Temat: Głownie do facetów:) Do dziewczyn też

Czy faceci naprawdę wolą kobiety nieosiągalne? To znaczy, zależy jak rozumie się to słowo. Sama kiedyś przeczytałam, że by zdobyć faceta trzeba być zołzą i trudną do zdobycia. Nigdy nie byłam taka, żeby się narzucać, ale sama chyba ostatnio zauważyłam, że powyższe twierdzenie wcale nie jest prawdą. Kiedy jestem radosna, uśmiechnięta, od czasu do czasu dam facetowi jakiś znak, że mi się podoba, to on również mnie od razu zauważa, a kiedy jestem w porządku, jednak do czasu do czasu on mnie czymś wkurzy, a ja to trochę mocniej okażę, wcale nie jest lepiej.
A może nie ma reguły?:)
bzdura. trzeba być sobą. 
cos Ty ;) byc soba to podstawa :) !!
ja znam taką co była zołzą, straszliwa, udajaca kopciuszka + ta jej niedostepnosc... i facet z nia nie wytrzymal :)
Żeby zdobyć faceta należy być sobą, o! ;)
chodzi chyba bardziej o to, żeby od razu nie pokazywać jak bardzo ci na nim zależy, bo wtedy już nie jest się tak aktrakcyjną, trudno jest zdobyć coś co jest już zdobyte, facet woli się poczuć jak zdobywca, ale z tą zołzą to przesada. 
na początku często zabawa polega na tym, żeby gonić za króliczkiem, a nie złapać go
nie wiem czy do końca jasno napisałam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.