Temat: Najdroższy prezent od faceta.

Jakiej wartości był najdroższy prezent jaki dostałyście od faceta? Pytam ponieważ, mojego lubego trochę poniosła wyobraźnia i kupił mi na walentynki bardzo drogą zabawkę i zastanawiam się czy ją przyjąć...
Niby jesteśmy narzeczeństwem, mieszkamy razem, mamy wspólny budżet, jednak prezenty zawsze kupowaliśmy sobie z tego co nie wpłacaliśmy na konto... 

FammeFatale22 napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........


no materialistka to chyba ty jestes bo chwalisz sie ile to dal za auto, ze posiada 2 inne i jeszcze dom postawil dla ciebie i dziecka

smieszna jestes, bo dom postawil dla siebie tez a ja w przeciwienstwie do ciebie nie chwale sie za ile mam auto wiec materialistka to jestes ty, zreszta chwalipieta tez wystrczy przeczytac twoje inne posty gdzie prawie zawsze sie chwalisz
1300zł. Kurs przygotowujący do matury z historii i wosu na osiemnaste urodziny...

Pierścionek zaręczynowy za 5100 zł, długopis... za 150zł (ha! ;D to normalnie było nienormalne i do dziś tego nie ogarniam ale... prezent jest prezent, faceci mają dziwną wyobraźnię:)) , wakacje na wyspach Kanaryjskich za 8 tyś zł - czy to jest powód do tego, że by inne poczuły się pokrzzywdzone, nie sądzę. Jak już wczesniej było napisane najmądrzej, najdroższa jest miłość mojego Ukochanego i gdyby nie było go stać nie kochałabym go ani mniej, ani mniej szczęśliwa bym nie była. A co ddo istoty tematu postu, ba daleko od niego odeszłyśmy, Kochana Autorko postu, rozumiem Cię, ja miałam tak samo, było mi głupio zawsze... ale, jeśli wiesz, że ten facet Cię kocha  a nie chce "kupić" Twojego uczucia, to z radością i bez mrugnięcia okiem przyjmij nie czując zażenowania ani skrępowania, lepiej przyzwyczaj się, bo jeśli Twój man chce być taki dla Ciebie, to znaczy, że jesteś tego warta i w taki sposób on chce to także wyrażać. Warto jednak zawsze dodać, że cieszysz się ogromnie, ale jego dobroć i miłość są dla Ciebie największą raadością:) Pozdrawiam!
Zegarek dolce&gabbana na 5 rocznice 
Pasek wagi

koralowaMi napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........
Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam. 

Ejjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???

Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.


Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . 

I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!

I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)



No i dobrze :)) dla Ciebie jestem materialistką, dla wszystkim dookoła , którzy mnie znajaa, nie :))))

Całuję i pozdrawiam :-)))

I ja nic moja droga do Ciebie nie mam, tylko za wulgarnie się odniosłaś.... Bo dla Ciebie miłość ma mniejsze znaczenie od majątku, taka prawda.

Pasek wagi

FammeFatale22 napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........
Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam. 
Ejjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)




po pierwsze gdzie ja napisalam ze nie kupil jej auta bo go nie stac? czytaj powoli, napisalam ze jej nic nie kupil bo go nie stac, noe pisalam o zadnym aucie w stosunku do niej wiec smiej sie ale ze swojej glupoty


a ile razy jeszcze sie pochwalisz co masz?
ja nie podkreslam tego tak jak ty na kaza\dym kroku, nie chwale sie tak jak ty jakich to gosci bogatych moglas nie miec.

Dobrze wiesz i ja wiem jak twoje losy sie potoczyly i dlaczego jestes z nim bo masz dziecko i to was zlaczylo, niby macie to razem ale slubu to jeszcze nie masz, wiec jak sie toba znudzi to cie kopnie w dupe i pojdziesz z niczym. Mieszkalas tez (byc moze kiedys przyszlych tesciow 
)jako kto? tylko i ywlacznie matka jego dziecka, bo jak narazie to jestes panna z dzieckiem i obca osoba dla jego rodziny
Chyba temat związany z pieniędzmi nie jest najlepszy na Vitalię 
A chodziło raczej o przyjmowanie drogich prezentów niż o ich ceny...

Hannellore napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........
Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam. 
Ejjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)
po pierwsze gdzie ja napisalam ze nie kupil jej auta bo go nie stac? czytaj powoli, napisalam ze jej nic nie kupil bo go nie stac, noe pisalam o zadnym aucie w stosunku do niej wiec smiej sie ale ze swojej glupotya ile razy jeszcze sie pochwalisz co masz?ja w wieku 27 lat mam dobra prace, skonczone 2 kierunki, wlasne mieszkanie i auto i nie podkreslam tego tak jak ty na kazadym kroku, nie chwale soe tak jak ty jakich to gosci bogatych moglas nie miec.Dobrze wiesz i ja wiem jak twoje losy sie potoczyly i dlaczego jestes z nim bo masz dziecko i to was zlaczylo, niby macie to razem ale slubu to jeszcze nie masz, wiec jak sie toba znudzi to cie kopnie w dupe i pojdziesz z niczym. Mieszkalas tez byc moze kiedys przyszlych tesciow jako kto? tylko i ywlacznie matka jego dziecka, bo jak narazie to jestes panna z dzieckiem i obca osoba dla jego rodziny

Po pierwsze się nie chwaliłam, tylko odpowiadałam w tematyce związanej z tematem,a nie w forum o odchudzaniu:" heeej a ja sobie postawiłam dooom,a Wy nie!!!" ;-)))

A Ty pojechałaś,że kogoś nie stać za na Bóg wie jaki prezent i w taki sposób facet jest gorszy od Twogeo.

