Temat: Vitalia...

Cześć, dziewczyny ;) Muszę o tym napisać, bo normalnie już po raz kolejny się do tego zabieram, a ciągle myślę, że dam sobie spokój. Nie ważne. Otóż, wiele dziewczyn wstawia tutaj swoje zdjęcia, pyta na ile kg wygląda etc. Wszystko ok, mi to nie przeszkadza, rzadko to komentuje, a jak się mi już zdarzy, to nie piszę żadnych złośliwości, co robią niektóre z nas. Wczoraj dziewczyna dodała swoje zdjęcia, z oczywistym pytaniem - weszłam, odpowiedziałam. Dzisiaj rano weszłam znowu i co tam zobaczyłam ? dziewczyna mająca 165 wzrostu, wyglądająca NORMALNIE, czyli szczupło, wyglądająca nie więcej niż 58 kg, bo daję sobie rękę uciąć, że więcej nie ma, a tu proszę - kometarz pewniej dziewczyny - 68kg [..], no szlag mnie trafia, jak czytam takie bzdury. Ja rozumiem, że można się pomylić o 5 kg w jedną czy druga stronę, ale bez przesady. I to nie jest jeden taki wątek - takich wątków jest tysiąć. Dziewczyny, które maja ladne figury i zapytaja, jak wygladaja, to dziewczyny im pisza, ze musza popracowac nad tym i nad tym, a tak naprawde wcale nie ma nad czym pracowc! a gdy osoba grubsza doda wątek (takze pojawil sie wczorajszy), to wszystkie jej pisza, ze pieknie wyglaa w kostiumie i nie musi sie martwic.. No, to dziewczyny, zastanowcie sie, co wy wgl gadacie. Chyba jestescie zazdrosne o ich figry, a komentujac osoby grubsze, ze sa piekne, tak naprawde podwyzszacie wlasna samoocene. Nie pisze, ze wszystkie to robicie, ale wiekszosc.. 
ale to jest jak w zyciu... dziewczyna była szczupła i wpadła w anoreksje bo kolega jej powiedział " cześc wielka dupo"...

nie ochronisz nikogo przed światem, niestety, jak ktoś jest taki wrażliwy nie powinien wstawiać zdjęc
dziewczyny nie pytają 'ile mam kilogramów' bo to wiedzą, pytają 'na ile kilogramów wyglądam' a to jest różnica, prawda?
Też się nieraz zastanawiałam nad tą sprawą. O ile pomyłkę w ocenie wagi mogę zrozumieć, nawet duża - niektórzy po prostu nie potrafią tego określić (tak jak ja nie potrafię określić czyjegoś wieku), dodatkowo czasami ciężko jest coś powiedzieć nie mając punktu odniesienia (sama potrafię dobrze ocenić wagę osoby o wzroście zbliżonym do mojego, ale zupełnie nie potrafię tego stwierdzić w przypadku osób niższych). O tyle bawi mnie swoista poprawność polityczna panująca na Vitalii, która zabrania krytykowania osób grubych. Też mnie ogrania pusty śmiech jak widzę zgrabniutką dziewczynę, której ludzie piszą, że to czy tamto ma nie tak, z zaraz potem osobę która ma sporo nie tak, a wszyscy ją chwalą. Z czego to wynika, nie wiem - to może być zazdrość, może być solidarność z osobami grubszymi, może z chęci bycia miłym dla kogoś kto ma kompleksy i kogo pewnie spotkały spore nieprzyjemności w życiu z powodu wagi. Ewentualnie ludzie najzwyczajniej w świecie piszą co im do głowy przyjdzie, nie myśląc o tym, że kiedyś napisali coś zupełnie innego i że zaprzeczają sami sobie.
hehee a Aryaa nadal wywija w temacie z fotkami 
aryaa, taka cwana, ja bym chciala zobaczyc jej figure i moze my ocenimy, nad czym musi popracowac..
> dziewczyny nie pytają 'ile mam kilogramów' bo to
> wiedzą, pytają 'na ile kilogramów wyglądam' a to
> jest różnica, prawda?
napisałam NA ILE KG WYGLĄDAJĄ :)
ale przy pomocy wagi nie dowiedzą się na ile kilogramów wyglądają tylko ile mają
a aryaa miała swoje 2 albo 3 tematy gdzie chciała, żeby ją ocenić, ale już usunęła zdjęcia ; )
aryaa to chodząca anoreksja jak jej to nasiałam to focha zapodała ;)

Co do wrednych dziewczyn to 
Aryaa-tak wlasnie, mysli, ze jest taka cwana, bo napisze komus chamska rzecz. Chudej, ze moglaby popracowac nad celulitem i okropnymi majtkami a grubej kaze sie w szafie schowac na cale lato, dopuki puchowej kurtki nie bedzie mogla wyciagnac...i tu jest pies pogrzebany
no i różni się od innych tym, że pisze prawdę i chudej i grubej, a nie tak jak większość - chudej napisze co ma zmienić, ale grubą pogłaszcze po główce. 

to mnie w sumie denerwuje, że na grubasa nic powiedzieć nie można. ile razy już niektóre zostały zjechane za to, że powiedziały prawdę o kimś grubym. uważam, że powinno się pisać co się sądzi naprawdę i o kimś grubym i o kimś chudym. a to, że ktoś jest chudy nie znaczy, że już ma figurę idealną i nic nie trzeba w niej poprawiać. dziewczyna może być chuda i wcale nam się nie podobać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.