29 kwietnia 2012, 20:48
Co dziwnego jedliście?
Ja się pochwalę, że ostatnio jadłam masło kakaowe "ziaja". całkiem dobre
![]()
aha. pamiętam że kiedyś wypiłam jeszcze mocz mojej siostrzenicy
![]()
Edytowany przez abstynentka 29 kwietnia 2012, 21:48
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 101
29 kwietnia 2012, 21:17
w przedszkolu bibuła- bo sikalo sie po niej na kolorowo :P no i w podstawowce klej szkolny magik w tubce ;p
29 kwietnia 2012, 21:18
mnie sie do ust trafil "domestos" dentystyczny. podczas leczenia zeba poczulam dziwny smak (jakis piekacy?) i zapach domestosa i sie nienaturalnie ksztusilam i plulam tym cholertstwem bo nie moglam tego scierpiec. denstysci przerwali prace, wyplukalam woda jame ustna. mogli uprzedzic
- Dołączył: 2007-08-22
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 1408
29 kwietnia 2012, 21:19
Jak byłam mała tak ok. 6lat to papier toaletowy ;P Nie mam pojęcia co mi w nim smakowało ;D
29 kwietnia 2012, 21:21
abstynentka napisał(a):
Co dziwnego jedliście? Ja się pochwalę, że ostatnio jadłam masło kakaowe "ziaja". całkiem dobre
Nie no bez jaj, mam na półce w łazience. Bo aż się skuszę!
![]()
A najdziwniejszą rzeczą zjedzoną przeze mnie (którą pamiętam) były buciki (szpilki) lalki Barbie. No i kolczyki też.
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2097
29 kwietnia 2012, 21:25
abstynentka napisał(a):
Larice napisał(a):
jak byłam malutka koło łóżeczka stała choinka, więc się raczyłam poczęstować i zjadłam 3,5 bombki zostały sie same ogonki
hahaha, nieźle! i nic ci się nie stało?
mama była przerażona, ale przyszła ciocia na ratunek i powiedziała: "Kochana! nic sie nie przejmuj - mój syn wpierd...ł też 3 i nic mu nie było. Bedzie miała tylko błyszczące.... "
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
29 kwietnia 2012, 21:25
jak byłam mala wyjadalam karme chomikowi
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Houstontx
- Liczba postów: 1266
29 kwietnia 2012, 21:26
w dziecinstwie - zjadlam szklanke, pilam i ja ugryzlam w jakis chyba niefortunny sposob, ze pekla i poklnelam to co sie "udalo", szpital gwarantowany :)
ostatnio - slimaki :)