Temat: Wycieczka

W środę ok. 10 wyjeżdżam z moją klasą nad jezioro - 60km od miejsca zamieszkania. Będziemy mieszkać w domkach, w których prawdopodobnie będzie można sobie coś upichcić. Niestety problem polega na tym, że mamy wykupione posiłki.

W śr: obiad, kolacja
w czw: śniadanie, obiad, grill
w pt: śniadanie, obiad.
Dlatego postaram się nie wybrzydzać i jeść to co tam dostanę, ale trzeba też coś wziąć na 2 śniadanie i podwieczorek.
Nie chcę stracić tego co schudłam w tym tygodniu i wpieprzać chipsy (jak większość będzie) dlatego wysuwa się pytanie:
Co wziąć do jedzenia?! Dodam, że tam raczej będzie lodówka no i ewentualna możliwość ugotowania czegoś.
Nie mam pomysłu.
A wy?
uwierz że nie uda ci się trzymac diety przy innych, którzy będą jedli chipsy itp, wiem coś na ten temat.
Uda mi się. Bo dla mnie to nie jest żadną katorgą ani męką.
Codziennie widzę jak moje siotry, chłopak czy ludzie w szkole jedzą i częstują mnie. Odmawiam.
Rok temu też mieliśmy zajebisty wypad z wychowawcą przez jeden dzień i dałam radę.
Ale to nie to samo co wycieczka. I jeden dzień to nie parę dni. No ale jak uważasz.
U mnie na wycieczce nikt nie wpieprzał chipsów. Raczej zupki Knorra i tosty z serem, ale może dlatego że my studenci 
Ja na drugie wzięłam sobie owsiankę Nesvita czy jakoś tak - 170 kcal. Możesz zabrać też jakiś duży jogurt. Ja nawet robiłam sobie kanapki, weź sobie razowca kilka skibek i np. serki topione albo jakąś pastę, coś co Ci się podczas podróży nie zepsuje. Na podwieczorek możesz sobie jakieś słodycze zabrać, no chyba że całkowicie je wykluczyłaś z diety. O, albo kisiel też brałam na wyjazd :)
Albo od biedy Knorra ;)
Dasz radę na pewno, ja też z tym nie miałam problemów na jakichkolwiek wyjazdach :) Czasem sobie tylko coś od innych skubnęłam, ale to tylko 'na smaczek' ;)
Wiem że to co wymieniłam nie jest wielce zdrowe, ale ja np. nie chciałam żeby moje torby wypchane był jedzeniem, a takie torebki (kisiel, zupka, owsianka) zajmują mało miejsca. I nie chciałam żeby coś mi się zepsuło.
I jabłka też możesz wziąć :D
a czemu jej sie ma nie udac? takich wyjazdow jak ten bedzie miala w zyciu wiele a dieta ma byc sposobem zycia a nie czyms w rodzaju od wycieczki do wycieczki dieta a na wycieczce obzarstwo bo inaczej sie nie da...jak sie chce to mozna a ze ty nierealne nie umiesz to nie znaczy ze ona tez nie
ciekawe czy ty pottafisz patrejszen15 nic nie zjeść slodkiego na wycieczce :D


weź owoce, jogurty, nes vita to dobry pomysł, podobnie jak małe opakowania fitelli (tylko uważaj bo mają sporo cukru).

a poza tym jeśli raz czy dwa czy trzy zjesz odrobinę więcej, to świat się nie zawali.

co do czipsów , ciastek, chińskich zupek - za żadne skarby świata nie daj się skusić. pomyśł, jak będą wyglądały Twoje piękne szczupłe długonogie koleżanki za 10 lat przy takiej diecie, a jak Ty przy swojej. To chyba jest wystarczająca motywacja?
:)
Pasek wagi
nierealne, ja potrafię i wiele osób tu obecnych także
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.