- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
3 października 2011, 15:31
W tym roku mam maturę. Zdaję z języka niemieckiego, z którym szczerze mówiąc tak średnio stoję. Chcę iść na korepetycje lub na kurs do szkoły językowej. No i tu pojawia się pewne pytanie: co lepsze? kurs czy prywatne korepetycje? jak sądzicie?
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
3 października 2011, 15:32
Chyba korki. Tak mi się zdaje :P
3 października 2011, 15:34
zależy- kurs w dobrej szkole w małej grupie jest ok. Mają plan i kompetencje. Mogą Cię przygotować dokładnie pod kątem.
A korepetytor? Cóż, zależy kto to i czy potrafi sprzedać wiedzę.
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
3 października 2011, 15:38
ja bym chodziła na zjecia i sie starała bo powiem szczerze jeśli bardz ci zalezy i bedziesz siedziła w domu to i ci kurs pomoże ;]
3 października 2011, 15:46
Też mam w tym roku maturę. Zapisałam się na dodatkowe zajęcia - godzina tygodniowo. W grupie oprócz mnie są jeszcze cztery maturzystki (z mojej klasy na dodatek ;)). Jest świetnie! Robimy słuchanie, piszemy, dostajemy prace domowe, każda z nas aktywnie uczestniczy w tych zajęciach, ma szansę porozmawiać po niemiecku. Na lekcjach o to trudno, wiadomo więcej osób.. a i w moim przypadku nauczyciel kiepski. Takie grupowe korki mają swoje plusy - wzajemna motywacja i niższe koszty :)
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
3 października 2011, 15:47
Ja też uważam, ze korki są lepsze. Finansowo, może wyjść na jedno. Korki możesz ustalić sobie częściej, w zależności od nauczyciela.
Przy korkach nauczyciel bezpośrednio przygotuje Cię do matury, będzie sam dokładnie wiedział jakie masz braki, poświęci uwagę tylko Tobie, nie tak, jak w grupie.
Przy kursie możesz mieć lepszą motywację do nauki - presja grupy, ale możesz nauczyć się mniej, ponieważ poziom grupy musi zostać wyrównany. Przy nauczycielu więcej się nauczysz, na korkach. Będzie skupiony tylko na Tobie, Ty nie będziesz się stresować, ze spokojem będziesz wszystko przyswajać, on narzuci Ci tempo
Wszystko jest do zrobienia, wystarczy wziąć się do roboty. : )
Pozdrawia uczennica klasy dwujęzycznej, maturalnej, niemieckiej : )
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
3 października 2011, 15:48
Anecioch w sumie to dobry pomysł ;)
- Dołączył: 2011-06-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2942
3 października 2011, 15:49
Też zdaję w tym roku maturę z niemieckiego ;) stawiałabym na korepetytora, skupi się tylko i wyłącznie na Tobie a nie na całej grupie.
3 października 2011, 15:52
> Anecioch w sumie to dobry pomysł ;)
Nawet bardzo, po pierwszych zajęciach żałowałam, że nie zaczęłam chodzi od pierwszej klasy.
Zajęcia prowadzi egzaminator więc jest na bieżąco ze wszystkim.
I chyba polubiłam niemiecki ;))
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Wiesbaden
- Liczba postów: 2095
3 października 2011, 16:16
Korepetycje, sama ich udzielam z niemieckiego także wiem po moich maturzystach, że nauka prywatnie 1:1 jest najlepsza ;-)