Temat: Ideał wagi ;)

Hej ;)
Jesteśmy tutaj, aby schudnąć więc jak bardzo byście chciały schudnąć? Waszym marzeniem jest być super szczupłą czy też wolicie być szczupłe ale mieć krągłości troszkę większy tyłeczek ale krągły? Jaki jest wasz ideał kobiety? ;) 
Pasek wagi
Dla mnie idealna figura to sexy tyłek, kształtny biust, płaski brzuch wcięcie w tali :) Ale nie wystające kości :)

Tu wyglądałam idealnie, teraz jest koszmarnie, mogłabym znów tak wygladać :)
Witajcie:) Pozwólcie, że się dołączę do watku- ja bym chciała miec płaski brzuch i nie mieć oponek na biodrach i to by mi wystarczyło:) Staram sie mocno osiagnąc swoj cel ale po ciąży nie tak łatwo;)
@Adziabol, ideał @Scatty faktycznie jest bardzo chudy, wręcz anorektyczny, ale samo umieszczenie takiego zdjęcia i stwierdzenie, iż jest to czyjś ideał nie jest, w moim mniemaniu, propagowaniem anoreksji, a zwyczajnym wyrażeniem swojego zdania. Nie można zakładać, że użytkownicy forum Vitali sugerują się wszystkim, co czytają a na pewno nie powinni
a mi do ideału  jeszcze tylko 2 kg brakuje :)


ja wyglądam podobnie... mam nieco chudsze uda ;/  kiedyś to był mój ideał...

a teraz chciałabym wyglądać bardziej kobieco...

mieć kawał fajnej pupy i jakieś piersi ^^ hehe
uważam, że dążenie do jakiegoś ideału albo wagi jest błędem i bezsensem; dlatego ja odtłuszczam ciało, buduję mięśnie a przez to efektem jest jędrna i zgrabna sylwetka a nie chude galaretowate ciało, które osiąga większość kobiet/dziewczyn poprzez głupie diety głodówkowe, dukany, kopenhaskie, 1000-1200 kcal;

to jest moje zdanie i możecie się z tym nie zgadzać,

dla mnie liczy się estetyka, proporcje a nie waga; nie raz widziałam tu dziewczynę, która przy wzroście takim jak ja przy ok.55- 60 kg wyglądała jak ja przy 76 kg!! i co z tego że ważyła 56 kg jak ciało było miękkie, galaretowate i tłuste...?

nie chcę obrażać dziewczyn, które są otyłe i mają dużo tkanki tłuszczowej, chcę zwrócić uwagę, że celem powinna być przede wszystkim zmiana składu ciała (procentowy udział tkanki tłuszczowej w masie ciała) a nie jakieś durne cyferki na wadze


> uważam, że dążenie do jakiegoś ideału albo wagi
> jest błędem i bezsensem; dlatego ja odtłuszczam
> ciało, buduję mięśnie a przez to efektem jest
> jędrna i zgrabna sylwetka a nie chude galaretowate
> ciało, które osiąga większość kobiet/dziewczyn
> poprzez głupie diety głodówkowe, dukany,
> kopenhaskie, 1000-1200 kcal;to jest moje zdanie i
> możecie się z tym nie zgadzać, dla mnie liczy się
> estetyka, proporcje a nie waga; nie raz widziałam
> tu dziewczynę, która przy wzroście takim jak ja
> przy ok.55- 60 kg wyglądała jak ja przy 76 kg!! i
> co z tego że ważyła 56 kg jak ciało było miękkie,
> galaretowate i tłuste...?nie chcę obrażać
> dziewczyn, które są otyłe i mają dużo tkanki
> tłuszczowej, chcę zwrócić uwagę, że celem powinna
> być przede wszystkim zmiana składu ciała
> (procentowy udział tkanki tłuszczowej w masie
> ciała) a nie jakieś durne cyferki na wadze
 I tu się zgodzę ja kiedyś ważyłam 62kg przy 170cm niby nie dużo ale szczupła nie byłam zbytnio bo zapomniałam zadbać o ciało dbałam tylko o wagę niestety...
chcę być po prostu chuda.
Największym marzeniem są chude uda i lekko wystające kości biodrowe.
oczywiście płaski brzuszek, zero boczków i smukłe łydki.
płaski tyłek.
mały biust.

oto moja wymarzona figura:










chłopienca, chuda sylwetka ale dla mnie nieosiągalne - mam duze cycki
mi styknie jak będę mieć BMI w normie, i wreszcie będę wyglądać jak człowiek, a nie hipopotam..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.