Temat: Naturhouse - pytanie.

Witam. Dziś umówiłam się na pierwszą (bezpłatną) wizytę w tym centrum dietetycznym. Każda kolejna będzie płatna (koszty uzależnione od mojej wagi, celu, itp.). Może wiecie czy warto skorzystać z ich pomocy czy to raczej pieniądze wyrzucone w błoto? Pozdrawiam.
sadze ze ta kase co wydasz u nich lepiej bys spozytkowała na jakis karnet na basen/siłkę/aerobic itp
Ja naprawdę nie wiem po co ludzie tam łażą -.- Moi rodzice mają sklep osiedlowy z kosmetykami i ciuchami, więc kontakt mamy z babkami i każda odradza. Co z tego, że schudniesz, skoro odstawisz te ich specyfiki  i znowu przytyjesz. Oni dadzą Ci normalną diete odchudzającą a do tego musisz wykupić suplementy ( min. 300zł/mc ). Są to zioła zmieszane w różnych proporcjach, których koszt nie przekracza 20zł, ale że masz je od natur house to płać. Nie lepiej przeznaczyć te 300 zł. na zdrowe jedzenie, karnet na siłownie i jakieś balsamy, czy nawet nowe ciuchy ?  Jedynym plusem jest kontrola. Wiesz, że musisz stawić się na wizycie i tak wstyd bez żadnego spadku. Ale te same efekty równie dobrze mozesz osiągnąć w domu ;)

bede.szczupla napisał(a):

Ja naprawdę nie wiem po co ludzie tam łażą -.- Moi rodzice mają sklep osiedlowy z kosmetykami i ciuchami, więc kontakt mamy z babkami i każda odradza. Co z tego, że schudniesz, skoro odstawisz te ich specyfiki  i znowu przytyjesz. Oni dadzą Ci normalną diete odchudzającą a do tego musisz wykupić suplementy ( min. 300zł/mc ). Są to zioła zmieszane w różnych proporcjach, których koszt nie przekracza 20zł, ale że masz je od natur house to płać. Nie lepiej przeznaczyć te 300 zł. na zdrowe jedzenie, karnet na siłownie i jakieś balsamy, czy nawet nowe ciuchy ?  Jedynym plusem jest kontrola. Wiesz, że musisz stawić się na wizycie i tak wstyd bez żadnego spadku. Ale te same efekty równie dobrze mozesz osiągnąć w domu ;)

A to wszystko zmienia, bo nie wiedziałam o tym wszystkim.
Dzięki za opinię :).
Moja mama tam poszla dostala menu na tydzien, i pozniej co tydz. masz menu za ok.150zl Sama bym lepsze wymyslila poprostu MZ,do jakis 1500kcal,nic specjalnego.
Ehh dziewczyny, skoro tam nie chodzicie to po co się odzywacie? Ja chodzę tam od 5 tygodni - schudłam już prawie 6kg bez głodzenia się i ćwiczeń. Na miesiąc wydaję 200zł na suplementy. Poza tym cotygodniowe spotkania są motywujące - co tydzień musisz stanąć na wadzę i pochwalić się czy jesteś spasłą świnią która nie może sobie odmówić jedzenia czy na prawdę chcesz schudnąć.
Każdy musi znaleźć na siebie sposób - ja odchudzałam się na własną rękę i nie wyszło - z NH się udaje więc nie powiem na nich złego słowa.
A kasa? 200zł to nie majątek - dziennie odkładaj 6zł - nawet nie poczujesz - a po miesiącu bedziesz lżejsza o 6 kg. Warto?
Pasek wagi
A i jeszcze - kolega schudł u nich 43 kg w ciągu pół roku, przestał chodzić - jest rok po kuracji i nie przybrał ani kilograma...
Pasek wagi
FreeChery napisz jak już skończysz chodzić do NH ;) 
Ja po prostu mówie, co przeżyły klientki. Też na początku były super zadowolone, bo chudły. I wybacz, ale z takie wagi początkowej, jaką Ty miałaś, 6kg w miesiac to normalny spadek na mż, więc nie wiem, po co to całe wychwalanie NH. 

edit: Ja nie mówie, że każdy ma jojo i nikt tam nie schudł, ale jeśli ktoś nie potrafi utrzymac normalnej zdrowiej diety i ciągle tyje i chudnie na przemian, to i naturhouse mu nie pomoże. Żeby trwale schudnąć, trzeba samozaparcia i motywacji, a nie "cudownych" suplementów.
zgadzam sie ,nie powinny wypowiadac sie osoby, ktore niemaja doswiadczenia.u Nas w Anglii wciaz sa meetingi z weight watchers i slimming world, znam osoby ktore schudly na tym z powodzeniem.pozdrawiam
Byłam i ogólnie masakra ;) Nawet nie chce mi się opowiadać, po prostu sama idź i sprawdź, odrazu się zniechęcisz. Babki w ogóle wpisują tylko w tych swoich komputerkach dane i tyle potrafią.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.