- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
1 sierpnia 2013, 14:11
No właśnie, powiedzcie co myślicie o paniach jeżdżących na rowerach w sukienkach?
Może same tak jeździcie?
Ja mam rower trekkingowy w stylu miejskiego rowera, wygląda bardzo kobieco i myslę że po mieście możnaby na nim w sukience pocinać...
Tylko mam obiekcje - żeby mi wiatr kiecki nie poderwał... Jakie na to rady?
Jeździcie?
Jak sobie radzicie?
Achhh <3


Edytowany przez slaids 1 sierpnia 2013, 14:13
1 sierpnia 2013, 14:13
jeżdżę w sukience, ale w takiej do kolana, by majtami nie świecić.
1 sierpnia 2013, 14:13
Ja dojeżdżam na rowerze i często mam sukienkę czy spodnicę...nie nadają sie tylko wąskie, krótkie po za bardzo podjeżdżają. Zwiewne trochę podwiewa, ale co tam :-)
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1945
1 sierpnia 2013, 14:13
Wygląda fajnie, ale ja bałabym się, że będzie mi majty widać :D
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
1 sierpnia 2013, 14:15
Dla mnie to super kobiecekobiece
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
1 sierpnia 2013, 14:20
Ja czasem jeżdzę, z takiej przed kolana, raczej rozkloszowanej, nie mam z tym problemu i nic mi nie widać
1 sierpnia 2013, 14:23
w mini to nie przejdzie,ale w takich kieckach jak na zdjęciach,czemu nie. ja mam akurat męski rower z ramą ,wiec u mnie odpada ;d
- Dołączył: 2013-02-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11119
1 sierpnia 2013, 14:25
Sama bym nie założyła sukienki, ale na innych podoba mi się - kobieco i romantycznie.