I nie chwalę się,bo wielu w moim wieku na pewno stać na więej,a mnie cieszy to co mam. Nic więcej nie potrzebuję, mamy pracę, to,co chcemy, szczęśliwą rodzinę, zdrowie.

Hahah np chyba sobie jajaj robisz,że moje los są takie jakie są ,bo mamy dziecko.
Mój facet wyraźnie powiedział,że gdyby mnie nie kochał,nie byłby ze mną i na odwrót. Bo gdybyśmy się nie kochali, nie szanowali nie bylibyśmy ze sobą. Gdyby miłości nie było,żadne z nas nie męczyło by się ze sobą.Zawsze chcieliśmy mieć DZIECi nie jedno i o 2 myślimy..Ja mam gdzie pójść. W każdej chwili mogę się spakować i miałabym lepiej niż mam teraz. 

Tak więc się nie martw, będę miałą dużo lepiej jak mnie w dupę kopnie niż teraz ;-))

Pasek wagi

DoWhateverYouWant napisał(a):

Chyba temat związany z pieniędzmi nie jest najlepszy na Vitalię A chodziło raczej o przyjmowanie drogich prezentów niż o ich ceny...


Wywołana została burza i licytacja "kto da więcej!". Ja nie potrafię przyjmować drogich prezentów, kilka razy w życiu Mój nadszarpnął swój budżet na jakieś świecidełka, ale zawsze na niego później krzyczę. Dla mnie jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Wolę za te pieniądze wyjechać gdzieś na kilka dni i spędzić czas tylko we dwoje. Bransoletka, zegarki itp. poświecą, pozachwycają, ale ileż można nosić jedną i tą samą rzecz? A z drugiej strony szkoda, żeby prezent warty kilka tysięcy leżał w szafie. Bezsensu, jeśli już kupować to lepiej więcej i taniej, zawsze będę tego zdania!

FammeFatale22 napisał(a):

Hannellore napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........
Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam. 
Ejjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)
po pierwsze gdzie ja napisalam ze nie kupil jej auta bo go nie stac? czytaj powoli, napisalam ze jej nic nie kupil bo go nie stac, noe pisalam o zadnym aucie w stosunku do niej wiec smiej sie ale ze swojej glupotya ile razy jeszcze sie pochwalisz co masz?ja w wieku 27 lat mam dobra prace, skonczone 2 kierunki, wlasne mieszkanie i auto i nie podkreslam tego tak jak ty na kazadym kroku, nie chwale soe tak jak ty jakich to gosci bogatych moglas nie miec.Dobrze wiesz i ja wiem jak twoje losy sie potoczyly i dlaczego jestes z nim bo masz dziecko i to was zlaczylo, niby macie to razem ale slubu to jeszcze nie masz, wiec jak sie toba znudzi to cie kopnie w dupe i pojdziesz z niczym. Mieszkalas tez byc moze kiedys przyszlych tesciow jako kto? tylko i ywlacznie matka jego dziecka, bo jak narazie to jestes panna z dzieckiem i obca osoba dla jego rodziny
Po pierwsze się nie chwaliłam, tylko odpowiadałam w tematyce związanej z tematem,a nie w forum o odchudzaniu:" heeej a ja sobie postawiłam dooom,a Wy nie!!!" ;-)))A Ty pojechałaś,że kogoś nie stać za na Bóg wie jaki prezent i w taki sposób facet jest gorszy od Twogeo.I nie chwalę się,bo wielu w moim wieku na pewno stać na więej,a mnie cieszy to co mam. Nic więcej nie potrzebuję, mamy pracę, to,co chcemy, szczęśliwą rodzinę, zdrowie.Hahah np chyba sobie jajaj robisz,że moje los są takie jakie są ,bo mamy dziecko.Mój facet wyraźnie powiedział,że gdyby mnie nie kochał,nie byłby ze mną i na odwrót. Bo gdybyśmy się nie kochali, nie szanowali nie bylibyśmy ze sobą. Gdyby miłości nie było,żadne z nas nie męczyło by się ze sobą.Zawsze chcieliśmy mieć DZIECi nie jedno i o 2 myślimy..Ja mam gdzie pójść. W każdej chwili mogę się spakować i miałabym lepiej niż mam teraz. Tak więc się nie martw, będę miałą dużo lepiej jak mnie w dupę kopnie niż teraz ;-))




a gdzie ja napisalam ze jej facet jest gorszy od mojego?
i dalej sie chwalisz jak try mozesz miec jeszcze lepiej

wiesz co mialam cie za madra dziewczyne bo czasem az milo bylo przeczytac co pisalas, ale teraz spadlas na sam dół jestes materialistka i chwalipieta i wiecej z toba nie dyskutuje bo to nie ma sensu, to co cie zabolalo i jest prawda to pominelas tylko poszlas w rytm dlaszego chwalenia sie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.