8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
11 listopada 2012, 06:18
1. Pobudka o 5 rano to to co "lubię" najbardziej.
2. Odkąd przestałam sobie zakazywać, to jakby zdezaktywowała się w moim mózgu funkcja "napchaj się do granic i to koniecznie WSZYSTKIM co niezdrowe, a zaczniesz wtedy jutro od nowa".
3. No to wylatuje do Stambułu dziś, dokładnie za godzin 9
![]()
Do napisania z Azji!
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
11 listopada 2012, 11:15
1. Kam, ale Ci zazdroszczę tego wylotu!
2. Uświadomienie sobie, że największą szkodą jest dla mnie myślenie "zjadłam kostkę czekolady, więc złamałam dietę, więc mogę do wieczora opychać się wszystkim" było krokiem milowym w moim myśleniu o odchudzaniu i swoim ciele.
3. Malin, wiem, że piszę to już chyba trzeci raz, ale bardzo Ci dziękuję za to, co napisałaś. Udowodniłaś wszystkim, że ważniejsze od cyferek i zasad są indywidualne predyspozycje i miłość do siebie. Czuję się jakaś "bogatsza" dzięki temu i moim celem jest schudnąć w ten sam sposób :)
Żelku, jeśli tu zaglądasz, wszystkiego naj naj najlepszego :*
Edytowany przez .gypsy 11 listopada 2012, 12:05
11 listopada 2012, 12:32
1. Wszystkiego najpiękniejszego jelly! :*:*:*:*2. Dang uczycie się tam w tej szkole robić np. fajne loga ? (na blooo? :>)
3. właśnie przez takie myslenie jak w punkcie 2 dang jestem gruba :/ też muszę to jakoś ogarnąć :/
11 listopada 2012, 18:15
1. Pozdrawiam z Helsinek. To ja wam dziękuję, po takim odzewie mam podwójną motywację żeby znowu się nie spaść ;p
2. Chciałabym dostać playstation vita pod choinkę i dobrze wiem, że jeśli jej sobie sama nie kupię to mogę tylko o takim prezencie pomarzyć. Tak to właśnie jest jak się przyjaźni z samymi studentami...i nie ma męża ;)
3. Layover do jutra do trzeciej popołudniu więc poczytuję trochę Steinbecka i jem winogronka. Czuję że powinnam list gończy wysłać za moją @, a przynajmniej zrobić coś-cokolwiek.
a. masz bloga? rzuć adresem plissss
Edytowany przez raspberry.pie 11 listopada 2012, 18:16
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
11 listopada 2012, 22:25
1. Wreszcie zobaczyłam na żywo paradę wojskową - było pięknie! Marsz prezydencki wzruszający. A Warszawy nie lubię jeszcze bardziej.
2. Rozważam kupienie stepperka, bo do tego basenu to się w końcu chyba nie przekonam, a na razie wszelkie inne sporty niente, bo i tak mam mało czasu przez maturę -.-'
3. Żelku, czytasz to? Ja ci z całego serducha najlepszego życzę! ;*
Malin, co ty robisz w Helsinkach i czy można cię tam odwiedzić? Finlandia! ♥
A w sumie to ja miałam się uczyć na spr z geografii, a tu vitalia...
11 listopada 2012, 23:03
1. Jeśli zdążysz do jutra do południa to wpadaj śmiało ;) Na layoverze jestem, w pracy czyli że.
2. Jedna moja niemiecka fsióła przyjedzie się ze mną opić świątecznie za trzy tygodnie. Jeszcze drugą muszę namówić i jedną brukselkę i bydzie impreza hihi.
3. Z rodzicami się pokłóciłam na skajpie bo nakupili jakichś garców za 2,5tyś zł (coś jak zepter) że niby w maminej cukrzycy mają pomóc. Prędzej mi kaktus na dłoni wyrośnie zanim oni zaczną zdrowo jeść. Oszczędności w nich ani za grosz, potem się dziwić że mnie się pieniądze nie trzymają. Krew mnie zalewa.
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
12 listopada 2012, 10:25
1. An, widziałam kiedyś w pracowni plastycznej stosik log (tak to się odmienia?), ale to były prace nie fotografów, a jakiegoś kierunku z projektowaniem w nazwie.2. Śniła mi się dzisiaj moja babcia, która zmarła dwa lata temu. Wiedziałam, że nie żyje, ale się nie bałam. Nie wiedziałam chyba tylko, że śnię. Powiedziała mi, że zaczęłam robić coś dobrego w swoim życiu i żebym nie zmieniała kursu ani nie dała się ponieść starym przyzwyczajeniom. Obiecała mi, że jeszcze mnie odwiedzi. Wyściskałyśmy się na pożegnanie. To niby tylko sen, a czuję jej obecność, ciepłą i dobrą obecność.
Jern, oglądałam 4 transmisje z Marszu, w tv i na internecie, z różnych źródeł, nawet na kamerce miejskiej ustawionej na Marszałkowskiej. Mój wniosek jest taki, że media naprawdę kreują rzeczywistość. Oglądając tvn24 myślałam, że w Wawie zaraz zacznie się wojna, oglądając skrajnie prawicowe telewizje można by stwierdzić, że żyjemy w komunie, oglądając kamerkę miejską widać było wielotysięczny maszerujący tłum. I to był najprawdziwszy obraz. Wyglądało to niesamowicie. W przyszłym roku jadę :)
Malin, moi rodzice kupili kołdrę z jakiejś kozy, która to (kołdra) ma leczyć kręgosłup i stawy -_-
Edytowany przez .gypsy 12 listopada 2012, 10:27
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
12 listopada 2012, 13:08
1. Dziś czytam pleyboya z roku 1996. Bardzo fajny;) stary ale jary:)
2. Dziś ogarniam pamiętnik i mam wieczorem jogę:) A rano pływałem i bigeałem:)
3. Sobotnia lewatywa z kawy była udana ale wymagała czasu.
12 listopada 2012, 15:10
1. ![]()
2. no nic będę musiała sama sklecić nowe logo :)
3. malin, nie mogę dać linku bo się wstydzę ;)
jestem okropna i wiem co mi kupili znajomi na urodziny (prywatne śledztwo) :D powiem Wam, że mam już takie 4 w różnych kolorach...a to co dostane ma mnóstwo ćwieków... :D zaczyna się na sssssss..... aaaaaahahha :D jaram się na maksa! ♥
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
12 listopada 2012, 19:43
1. Na szczęście prezydencki marsz był przed tymi poprzednimi. Później podobno były niezłe burdy. W sumie to też zastanawiam się, czy za rok nie jechać, bo było pięknie. Starzy, młodzi, z dziećmi... Wszyscy, którzy chcieli pokazać, że kochają swój kraj i są z niego dumni, a nie manifestować swoje poglądy polityczne.
2. Geografia przejebana. Zirytowałam się.
3. Danger, teraz wiesz, co musisz robić :) Tylko tak dalej!