Temat: Rozprawka po raz drugi.

Dobra już nie zawracam wam głowy tylko powiedzcie mi co ma być w zakończeniu.

 

 

Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że jednym z największych pragnień człowieka jest pragnienie poznanie prawdy?

       

Moim zdaniem pragnienie poznania prawdy jest jednym z największych pragnień człowieka. Życie często nas zaskakuje, czasami dowiadujemy się o przykrych rzeczach, które zmieniają bieg naszej historii, ale jednak chcemy o tym wiedzieć. Postaram się to udowodnić następującymi argumentami.

       

Po pierwsze, zdarzają się przypadki, iż jedna osoba zdradziła drugą. Gdy zdradzona osoba dowie się o tym zacznie doszukiwać się prawdy i przyczyny dlaczego tak się stało. Uważam, że w takiej sytuacji powinno się od razu wyjawić prawdę, gdyż zwykle prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw, a samemu przyznając się do błędu moglibyśmy liczyć na przebaczenie.

       

 Po drugie, w "Kamizelce" B. Prusa małżonkowie nawzajem oszukiwali się, by tylko ukryć prawdę. Żona wszywała kamizelkę męża, gdy ten był ciężko chory by nie mógł dowiedzieć się jak źle jest z jego zdrowiem. Według mnie takie wzajemne oszukiwanie się  nie było dobre. Lepiej poznać najgorszą prawdę niż być okłamywanym.

       

Po trzecie, problem który chcę teraz przedstawić dotyczy bardzo wielu ludzi, którzy mają do czynienia z chorobą naszych czasów jaką jest nowotwór. Wielu dowiaduje się od lekarzy bardzo bolesnych wieści na temat stanu zdrowia bliskich im osób. Zazwyczaj lekarze nie mówią tego chorym wprost, lecz informują o tym rodzinę człowieka, który zapadł na śmiertelną chorobę. Pierwszym objawem po usłyszeniu prawdy od lekarza jest rozpacz i niedowierzanie, jednak po opadnięciu emocji nasuwa się pytanie: czy i w jaki sposób oznajmić straszną nowinę bliskiej osobie? Jest to trudny wybór, ponieważ niewłaściwe postępowanie w takiej sytuacji może przynieść dodatkowy ból i załamanie, ale myślę, że chory chciałby się dowiedzieć co go czeka.

 <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />

Myślę, że podane wyżej argumenty w pełni potwierdzają tezę, że prawda jest największym pragnieniem człowieka . Wielu z nas dąży do odkrycia prawdy nawet kosztem swoich bliskich. Ludzie wolą żyć w świadomości.

co innego jest zdrada a co innego choroba smiertelna ....
sa male kelamstewka tak zwane .....ktore czesta stosujemy w smiertelnych chorobach
inaczej podchodzi do choroba matka dziecka a inaczej corka matki smiertelnie chorej

No to ja już nic nie wiem... Zostały mi 2 godziny. Jak tak dalej pójdzie to nie napisze tego

Ja bym się jednak kierowała w stronę stwierdzenia, że człowiek dąży do bycia szczęśliwym. A co za tym idzie-powinien znać prawdę. Jeżeli chcesz użyć za argument śmiertelną chorobę to dobrze zauważyła Sikoram3, że mogłabyś to rozpatrzyć pod względem stanu psychicznego osoby chorej np matka powinna sama zdecydować jak powiedzieć o tym dziecku bo ona wie co jest dla niego lepsze, ale osoba dorosła powinna znać diagnozę od lekarza. Akurat w tym przykładzie nie można ukryć prawdy bo od strony dziecka musi ktoś wiedzieć a od strony dorosłego musi on sam być świadom. Dobrym argumentem byłaby zdrada i ja bym to napisała pod tym względem, że zdarza się że ludzie ukrywają zdradę przed partnerem, wszystko przemyślą i zrozumieją błąd-oni sami również oceniają czy partner by ich nie zostawił. To że są wyrzuty sumienia to normalna reakcja człowieka, który ma uczucia. I w tym przypadku utajenie prawdy jest możliwe i nie którym wychodzi na korzyść. Za trzeci przykład dałabym kwestię takiej bezpośredniej prawdy, wśród znajomych, rodziny i obcych. Wiesz np., że zakładając jakąś bluzkę widać że masz parę kilo za dużo, dobrze o tym wiesz ale nie przeszkadza Ci to. A jakiś znajomy Ci mówi, że powinnaś schudnąć, mama po raz kolejny mówi że przytyłaś i wcześniej wyglądałaś lepiej a ktoś na ulicy powiedział, że jesteś gruba. To jest prawda, której zazwyczaj nie chcemy słyszeć. Nawet jeżeli Ty uważasz, że jesteś ładna i dobrze ubrana to dla innych możesz być nie atrakcyjna i Ci to powiedzą po prostu że jesteś brzydka. Dla jednych będzie to prawda a inni zaprzeczą uważając że jesteś piękna i też jest to prawda. 

Ja bym się jednak kierowała w stronę stwierdzenia, że człowiek dąży do bycia szczęśliwym. A co za tym idzie-powinien znać prawdę. Jeżeli chcesz użyć za argument śmiertelną chorobę to dobrze zauważyła Sikoram3, że mogłabyś to rozpatrzyć pod względem stanu psychicznego osoby chorej np matka powinna sama zdecydować jak powiedzieć o tym dziecku bo ona wie co jest dla niego lepsze, ale osoba dorosła powinna znać diagnozę od lekarza. Akurat w tym przykładzie nie można ukryć prawdy bo od strony dziecka musi ktoś wiedzieć a od strony dorosłego musi on sam być świadom. Dobrym argumentem byłaby zdrada i ja bym to napisała pod tym względem, że zdarza się że ludzie ukrywają zdradę przed partnerem, wszystko przemyślą i zrozumieją błąd-oni sami również oceniają czy partner by ich nie zostawił. To że są wyrzuty sumienia to normalna reakcja człowieka, który ma uczucia. I w tym przypadku utajenie prawdy jest możliwe i nie którym wychodzi na korzyść. Za trzeci przykład dałabym kwestię takiej bezpośredniej prawdy, wśród znajomych, rodziny i obcych. Wiesz np., że zakładając jakąś bluzkę widać że masz parę kilo za dużo, dobrze o tym wiesz ale nie przeszkadza Ci to. A jakiś znajomy Ci mówi, że powinnaś schudnąć, mama po raz kolejny mówi że przytyłaś i wcześniej wyglądałaś lepiej a ktoś na ulicy powiedział, że jesteś gruba. To jest prawda, której zazwyczaj nie chcemy słyszeć. Nawet jeżeli Ty uważasz, że jesteś ładna i dobrze ubrana to dla innych możesz być nie atrakcyjna i Ci to powiedzą po prostu że jesteś brzydka. Dla jednych będzie to prawda a inni zaprzeczą uważając że jesteś piękna i też jest to prawda.