8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
6 listopada 2012, 20:48
1. będę hormonersy wciągać na bezdzieciowatość celową. 2. jestem cała opuchnięta, jutro ma być planowo @. we'll see about it.
3. ja namiętnie uprawiam planking przylaptopowy x)
Edytowany przez MademoiselleChocolate 6 listopada 2012, 20:48
6 listopada 2012, 21:38
1. "Walking dead" to najlepszy poskramiacz apetytu, fuuuu...
2. moja @ idzie do mnie okrężną drogą w tym miesiącu.
3. mam 3 dni wolnego. gotuję kapuśniak :p
według tych zdjęć mam wciąż celu na nogach
![]()
MC chyba zacznę pisać jadłospisy tak jak ty -nie mam własnych pomysłów na motywację :d
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
6 listopada 2012, 22:49
1.a ćwiczysz Rasp? 2. ja właśnie potłamsiłam stopami stepper, czuję się galaretą, a M patrzący na mnie i komentujący, że jestem piękna wcale nie pomaga -_-'' ten człowiek jest bezbłędny, nigdy nie wyciągnęłam z Niego krzty krytyki mojego wyglądu x.X
3. powinnam wziąć coś konkretniejszego do jedzenia do pracy, a nie wracać do domu i się opychać.
6 listopada 2012, 22:59
1. Bo pewnie nie ma co krytykować:)
2. Ćwiczyłam bardzo dużo, potem mniej więcej od sierpnia się zaczęłam obijać.
3. Umiejętności kapuśniakowe opanowane. 1:0 dla mnie. Jestem na trzeciej misce :p
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
6 listopada 2012, 23:20
1.uu bardzo dużo to znaczy? bo różnie to ludzie rozumieją x) 2. też muszę podkręcić mięśnie, nie schudnę, ale trochę się skurczę
3.znów mieć 49 w udku ehh
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 5541
7 listopada 2012, 02:09
1. znaczy sie.. zero mini-czoków? ^^ ja sie od pewnego czasu boje tabsów, ba: świruje na myśl o manipulacji hormonami (co nie przeszkodzilo bawic Ci sie mózgotrzepami, Friksien hipokryto), choc no.. ma to niezaprzeczalne plusy i prawde mowiac nie wiem jak wyobrazac sobie dalsze perspektywy miziankowe bez tej opcji, hm.
2. Pierwsze słysze o tym Rasp. W googlu widze ze to trening docelowo na .. wzmocnienie miesni? Dobrze patrze?
3. Też ide szukać meza, choć po eŁ marne szanse, że zdarzy mi sie cokolwiek o zbliżonej choćby sile (po)rażenia, no i nadal go kocham. Bez fajerwerków, z wadami, ale ciągle mam poczucie że mimo wszystko to ta połówka Frika.
No, ale nie smecąc już - poznałam dziś czarującego brytyjskiego przyszłego reżysera, lat 22 i wyczailam konto z filmidlami na YT <3 ohhh
W ogóle załączyło mi sie ostatnio takie okrutnie przygnebiajace myślenie, że nie jestem już nastką, koleżanki w kilkuletnich związkach..może to czas rozglądać sie za czymś poważniejszym? Zwłaszcza, że duża cześć rówieśników już zaklepana? Z drugiej strony, miłości nie da sie przyciągnąć na zawołanie. Z trzeciej nadal w głowie mi raczej szaleńcze samotnicze tripy i wybryki, do stabilizacji niespieszno.. w ogóle nie wiem, czy chce jakichś.. dzieci w perspektywie długoterminowej. Słowem i chce bliskości, i wyrywam sie kiedy czuje ze ktoś próbuje popchnąć mnie na level stabilizacji.
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
7 listopada 2012, 07:15
1. Friku, podobno sypiam, mąż tak mówi, ale dla mnie pójście spać o 2 i pobudka przed 6 to żadne spanie ;D Nie wiem już czy to stres czy tak ma byc czy co. 2. jeżeli chodzi o hormonaski to jestem jak najbardziej na tak i wracam do nich jak tylko będę mogła. Aż do wakacji 2014 :P
3. Z chęcią ściełabym włosy, bo to co się z nimi stało w ostatnim czasie to jest coś strasznego, ale chyba jeszcze przetrzymam do świąt. Po porodzie prawdopodobnie i tak strasznie wypadają i się niszczą, więc zobaczymy co się z nimi zadzieje i co się da wytworzyć na mojej głowie po tym czasie.
7 listopada 2012, 13:27
1. malin *o*!!! pięknie schudłaś, szkoda tylko piersi, ale co tam cycki ja chcę mieć taki brzuch! ♥ respect milion!2. jeszcze nic dziś nie zjadłam, robie wyprz szafy i stwierdzam, że to nie ma sensu.
3. a ja się odkochałam w ł. wystarczyło że się opił i go posłuchałam, mam wstręt do ludzi po %. choć sama po alko zachowuję się różnie, to jednak wstręt do samej siebie ma u mnie już taki level, że mogę spokojnie chlać i patrzeć w lustro.
śniło mi się jakieś dziwne spotkanie ziwu i Ag przede wszystkim.
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
7 listopada 2012, 16:59
1. w najbliższej przyszłości nie planuję produkcji bombonierek xP
2. zastanawiam się o której najlepiej je łykać, może koło 12:00? hmm
3. moja @ mnie zaskakuje i jest od ostatnich kilku miechów idealnie na czas, a to oznacza, że będzie jutro/dziś w nocy x)
- Dołączył: 2008-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2512
7 listopada 2012, 17:34
1. Nasza Malin robi karierę na głównej ;)
2. Choco, ja łykam niezmiennie od lat punkt 20:00 :) tak mi jakos najwygodniej :)
3. ja tam w ogole nie planuje nic produkowac....