- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2013, 23:02
19 lutego 2013, 00:10
Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gryAle ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :)hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie maNajdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
19 lutego 2013, 00:10
19 lutego 2013, 00:20
19 lutego 2013, 00:31
Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam.Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gryAle ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :)hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie maNajdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
Edytowany przez FammeFatale22 19 lutego 2013, 00:35
19 lutego 2013, 00:36
Ejjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam.Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gryAle ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :)hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie maNajdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
Edytowany przez Hannellore 19 lutego 2013, 00:42
19 lutego 2013, 00:44
19 lutego 2013, 00:48
po pierwsze gdzie ja napisalam ze nie kupil jej auta bo go nie stac? czytaj powoli, napisalam ze jej nic nie kupil bo go nie stac, noe pisalam o zadnym aucie w stosunku do niej wiec smiej sie ale ze swojej glupotya ile razy jeszcze sie pochwalisz co masz?ja w wieku 27 lat mam dobra prace, skonczone 2 kierunki, wlasne mieszkanie i auto i nie podkreslam tego tak jak ty na kazadym kroku, nie chwale soe tak jak ty jakich to gosci bogatych moglas nie miec.Dobrze wiesz i ja wiem jak twoje losy sie potoczyly i dlaczego jestes z nim bo masz dziecko i to was zlaczylo, niby macie to razem ale slubu to jeszcze nie masz, wiec jak sie toba znudzi to cie kopnie w dupe i pojdziesz z niczym. Mieszkalas tez byc moze kiedys przyszlych tesciow jako kto? tylko i ywlacznie matka jego dziecka, bo jak narazie to jestes panna z dzieckiem i obca osoba dla jego rodzinyEjjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam.Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gryAle ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :)hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie maNajdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
19 lutego 2013, 00:51
Chyba temat związany z pieniędzmi nie jest najlepszy na Vitalię A chodziło raczej o przyjmowanie drogich prezentów niż o ich ceny...
19 lutego 2013, 00:56
Po pierwsze się nie chwaliłam, tylko odpowiadałam w tematyce związanej z tematem,a nie w forum o odchudzaniu:" heeej a ja sobie postawiłam dooom,a Wy nie!!!" ;-)))A Ty pojechałaś,że kogoś nie stać za na Bóg wie jaki prezent i w taki sposób facet jest gorszy od Twogeo.I nie chwalę się,bo wielu w moim wieku na pewno stać na więej,a mnie cieszy to co mam. Nic więcej nie potrzebuję, mamy pracę, to,co chcemy, szczęśliwą rodzinę, zdrowie.Hahah np chyba sobie jajaj robisz,że moje los są takie jakie są ,bo mamy dziecko.Mój facet wyraźnie powiedział,że gdyby mnie nie kochał,nie byłby ze mną i na odwrót. Bo gdybyśmy się nie kochali, nie szanowali nie bylibyśmy ze sobą. Gdyby miłości nie było,żadne z nas nie męczyło by się ze sobą.Zawsze chcieliśmy mieć DZIECi nie jedno i o 2 myślimy..Ja mam gdzie pójść. W każdej chwili mogę się spakować i miałabym lepiej niż mam teraz. Tak więc się nie martw, będę miałą dużo lepiej jak mnie w dupę kopnie niż teraz ;-))po pierwsze gdzie ja napisalam ze nie kupil jej auta bo go nie stac? czytaj powoli, napisalam ze jej nic nie kupil bo go nie stac, noe pisalam o zadnym aucie w stosunku do niej wiec smiej sie ale ze swojej glupotya ile razy jeszcze sie pochwalisz co masz?ja w wieku 27 lat mam dobra prace, skonczone 2 kierunki, wlasne mieszkanie i auto i nie podkreslam tego tak jak ty na kazadym kroku, nie chwale soe tak jak ty jakich to gosci bogatych moglas nie miec.Dobrze wiesz i ja wiem jak twoje losy sie potoczyly i dlaczego jestes z nim bo masz dziecko i to was zlaczylo, niby macie to razem ale slubu to jeszcze nie masz, wiec jak sie toba znudzi to cie kopnie w dupe i pojdziesz z niczym. Mieszkalas tez byc moze kiedys przyszlych tesciow jako kto? tylko i ywlacznie matka jego dziecka, bo jak narazie to jestes panna z dzieckiem i obca osoba dla jego rodzinyEjjjj Kochana nieeee, tyko tekst typu hahahahah nie kupił Ci auta ,bo go nie stać, rozwalił mnie na łopatki...... CZY MIŁOŚĆ PRZELICZA SIĘ NA PIENIĄDZE???Miałam facetów z wielkimi jednorodzinnymi domami, fajnymi autami.... Którzy teraz "koszą najlepsze laski w mieście na kasę" ...... Na wszystko było Go stać..Ale to nie byłą miłość...... I tyle.Potem poznałam chłopca (bo 18 lat to chłopiec w sumie jeszcze) który nie miał nic... Sam w wakacje zarabiał.,żeby mnie na pizzę zabrać..Na imprezę . I extra ,że dostałyście prezenty za tysiące zł. (nie mówię,że sama bym nie chciała ;-)))) bo kto by nie chciał!) ale tekst typu wyśmianie,że dziewczyna się zasłania miłością,bo jej faceta nie stać na coś to porażka!!!!!!!!!!!!!!!I nie mówię jako biedaczka, bo mam 2 auta i dom postawiony od zera w wieku 25 la5t (mój tak samo , i 3 letnia córcia)Femme wydaje mi się jak byś zrobiła z nas materialistki. Ja się zapytałam o cenę, nie żeby się chwalić tylko dowiedzieć czy wasi faceci też mają takie pomysły na prezent, bo jest mi zwyczajnie głupio go przyjąć. We wcześniejszym związku najdroższe co dostałam to róże za 30 zł... nie mam porównania. Dlatego zapytałam.Nie przesadzaj.....Mam wrażenie ,że jesteś materialistką....Mój też kupił auto za 25 tys. zł... Którym to ja jeżdżę ,a On od czasu do czasu jak jedziemy gdzieś razem (ma 2 swoje) ale na co dzień jest moje......................Ba...... postawił (postawiliśmy wspólnymi siłami i nerwami) dom! Za duże pieniądze .... Ale z myślą mnie i dziecku..Naszej rodzinie....Ale dla mnie właśnie ta miłość i opiekuńczość ma największą WARTOŚĆ i Monika pięknie to napisała.......Jak żadna inna...........no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gryAle ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :)hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie maNajdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....