zaoszczedzilismy bo nie jem slodyczy :D hehe
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1278
5 lutego 2014, 18:37
Wystarczy po dostaniu wypłaty od razu odłożyć ustaloną kwotę. Czy 500 zł czy 1000 to już Wasza sprawa. Za resztę spróbujcie gospodarzyć, tak jakby tych odłożonych nie było. Moim zdaniem jesteście w stanie dużo odłożyć, tylko przyzwyczailiście się, że na wszystko jest kasa i wydajecie. Ile się ma, za tyle się żyje.
Całe rodziny nie mają takiego dochodu a dają radę nie głodując, więc dacie radę.
Te odłożone pieniążki wpłaćcie na inne konto. Pomyśl, po roku będziecie mieć niezłą sumkę. Może super wakacje? Lub inne marzenia do spełnienia :)