10 czerwca 2011, 18:26
mam do was takie głupiutkie pytanie....
dziś robiłam sobie siasto no i wiadomo ciągle oblizywałąm palce, próbwałam mas itp....
jak myslicie ile kcal mam doliczyć do bilansu?
dodam że myślę że wyszło by tego gdzieś tak 2 łyżki mleczka skondensowanego, 1 łyżka serka mascarpone, 2 łyżki bitej śmietany....
ze 200 czy więcej?
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1650
10 czerwca 2011, 18:42
to zależy, jak ktoś widział że jesz to z 200kcal jak nikt cię nie widział, to znaczy że wcale ; )
10 czerwca 2011, 18:58
> to zależy, jak ktoś widział że jesz to z 200kcal
> jak nikt cię nie widział, to znaczy że wcale ; )
hahaha :D
to ja prawie głodówke prowadzę w takim razie :P
10 czerwca 2011, 19:12
> > to zależy, jak ktoś widział że jesz to z
> 200kcal> jak nikt cię nie widział, to znaczy że
> wcale
genialne:D aż mam ochotę kliknąć: lubię to :D